jest
  • coś jest równe ileś

    10.11.2023
    10.11.2023

    Bardzo proszę o rozwianie moich wątpliwości. Powinno się mówić, że coś jest równe zero czy równe zeru? Tak samo, coś jest większe/mniejsze bądź równe zero czy większe/mniejsze bądź równe zeru?

  • Czym jest to?
    19.11.2019
    19.11.2019
    Szanowni Państwo,
    czy mógłbym prosić o pomoc w wyjaśnieniu wątpliwości w niniejszej sprawie? Chodzi o sytuację, gdy opisujemy kogoś lub coś innej osobie: To jest moja książka z liceum. Słowo to w większości przypadków jest używany jako zaimek dla podmiotu w rodzaju nijakim. Jednak są sytuacje, gdy ten wyraz używa się przy osobach: To jest Krzysiek. Czy nie lepszą, nieuprzedmiotowiającą wersją byłoby poniższe zdanie: On jest Krzysiek?

    Z poważaniem
    Michał
  • Kto jest winny czego? Być winnym – kilka uwag o pochodzeniu frazy

    22.07.2021
    22.07.2021

    Proszę o szersze opisanie pod kątem etymologicznym znaczenia wyrażenia być winnym czegoś.

    Dziękuję.

  • można było, można będzie – można jest?
    21.05.2015
    21.05.2015
    Szanowni Państwo,
    pewien problem nie daje mi spokoju. Dlaczego w języku polskim, używając w czasie teraźniejszym predykatywów typu: trzeba, można, wolno, pomijamy czasownik jest, podczas gdy w czasach przeszłym i przyszłym czasownik w formie osobowej jest obligatoryjny, np. można było, trzeba będzie itd. Czy ma to swoje uzasadnienie? Czy forma złożona w czasie teraźniejszym istniała dawniej? Jeśli tak, dlaczego zanikła? Z tego, co wiem, np. w języku czeskim występuje do dziś.
    Z pozdrowieniami
    KG
  • Zalecane jest

    24.12.2022
    24.12.2022

    Szanowni Państwo!

    Proszę o wskazanie, która z następujących form jest poprawna: „Zalecane jest uzyskanie opinii biegłego” czy „Zalecanym jest uzyskanie opinii biegłego”? Według mnie właściwa jest pierwsza forma; druga byłaby właściwa np. w zdaniu: „Uzyskanie opinii biegłego nie byłoby zalecanym rozwiązaniem”. Czy regułą jest to, że pierwszą formę stosujemy w połączeniu z czasownikiem a drugą z rzeczownikiem?

    Z wyrazami szacunku


  • Co jest tajlandzkie, a co tajskie?
    16.11.2012
    16.11.2012
    Chciałbym się dowiedzieć, co może być tajlandzkie, a co tajskie. Mam z tym ciągle kłopoty, bo wydaje mi się, że oba przymiotniki nie są całkowicie wymienne. Raz poradziłem komuś, żeby na swoim blogu filmowym pisał o plakatach raczej tajlandzkich, a nie tajskich, ale do dziś mam wątpliwości, czy na pewno dobrze zrobiłem. Gdzie indziej z kolei czytam o tajskim kinie akcji i też mi to nie pasuje. W kuchni mam natomiast tajską zupę krewetkową i tu jakoś nie mam zastrzeżeń. Jak to zatem jest?
  • Co to jest...? Czym jest...?

    26.09.2022
    26.09.2022

    Które zdanie jest poprawne?


    Co to jest kultura starożytnej Grecji i Rzymu? Jakie są jej istotne wartości skoro niektórzy traktują je jako fundament?

    Czym jest kultura starożytnej Grecji i Rzymu? Jakie są jej istotne wartości skoro niektórzy traktują je jako fundament?

  • co to jest..., czym jest... – po raz kolejny

    21.02.2023
    21.02.2023

    Szanowni Państwo,

    nie podoba mi się następujące zdanie: „Zacznijmy od tego, co to jest miłość". Czy nie powinno być 'czym' zamiast 'co', mianowicie: Zacznijmy od tego, czym jest miłość.

  • Czy poprawnym (!) jest zwrot…
    29.06.2009
    29.06.2009
    Czy poprawny jest zwrot „Jest dla mnie oczywistym, że…”, czy też należy powiedzieć „Jest dla mnie oczywiste, że…”?
    Pozdrawiam,
    Michał Strzelecki
  • Ile jest trybów w polszczyźnie?
    18.04.2003
    18.04.2003
    Spotykam się z tym problemem na co dzień: wcześniej uczyłem Polaków francuskiego, teraz uczę Węgrów polskiego. Gdy natrafiam na zdanie typu: „Powiedział, żebym mu dał…”, to tłumaczę moim uczniom, że jest to tryb łączący, mylnie przedstawiany przez polskie gramatyki jako przypuszczający. Przecież istnieje zarówno syntaktyczna, jak i semantyczna różnica między powyższą formą a podobną w zdaniu: „Wiem, że dałbyś mi, gdybym cię o to poprosił”.
    Wprawdzie kilku polskich gramatyków proponowało rozróżnienie między obu trybami (tak przecież odmiennymi), ale nie przyjęło się ono, mimo że ułatwiłoby życie nauczycielom tych języków, w których istnieje osobny tryb przypuszczający i osobny łączący (romańskie) i nauczycielom polskiego na Węgrzech. Istnieje zresztą wiele takich zjawisk, których inne niż tradycyjne przedstawienie ułatwiłoby dzieciom naukę języków (np. we francuskim pojęcie równoważnika zdania jest obce, uważam, że również i w polskim jest ono niepotrzebne). Czy nauka gramatyki polskiej nie powinna być w jakiejś mierze nastawiona porównawczo, aby dzieci nauczyć, że nie wszędzie na świecie ludzie myślą takimi kategoriami, jakie zostały zdefiniowane (dość dawno temu na dodatek) przez polskie gramtyki?
    Dziękuję za odpowiedź
    Arkadiusz Karski
    Bukowno / Budapeszt
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego