nadaje-się
  • Jak zaadresować list?
    28.11.2005
    28.11.2005
    Jak zaadresować pismo do małżeństwa lekarskiego, np. lek. med. M. E. Kowalscy czy inaczej?
  • Jest tam kto?
    19.02.2014
    19.02.2014
    Zaimki nieokreślone w słowniku Doroszewskiego (i wcześniej) pisane są jak zaimki względne, np. w haśle wyobrażać: „przedstawiać co na obrazie (…); dawać obraz czego”. W haśle zastrzec się występuje pisownia dwojaka: „z góry sobie coś zastrzec, wypowiedzieć się przeciw czemu”. Skąd ta różnica? Kiedy to unormowano? Czy we współczesnej polszczyźnie poprawne jest używanie form bez ? Czy można było napisać: „Uderzyłem ręką o co twardego”, „Był gdzie w Ameryce”, „Wszedł kto między nas”?
  • Michalina i Jowita
    2.02.2006
    2.02.2006
    Ja właściwie tylko do pana Grzeni à propos kwestii imienniczych. Po pierwsze, w Naszych imionach pisze Pan, że Michalina pojawiła się jako imię w XX wieku. Tymczasem w różnych dokumentach znalazłam co najmniej 5 Michalin urodzonych około 1830. Po drugie – czy Jowita to rzeczywiście imię męskie?
  • penalizować i kryminalizować
    8.04.2014
    8.04.2014
    Czy uzasadnione jest używanie słów kryminalizować w znaczeniu 'penalizować' i dekryminalizować w znaczeniu 'legalizować'?
  • podpis wielką czy małą literą?
    1.02.2015
    1.02.2015
    Proszę wybaczyć niezręczność, ale kogo mam spytać, jeśli nie Państwa? Podpisując się jako czytelnik, zawsze mam wątpliwość co do wielkiej litery. (Abstrahuję od tego, że mamy prawo do wyróżnienia siebie). Z jednej strony skromność w korespondencji przemawia za małą, z drugiej szacunek do adresata wiąże się z szacunkiem do samego siebie. Kiedy podpisujemy się wielką, to tak jakbyśmy nadawali naszej wypowiedzi wartość, zaznaczając, że adresatowi nie zawraca głowy byle kto, tylko konkretna osoba.
  • polskie nazwy miejscowe obcego pochodzenia
    12.11.2002
    12.11.2002
    Pytanie będzie z pogranicza historii i języka polskiego.
    Trudno, naprawdę bardzo trudno jest mi sobie wyobrazić, że polski żołnierz, na polskim terytorium, posługując się językiem polskim, nadaje polskiemu kawałkowi ziemi jakże „swojską” i „polskobrzmiącą” nazwę Westerplatte. Równie trudno mi zrozumieć, jak po II wojnie światowej polski architekt, polski budowniczy, polski murarz nadaje polskiej dzielnicy w polskiej stolicy jakże „swojsko” i „polskobrzmioącą” nazwę Mariensztat… Coś tu chyba nie tak! Albo to ja mam kiepskie wyczucie językowe, albo jednak nazwy te niezbyt komponują się z naszym ojczystym językiem… Uprzejmie proszę o opinię, bo o wyjaśnienie będzie chyba trochę trudno… Pozdrawiam serdecznie !!!
  • profesor zwyczajny i profesor nadzwyczajny

    7.02.2024
    7.02.2024

    Szanowni Państwo, chciałbym się dowiedzieć, dlaczego profesora zwyczajnego określa się mianem zwyczajny, a doktora habilitowanego — nadzwyczajnym. Sądząc po nazwach, ten drugi powinien stać wyżej w hierarchii od pierwszego, bo nadzwyczajny znaczy więcej niż zwyczajny, a przecież w rzeczywistości jest chyba odwrotnie. Z uszanowaniem stały czytelnik Poradni

  • przecinek a powtórzone spójniki
    11.10.2011
    11.10.2011
    Witam,
    mam pytanie dotyczące spójników rozłącznych albo/lub/czy. Zasada mówi, że w wypadku, kiedy są one powtórzone i wprowadzają elementy równorzędne w zdaniu, należy stawiać przed nimi przecinek, np.: „Kup kawę albo herbatę, albo kakao”. A co w wypadku zdań o podobnej konstrukcji, ale takich, w których spójniki się różnicuje? Na przykład: „Kup kawę lub herbatę(,) albo kakao”. Czy po herbatę powinien być przecinek?
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    Z poważaniem
    AP, Lublin
  • Wielkie i małe litery w nazwach własnych
    23.05.2016
    23.05.2016
    Mam wątpliwości dotyczące wielkich/małych liter w dwóch nazwach:
    1. Rada ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i związanej z nimi Nietolerancji 2. Chopin i jego Europa (festiwal).
    Reguły wskazują, aby w takich przypadkach małymi literami pisać jedynie spójniki i przyimki oraz słowa takie, jak: imienia, pod wezwaniem, na rzecz, do spraw, numer, przeciwko. Mimo tego spotkałem się z pisownią, jaką przedstawiłem wyżej w przykładach. Jak być powinno?

    Z poważaniem
    R.M.
  • Witold czy Witołd?
    29.06.2011
    29.06.2011
    Szanowni Państwo!
    Jedna z postaci Grażyny Mickiewicza nosi imię Witołd. My jesteśmy przyzwyczajeni raczej do Witolda z l. Czy mogliby mi więc Państwo wyjaśnić, dlaczego to imię występuje w dwu takich właśnie formach i czy takie „wymienianie się” l i ł w takim samym przecież kontekście fonetycznym jest (albo było) częstszym zjawiskiem w polszczyźnie.
    Najuprzejmiej dziękuję za odpowiedź.
    Z wyrazami szacunku
    M.K.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego