-
Redagujemy etymologię określeń terminologicznych
26.06.202326.06.2023Szanowni Państwo,
jakich znaków użyć, podając etymologię terminu w definicji? Najpierw pismem oryginalnym, potem w transliteracji, czy odwrotnie? Przykłady:
1. Tkankowce, Eumetazoa (stgr. εὖ = eû ‛dobrze’, μετά = metá ‛po’, ζῷον = zôion ‛zwierzę’) – podkrólestwo zwierząt...
2. … (stgr. εὖ «eû» ‛dobrze’, μετά «metá» ‛po’, ζῷον «zôion» ‛zwierzę’) – ….
3. … (stgr. eû «εὖ» ‛dobrze’, metá «μετά» ‛po’, zôion «ζῷον» ‛zwierzę’) – ...
Marek Piersa
-
reforma ortografii7.09.20047.09.2004Witam, i proszę o odpowiedź na następujące pytanie: nurtuje mnie od dłuższego czasu kwestia, czy aby nie powinniśmy wziąć się za reformę ortografii. W końcu wszelkie różnice w wymowie między h a ch czy między ó a u, ż a rz znikły (zniknęły?), a pisownia powinna być przecież odwzorowaniem mowy. Pomijając przywiązanie do tradycji, czy istnieją jakieś inne powody, aby takiej reformy nie przeprowadzać (swoją drogą, przydałaby się ona nie tylko w Polsce)?
Pozdrawiam -
Rodzeństwo 4.10.20164.10.2016Szanowni Państwo,
w języku polskim rodzeństwo ma liczbę mnogą, podobnie jak małżeństwo. Czy jednak wyraz rodzeństwo może oznaczać jedną osobę, tj. brata lub siostrę? Mówimy np. Mój brat to całe moje rodzeństwo, lub Z rodzeństwa pozostała mi już tylko siostra, a gdy ktoś zapyta Czy masz rodzeństwo, nie odpowiemy Nie, mam tylko brata – ale raczej Tak, mam brata. Czy to oznacza sprostowanie (nie mam rodzeństwa, tylko brata), czy doprecyzowanie (tak, mam rodzeństwo: jednego brata)?
-
rok i lato8.01.20108.01.2010Dzień Dobry Państwu!
Czy pomiędzy liczbą mnogą od słowa rok a nazwą pory roku lato istnieje jakiś związek etymologiczny? Bo takie skojarzenie powstało w mojej głowie po przeczytaniu Winnetou Karola Maya: tam Indianie używali konstrukcji „Coś się wydarzyło pięć zim temu”. Czy w naszym, polskim języku przypadkiem nie używamy identycznej konstrukcji, tyle że z inną porą roku, zamiast zimy – lato?
Pozdrawiam serdecznie. -
Rozrywka 23.12.201623.12.2016Szanowni Państwo,
zastanawia mnie pochodzenie słowa rozrywka. Czy dobrze przypuszczam, że najpierw był czasownik rozrywać się w znaczeniu 'relaksować się'? Jeśli tak, to czy wiadomo, skąd i kiedy pojawiło się to znaczenie?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
Rynek Główny w Krakowie (dopuszczalnie, wyjątkowo: Rynek, Rynek krakowski, krakowski Rynek)9.05.20179.05.2017Chciałam zapytać, który zapis jest poprawny:
- krakowski rynek
- Krakowski Rynek
- krakowski Rynek,
a może kolejność ma być odwrotna – najpierw rynek, a potem krakowski.
Dodam, że nie chodzi mi o jakiś konkretny adres typu Kraków, Rynek 6.
Dziękuję
-
rzekomy24.04.200624.04.2006Szanowni Państwo!
Od dłuższego czasu słowo rzekomy pojawia się w mediach w znaczeniu 'prawdopodobny, przypuszczalny'. Przykład: „W Katowicach trwa ewakuacja dworca kolejowego z powodu podłożonej rzekomo bomby”. Słowniki podają, że rzekomy to 'pozorny, nieprawdziwy', zatem z powyższej informacji wynikałoby, że ewakuacja jest niepotrzebna, bo bomby nie ma. Czy media popełniają błąd, czy może znaczenie słowa ewoluowało i można go używać także w sensie domniemany?
Łączę ukłony,
Stefan Warecki -
rzucić piłkę czy piłką?17.02.201217.02.2012Moja wątpliwość dotyczy czasownika rzucać, a dokładniej kwestii, z którym łaczy się przypadkiem. Czy poprawne jest wyrażenie rzucać piłkę, czy też rzucać piłką?
-
rżnąć a dorznąć10.11.201510.11.2015W poradni pojawiło się już pytanie: Dlaczego rżnąć (np. drewno) ale podrzynać (gałąź, na której się siedzi)?, na którą odpowiedź dr Długosz-Kurczabowej brzmiała: „Do dawnych form rznąć, dorznąć, zarznąć, wyrznąć… utworzono wtórne odpowiedniki częstotliwe rzynać, dorzynać, zarzynać, wyrzynać… (analogicznie do umotywowanych par typu zacząć – zaczynać)”.
W związku z tym zastanowiło mnie jednak, jak brzmiała wymowa. Wynika to z tego, że czytając podrzynać jako [pod-żynać], mielibyśmy oboczność ż-rz, biorąc pod uwagę rżnąć. Wydaje mi się zatem, że pierwotne odczytanie podrzynać brzmiałoby [podr-zynać], i rznąc [r-znąć], tak jak marznąć.
W czasach szkolnych miałem podobny problem, gdy czytaliśmy Reja, gdzie znajdujemy słowo barzo, które w oczywisty sposób jest naszym współczesnym bardzo, a więc odczytanie powinno brzmieć raczej [bar-zo] niż [bażo], które to strasznie mnie wówczas raziło.
Czy takie rozumowanie jest prawidłowe? Czy jest to powiązane z czeskim ř, które ponoć wymawia się podobnie? Odchodząc trochę od powyższego – czy czasowniki rżnąć i żąć są pokrewne, czy to przypadkowa zbieżność?
Z poważaniem
Marek Kielar -
seks z Ameryki18.01.201418.01.2014Witam … mamy problem nurtujący mnie jak i moich znajomych. Jak zapytać się kogoś w polskim języku, czy ma ochotę na seks? Czy prawdą jest, że samo słowo seks jest zapozyczone z Ameryki? Pozdrawiam. Czekamy na odpowiedź.