naukowy
  • Władca Pierścieni

    2.07.2023
    2.07.2023

    Szanowni Państwo,

    zwracam się z pytaniem dotyczącym poprawnej pisowni nazwy cyklu powieściowego J.R.R. Tolkiena pt. "Władca Pierścieni"? Zgodnie z polską normą językową — tylko pierwszy człon powinien być zapisany od wielkiej litery. Jednak w uzusie oraz literaturze przedmiotu (jak np. u T.Z. Majkowskiego, czy w tłumaczeniach A. Sylwanowicz) pojawia się zapis inspirowany pisownią angielską (oba człony od wielkiej litery). Czy taki zapis można uznać za poprawny ortograficznie i dopuszczalny w pracy o charakterze naukowym? Proszę o rozwianie moich wątpliwości.

    Z wyrazami szacunku

    K.M.

  • W oparciu o
    16.03.2018
    16.03.2018
    Co Państwo sądzą o używaniu zwrotu w oparciu o w tekstach naukowych? Czy należy zastępować je wyrażeniami opierając się na albo na podstawie?
  • wykład w katedrze w każdy pierwszy piątek miesiąca
    26.10.2005
    26.10.2005
    1. Wykładać w katedrze architektury czy na katedrze?
    2. Coś odbywa się w każdy pierwszy piątek miesiąca czy w pierwsze piątki każdego miesiąca (czy może obie formy)?
    Pozdrawiam
  • wymóg

    8.06.2023
    8.06.2023

    Szanowni Państwo,

    w recenzji jednego z prawniczych tekstów naukowych natrafiłem na krytykę użycia słowa „wymóg”. Recenzent zauważył, że wyrazu tego w wielu słownikach języka polskiego w ogóle nie ma. Zaproponował posługiwanie się synonimami takimi jak: przesłanka, wymaganie, konieczność. Zastanawia mnie, skąd bierze się krytyka użycia tego słowa. Czy chodzi jedynie o styl? A może jest to niepoprawnie utworzony rzeczownik od czasownika „wymagać”?

  • Wysoko dozowany
    9.11.2017
    9.11.2017
    Chciałbym się dowiedzieć jak poprawnie powinno zostać napisane: wysokodozowany czy wysoko dozowany ?
  • Wyznanie
    11.02.2019
    11.02.2019
    Szanowni Państwo!
    Chodzi mi o określenie wyznanie. Czy dotyczy ono tylko i wyłącznie chrześcijaństwa, czy może w łamach innych religii też występują różne wyznania? Na przykład islam dzieli się na sufizm, salafizm i inne nurty, ale właśnie – nurty. Nie widziałam, żeby islamskie nurty nazywane były wyznaniami, ale może tak też można?

    Z poważaniem – Witek M.
  • Yad Vashem, Jad wa-Szem, Jad Waszem
    9.04.2020
    9.04.2020
    Jaką pisownię izraelskiego Instytutu Pamięci Narodowej można uznać za wzorcową: Yad Vashem, Jad wa-Szem czy Jad Waszem? W WSO mamy Yad Vashem, jednak Encyklopedia PWN odsyła nas do wariantu Jad wa-Szem.
  • Zagadkowy wormijaż (wormijarz?)

    29.11.2021
    21.11.2021

    Szanowna Pani Profesor,

    Jestem członkinią zespołu Akademia Głosów Tradycji. To grupa kobiet z Trójmiasta, od lat śpiewająca polskie pieśni tradycyjne. Pieśni te albo odnajdujemy na nagraniach poświęconych polskiej muzyce tradycyjnej, albo uczymy się ich bezpośrednio od śpiewaczek czy śpiewaków wiejskich. Co za tym idzie, stykamy się dość często z przepięknymi dawnymi wyrazami czy wyrażeniami z dialektów lub gwar. Z reguły jesteśmy w stanie samodzielnie odnaleźć wyjaśnienie niezrozumiałych słów tak, żeby możliwie najpełniej zrozumieć znaczenie i kontekst pieśni i aby przedstawiać go również słuchaczom naszych koncertów.


    Ale tekst jednej z pieśni a właściwie konkretne słowo z tej pieśni, poznanej ostatnio przez nasz zespół na Podlasiu, dzięki uprzejmości śpiewaka tradycyjnego Marcina Lićwinko z Rogożynka, stanowi dla nas nie lada wyzwanie. Chodzi o balladę znaną od swojego incipitu, jako „Ej ty bracie wormijażu” i wchodzącą w skład repertuaru, nieżyjącej już śpiewaczki, pani Walerii Biedul z Lipska nad Biebrzą. Właśnie słowo wormijaż (pisane przez „ż” za sugestią Marcina Lićwinko, od pokoleń związanego z tym regionem) jest tutaj zagadką.

    Ballada opowiada o zdradzieckim zabójstwie towarzysza, popełnionym przez rzeczonego wormijaża, który zrobił to, próbując przywłaszczyć sobie pozycję zamordowanego kompana: jego majątek (konika) i prawdopodobnie narzeczoną (panna, która wynosi wianek). Finalnie zostaje schwytany i ma za swą zbrodnię zostać ukarany, a całą tę historię opowiada duch zabitego Stanisława. Według Marcina Lićwinko słowo wormijaż należy zapisywać właśnie przez „ż”, jakkolwiek takiej pisowni wyrazu nie można w ogóle odnaleźć w internecie. Na nielicznych stronach www odkryć można tylko link do artykułu poświęconego pieśniom Suwalszczyzny (Lipsk, w którym śpiewano pieśń o wormijażu w artykule został zaliczony do tego właśnie obszaru): Izabela Filipiak-Sokołowska, Janusz Sokołowski „O suwalskiej pieśni ludowej i wybranych przykładach jej regionalnego nacechowania” i tam występuje pisownia wormijarz, a zatem przez „rz” oraz transkrypcja, która w większym stopniu stara się oddać choćby nieoczywiste dla literackiego języka polskiego samogłoski (czternasta pieśń na tej stronie: http://www.astn.pl/r2007/pies4.htm).


    W opracowaniach pani Janiny Szymańskiej, etnografki zajmującej się pieśniami z Podlasia, (do którego tym razem zaliczony została miejscowość pochodzenia pieśni) pojawiła się próba wyjaśnienia słowa wormijaż(/rz) . Pani Szymańska poszła najprostszym tropem, że skoro wormijaż(/rz) jest w tekście nazywany bratem, a prócz tego występuje tam imię Stanisław, to również wormijaż(/rz) jest imieniem, a pieśń opowiada o zbrodni między rodzonymi braćmi. Mnie ta interpretacja wydaje się nazbyt uproszczona i nieprzekonywująca.

    Marcin Lićwinko określił tę balladę jako pieśń wojacką, a zatem moje pierwsze skojarzenie poszło w takim kierunku, że może wormijaż(/rz) jest nazwą jakiegoś dawnego stopnia wojskowego, ale nie bardzo wiem, gdzie szukać potwierdzenia tej teorii.

    Ponieważ zajmowałam się kiedyś w ramach pracy naukowej terenami państwa zakonu krzyżackiego, zauważyłam powiązanie słowa wormijaż(/rz) z germańskimi odniesieniami do nazwy robaka/węża: worm, wurm (a tym samym do w ogóle indoeuropejskiego rdzenia *wrmi, które oznacza te właśnie stworzenia). Również możliwe wydaje się nawiązanie do warmińskiego miasta Orneta, mającego w herbie węża/smoka i nazywanego z niemieckiego Wormditt, a zbudowanego na pruskim miejscu znanym jako Wormeditten lub Wurmeditin. Tym samym trop poprowadził w kierunku robaków/węży i szerzej może też Warmii, której nazwa według teorii naukowych do tych wątków robactwa, czy też węży nawiązuje. Co ciekawe, kiedy w automatyczne translatory np. polsko-rosyjskie, czy polsko-litewskie wrzuci się słowo wormijaż(/rz) również od razu wskakuje tłumaczenie, że to czerw, czyli robak właśnie.

    I tu mam zapytanie, czy ten wormijaż(/rz), który dokonał zbrodni, otrzymał w pieśni takie miano, ponieważ okazał się „lichym robakiem”, który czyha na pozycję wyżej od siebie postawionej w hierarchii osoby? Czy też jest w związku z tym „zdradzieckim wężem”? A może został tak nazwany, bo przelał krew, czyli czerwień (czerwie wszak przecież były używane do produkcji tego barwnika)? A może był „bratem wormijażem(/rzem)”, bo obaj wraz ze Stanisławem pochodzili z krainy Warmia (choć nic nie wskazuje na to, żeby między terenem występowania pieśni, a Warmią były w historii rozbudowane związki i relacje...) ?


    Dla porządku należy dodać, że pojawiła się jeszcze jedna teoria, wykorzystująca podobieństwo głosek w słowach: wormijaż(/rz) i komiwojażer, w znaczeniu kogoś, kto jest w podróży, prowadzi interesy. Jako człowiek pojawiający się i znikający na szlaku, może nie jest zbyt wiarygodną i pewną zaufania osobą a zatem zdolną do popełnienia zbrodni. Ale to już chyba mylny trop.


    Bardzo proszę o weryfikację tych domysłów. Pozostaję w nadziei na odpowiedź.


    Łączę wyrazy szacunku.

    Agnieszka Rusakiewicz

    i inne śpiewaczki Akademii Głosów Tradycji: Aleksandra Bakiera, Anna Fryc-Bochnak , Joanna Gostkowska, Olga Krasoń, Magdalena


    Oto tekst pieśni:

    Ej ty bracie wromijażu do koni,

    i pojedziem przez ten gaik zielony.


    I tam sobie koniczeńka napasiem, napoim,

    i tam sobie piekno damę namówim.


    A Stanisław ogień krzesi, dmuchaje,

    wormijaż szabeleńkę dostaje.


    Obciął jemu ręce, nogi i obie,

    i pochował na mogile przy drodze.


    Wsiadł wormijaż na konika, chciał jechać,

    ale konik od mogiły nie chciał iść.


    Teraz bracie wormijażu na mój koń,

    mój koniczek cie zawiezie w nowy dwór.


    Mój koniczek cie zawiezie pod wrota,

    i wyniesie panna wianek ze złota.


    I przyszpyli memu koniu do grzywy,

    Będzie panny wianek świecił trzy mili.


    Ciebie bracie wromijażu złapajo,

    ale mego koniczeńka poznajo.


    Ciebie bracie wromijażu każo ściąć,

    ale mego koniczeńka każo wziąć.


    Teraz bracie wormijażu żałujesz,

    Ale duchu w moim ciele nie czujesz.

  • Zapis wielkości liczbowych
    3.04.2016
    3.04.2016
    Szanowni Państwo,
    w tekście naukowym, który redaguję, występuje wiele liczebników. W jaki sposób zapisać je poprawnie: słownie czy cyframi?
    Podam kilka przykładów:
    1. … zmiany przyniósł okres zaczynający się ponad 6000 lat temu, trwający około 3000 lat… – czy może sześć tysięcy albo 6 tysięcy?
    2. W okresie neolitu (6.5 – 3.8. tys. lat temu)
    3. … w starszej epoce kamienia (paleolit), trwającej od około 230 000 r. p.n.e. do około 440 r. p.n.e.

    Uprzejmie proszę o pomoc.
  • Zapraszam cię do mojego Koła (koła)
    9.11.2018
    9.11.2018
    Szanowni Państwo,
    nurtuje mnie kwestia używania wielkiej i małej litery przy nazwach organizacji. Pisząc przykładowo Koło Naukowe Socjologii Stosowanej, naturalnie używam wielkich liter. Jednakże, jakiej litery powinienem użyć, gdy piszę o organizacji, używając samego słowa koło, lecz mając na myśli konkretną instytucję? Przykładowo w zdaniu: Zapraszam cię do mojego koła/Koła, realizujemy kilka ciekawych projektów.

    Będę bardzo wdzięczny za rozwianie wątpliwości.

    Z wyrazami szacunku
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego