nic
-
pod chajrem24.06.201424.06.2014W książce Adama Bahdaja Gdzie twój dom, Telemachu? jeden z bohaterów mówi do drugiego: „Powiedz, ale tak pod chajrem, dlaczego cię tu sprowadzili?”. Jakie jest pochodzenie wyrażenia użytego w zacytowanym fragmencie?
-
podrzędny równoważnik zdania16.05.201516.05.2015Szanowny Ekspercie,
proszę o radę jako redaktor. Chodzi o opinię na temat zdań złożonych z równoważnikiem zdania jako zdaniem podrzędnym, np. „Nierówne kryształki skrzyły się niczym klejnoty, choć kamień nawet nie półszlachetny”. Czy dopuszcza się tego rodzaju konstrukcje jako poprawne? W tekście, nad którym pracuję, są one tak liczne, że można je uznać za cechę stylu autora. Jak powinienem się do nich odnieść?
Z wyrazami szacunku
Marek Kornacki -
podział bojowy30.03.202420.12.2014Szanowni Państwo,
chciałbym zapytać o etymologię słowa podział bojowy. Pracuję w Straży Pożarnej i tym zwrotem określa się strażaków pracujących w jednostce ratowniczo gaśniczej – takich, którzy jeżdżą do pożarów. Większość osób skraca tę formę i aby powiedzieć, że nie pracują w biurze, mówią: pracuję na podziale, jestem podziałowcem. Jakie jest pochodzenie tego zwrotu i dlaczego nie mówi się np. podział biurowy?
-
polszczyzna piosenek hip-hopowych6.01.20036.01.2003Dzień dobry.
Moje pytanie nie będzie dotyczyć problemu językowego. Chciałbym się dowiedzieć, co językoznawcy sądzą o hip-hopie, a ściślej – o jego języku? Moim zdaniem przerażające jest to, co hip-hop robi z językiem polskim. Co Pan na ten temat myśli?
Pozdrawiam. -
ponownie każdzi9.04.20159.04.2015„Mianownik liczby mnogiej w rodzaju męskoosobowym nie jest używany” – to cytat z odpowiedzi na pytanie o formę każdzi. W innej odpowiedzi (chyba, bo nie znalazłem, w której) było o tym, że użytkownicy języka często oczekują od słowników opowiedzenia się za lub przeciw, a takie sformułowanie wydaje się być czymś pomiędzy. Czy przesądza ono o tym, że formę należy traktować jako niepoprawną? Poprawną, ale nie używaną? A może to forma potencjalna?
-
porównania poetyckie27.03.201127.03.2011Zwracam się z uprzejmą prośbą o odpowiedź na pytanie, czy w porównaniu poetyckim, oprócz najczęściej spotykanych jak, jakoby, na kształt, niby, niczym – wystąpił kiedykolwiek jako wyraz porównawczy na wzór.
Proszę o odpowiedź.
-
powtórzone wyrazy3.07.20093.07.2009Szanowna Poradnio,
Wielki słownik ortograficzny PWN i Uniwersalny słownik języka polskiego podają zgodnie: całkiem, całkiem, nawet, nawet, wcale, wcale – ale za to ledwo ledwo. Co przesądza o braku przecinka w tym przypadku? I jak w związku z tym zapisywać: prawie(,) prawie (= mało brakło) i jeszcze(,) jeszcze? (= w ostateczności, ujdzie).
Dziękuję,
Michał Gniazdowski -
Pólya9.07.20079.07.2007Dzień dobry,
proszę o pomoc w ustaleniu odmiany nazwiska amerykańskiego matematyka pochodzenia węgierskiego – George (Görgy) Pólya. Niestety nie wiem, jaka jest wymowa. -
Praca godna czy godziwa?12.03.200812.03.2008Angielski termin decent work został stworzony przez Międzynarodową Organizację Pracy (program „Godna praca’’). Ciekawe rozważania nad jego tłumaczeniem można znaleźć na stronie: http://www.unic.un.org.pl/nhdr/nhdr2004/roz01.pdf, gdzie czytamy, że praca może być godziwa lub godna, w zależności od interpretacji znaczenia. Czy z językowego punktu widzenia któryś z tych przymiotników jest zdecydowanie błędny w odniesieniu do pracy?
-
prukać i prukwa25.04.200325.04.2003Szanowni Państwo,
w wywiadzie ze Spike'em Jonzem Wojciech Orliński, redaktor Gazety Wyborczej, posłużył się ostatnio słowem prukanie (cytuję fragment: „(…) tworzy Pan filmy będące wyrafinowanym żartem filozoficznym, a jednocześnie (…) produkuje serial «American Jackass», który pozostaje na poziomie dowcipów o prukaniu”). Chciałbym zapytać, co owo „prukanie” znaczy. Nie znalazłem go ani u Doroszewskiego, ani u Szymczaka, przypuszczam zatem, że to rzecz nowa w polszczyźnie. Na podstawie kontekstu, w którym wyraz ten się pojawił, oraz przykładów wyszperanych w Internecie przeczuwam, że nie można się po prukaniu spodziewać niczego miłego, ale – z ciekawości – chciałbym poznać „oficjalną” definicję. Zastanawia mnie również fakt pojawienia się tego słowa (w moim odczuciu nieco wulgarnego) w ogólnopolskim dzienniku, co mogłoby świadczyć, że jest już ono ogólnie przyjęte, a przynajmniej znane.
Łączę wyrazy szacunku i pozdrowienia
Stanisław Danecki