niewiele
  • A więc…
    7.01.2007
    7.01.2007
    Dzień dobry.
    Wiele się mówi, że zaczynanie zdania od a więc jest niepoprawne. Ale co kompetentniejsze osoby twierdzą, że jest poprawne, o ile używane w mowie potocznej. Jak jest naprawdę?
  • Bachleda Curuś czy Bachleda-Curuś?
    14.05.2018
    14.05.2018
    Szanowni Państwo,
    w poradni był poruszany temat zapisu nazwisk z przydomkami podhalańskimi, np. Bachleda Curuś (ze spacją, bez łącznika). Odpowiedzi prof. Bańki i dr. Grzeni nie były zbyt rozstrzygające. Czy sprawy nie rozwiązuje jednoznacznie reguła [185] WSO? Ponadto samo Bachleda-Curuś jest w części hasłowej słownika. Spotkałem się ostatnio z kategoryczną opinią, że łącznik jest tu błędem i koniec. Prosiłbym o komentarz.

    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • Bazer
    20.02.2013
    20.02.2013
    Witam serdecznie.
    Zwracam się do Państwa z zapytaniem, czy imię Bazer posiada negatywne konotacje w języku polskim. Takim imieniem chcielibyśmy obdarzyć bohatera kampanii kierowanej do dzieci, stąd pytanie, czy imię to na pewno, w żadnym regionie Polski, nie kojarzy się z brzmieniem wyrazów, które mogą mieć negatywne zabarwienie, szczególnie w odniesieniu do najmłodszych. Będę zobowiązana za pomoc.
    Pozdrawiam serdecznie,
    Alicja Woźniak
  • bliski komu/czemu czy kogo/czego?
    1.12.2010
    1.12.2010
    Czy poprawne jest sformułowanie politycy bliscy Radiu Maryja w znaczeniu 'politycy mający kontakty, wspólne poglądy z Radiem Maryja'? Czy nie powinno się powiedzieć politycy bliscy Radia Maryja?
  • Cienka czerwona linia
    28.12.2016
    28.12.2016
    Interesuje mnie znaczenie coraz częściej (i moim zdaniem błędnie) stosowanego idiomu cienka czerwona linia. Obserwuję jego nagminne używanie z czasownikiem przekraczać, co jest zrozumiałe bez czerwonej: przekraczać cienką linię oznacza coś na kształt kropli, która przelewa czarę/przepełnia kielich. Wg mnie cienka czerwona linia to ostatni bastion oporu, ostatnia barykada – wiązać się powinna z heroizmem skutecznego trwania na posterunku.
  • Co ma wisieć, nie utonie
    23.06.2011
    23.06.2011
    Szukałem z kolegą genezy pewnego frazeologizmu, mianowicie: Co ma wisieć, nie utonie. Najstarsze źródło tegoż zwrotu odnaleźliśmy w Jovialitates, albo zarty y fraszki rozmaite… autorstwa Wacława Potockiego z 1747 roku. Podejrzewamy, że właśnie z zamieszonej tam fraszki pochodzi ten związek frazeologiczny. Prosiłbym jednak o potwierdzenie, czy jest to pierwsze wystąpienie tego związku w literaturze, czy jednak ktoś posłużył się nim wcześniej?
  • Cutter number
    4.12.2012
    4.12.2012
    Szanowni Państwo,
    chciałabym spolszczyć termin Cutter number, oznaczający część sygnatury książki w bibliotece (http://www.merriam-webster.com/dictionary/cutter%20number). W mowie potocznej katerujemy książki, nadajemy katery, robimy katery, wkrótce pewnie dojdzie do kateryzacji i skateryzowania. Wszyscy jednak jak ognia unikają napisania tych słów. Czy dopuszczalne jest wylansowanie terminu numer katerowski? Czy poprzestać jednak na numerze Cuttera?
    Z góry dziękuję
    msf
  • czas bezowocnie stracony
    29.10.2013
    29.10.2013
    Czy wyrażenie bezowocnie stracony (np. czas) to pleonazm?
  • czas zaprzeszły
    26.02.2015
    26.02.2015
    Dzień dobry,
    ostatnio zaciekawił mnie temat czasu zaprzeszłego. W znalezionej przeze mnie literaturze jest bardzo niewiele informacji o tym pięknym, aczkolwiek, z tego co wiem, już praktycznie wymarłym czasie. Autorzy podręczników do historii języka polskiego opisują tylko jego formy. Chciałabym się dowiedzieć czegoś o jego powstaniu (kiedy to nastąpiło), jego rozwoju i użyciu. Byłabym wdzięczna, jeśli moglibyście Państwo podsunąć mi literaturę, w której można coś więcej na ten temat znaleźć.
  • Czy odmieniać nazwiska?
    22.05.2003
    22.05.2003
    Złości mnie maniera nieodmieniania nazwisk. Dziecko przyniosło ze szkoły pięknie wypisany dyplom. Cóz z tego, skoro wstyd mi go pokazać. Na dyplomie bowiem imię jest odmienione, nazwisko zaś nie. Całość sprawia wrażenie co najmniej dziwne. Nikt nie zadał sobie trudu opracowania tekstu, by nazwisko występowało w mianowniku. Nieśmiała uwaga rzucona w towarzyskiej rozmowie wywołałą burzę. Podobno niepotrzebie się czepiam drobiazgów, skoro nawet w sądzie protokoły zawierają takie konstrukcje i nikomu to nie przeszkadza. Mnie przeszkadza! Na dowód, że nie mam racji, pokazano mi taki dokument. Rzeczywiście, było napisane (używam fikcyjnych nazwisk): „Wyrok przeciwko Mateuszowi Józefowi Młotek w sprawie Karola Zenona Wilusz”. Pokusiłam się nawet o uwagę, że nie podpisałabym takiego sądowego dokumentu, bo nazwisko nieodmienione uznałabym za obce. Śmiech rozmówców mnie ogłuszył. Podobno z sądem się nie dyskutuje. Uważam, że mam rację. Proszę o poradę, jak postąpić w sytuacji, gdy urzędowo ktoś przekręca moje nazwisko i czyni to w majestacie prawa.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego