nigdy
  • Druga dekada XXI wieku
    18.03.2019
    18.03.2019
    Szanowni Państwo,
    bardzo proszę o pomoc w określeniu przedziału czasowego po roku 2000. Mianowicie czym zamienić: w drugiej połowie lat 2010.? Lata 2010. brzmią dziwacznie, czy to poprawne? Wiadomo, że są lata 90., ale nigdy nie spotkałam się z takim określeniem po roku 2000. A może lepiej: w środku drugiej dekady XXI w.?
  • dużo różnych pytań
    21.02.2002
    21.02.2002
    Szanowni Państwo,
    Mam nadzieję, że Poradnia Językowa jeszcze działa (nie miałam z Państwem od dłuższego czasu kontaktu) i będę mogła skorzystać z Waszej pomocy. Oto moje pytania:
    1. Czy istnieje w polskim języku słowo ewaluować (od angielskiego evaluate – oceniać.) W mojej pracy (firma zagraniczna) jest to coraz częściej używane.
    2. Czy poprawnie powinno być podkoszulek czy podkoszulka.
    3. Czy „modne” od kilku lat słowo molestować (w kontekście: 'wykorzystywać seksualnie') jest używane poprawnie? Przez wiele lat słowo to miało zupełnie inne znaczenie ('nagabywać') – teraz rozpanoszyła się kalka angielska i użycie tego słowa w pierwotnym znaczeniu wywołuje wręcz dwuznaczne uśmieszki. Czy więc słowo to w nowym znaczeniu jest weszło na stałe i oficjalnie do języka polskiego?
    4. Drażni mnie powszechne nadużywanie słowa sponsor. Czy można go zastąpic słowem fundator, darczyńca lub wręcz dobrodziej? A może mecenas, choć to ostatnie odnosić sie chyba powinno do wspierania sztuki? Czy słowo sponsor jest już oficjalnie uznawane w poprawnej polszczyźnie?
    5. W dalszym ciągu nie mogę pogodzić się ze słowem reklamówka, oznaczającym torebkę plastikową (a może plastykową – przy okazji – jaka jest poprawna pisownia słowa plastik?) Nigdy nie używam tego słowa – wydaje mi się strasznie rażące. A może jestem po prostu przeczulona i mogę bez oporu używać słowa reklamówka, jak to robi wiekszość?
    6. Ciągle rażąca wydaje mi się komórka zamiast telefon komórkowy (chyba głównie z powodu lenistwa językowego, podobnie jak i wspomniana wyżej reklamówka). Czy więc komórka jest poprawna?
    7. Wracam jeszcze do słów pochodzenia angielskiego. Czy jest przyjęta jakaś zasada odnośnie wymowy niektórych powszechnie używanych słów pochodzenia angielskiego w jęz. polskim? Chodzi mi o słowo keczup, oraz o nazwy własne jak Avon czy Nike. Niektórzy, wydaje mi się, że ze snobstwa (często są to osoby nie znajace angielskiego) wymawiają je jako [keczap], [Ejwon] oraz [Najki]. Ja, mimo ze znam doskonale jęz. angielski, w tych przypadkach wymawiam, jak się pisze (bo jestesmy w Polsce), ale może nie mam racji?

    Bedę zobowiązana za otrzymanie odpowiedzi.
    Pozdrawiam
    Barbara Rościszewska
  • dzielnica Marszałka Piłsudskiego
    26.05.2012
    26.05.2012
    Szanowni Państwo,
    proszę o rozwianie wątpliwości, jak powinno się zapisywać nazwę planowanej przed wojną, ale nigdy niezrealizowanej nowej dzielnicy Warszawy, która miała upamiętniać marszałka Piłsudskiego (koncepcja powstała w latach 30. XX wieku, patronował jej Stefan Starzyński): Dzielnica Marszałka Piłsudskiego czy dzielnica Marszałka Piłsudskiego?
    Serdecznie dziękuję i pozdrawiam
  • ekskrecja i sekrecja

    18.04.2024
    18.04.2024

    Dzień dobry,

    chciałbym zapytać, czy istnieje i jaki jest czasownik od rzeczowników takich jak sekrecja albo ekskrecja. Po angielsku forma czasownikowa tych słów jest generalnie prosta i przewidywalna, natomiast inna niż forma czasownikowa słowa ekstrakcja. W języku polskim same wyżej wymienione słowa są spotykane bardzo rzadko, a na formę czasownikową nie trafiłem nigdy i nie jestem w stanie jej poprawnie wywnioskować.

  • emotikon czy emotikona?
    17.05.2008
    17.05.2008
    Dzień dobry.
    Ostatnio na Wikipedii rozgorzała dyskusja. Która forma jest poprawna – emotikon czy emotikona? Zawsze używałem formy emotikon, a tymczasem ostatnio pewien wikipedysta uznał, że forma emotikona jest częściej używana, a co za tym idzie, lepiej ją stosować. Przyznam się, iż nigdy wcześniej się z nią nie spotkałem. Więc jak to jest? Bardzo proszę o pomoc.
    Pozdrawiam.
  • Enerdówka z Enerdówka
    27.06.2006
    27.06.2006
    Mam pytanie o formy związane z dawnym określem Niemiec Wschodnich tj. NRD. Mówi się NRD-ówek, NRD-owiec, a jak będzie brzmieć i czy w ogóle istnieje żeńska forma? Czy w tym przypadku powinnam powiedzieć raczej Niemka z NRD-ówka?
    Dziękuję za odpowiedź,
    Joanna
  • etui
    16.05.2002
    16.05.2002
    Bardzo się zdziwiłem, kiedy w „Innym słowniku języka polskiego PWN” zobaczyłem wymowę wyrazu etui z akcentem na i. Nigdy nie spotkałem się z taką wymową. Akcent stawiam na tu, tak też słyszę u innych. Czy to błąd?
  • Felice i Salvatore
    2.06.2003
    2.06.2003
    Nie wiem, jak odmienić dwa włoskie imiona: Felice i Salvatore. Praktyczny słownik poprawnej polszczyzny A. Markowskiego każe zostawiać je nieodmienione. Duży zielony słownik tego samego autora w ogóle o tym nie wspomina (albo nie umiałem znaleźć). Intuicja podpowiada mi, żeby odmieniać Salvatora, Salvatorowi…, ale Felicego, Felicemu… W książce, o którą chodzi, nieodmienianie prowadziłoby do wielkiej liczby niejasności: Ojciec Salvatore, Fiat 127 Felice itp. Być może chęć odmiany Salvatore według deklinacji rzeczownikowej bierze się stąd, że istnieje polska wersja tego imienia: Salvador.
    Co mogliby Państwo poradzić (zarówno poparłszy to argumentami naukowymi, jak i na podstawie intuicji językowej)?
    Wojciech Górnas
  • Forma orzeczenia przy podmiocie szeregowym

    22.01.2021
    22.01.2021

    Zastanawia mnie, jaka powinna być forma czasownika w takim zdaniu:

    "Czasami któreś z dziadków, ciocia, wujek albo bliski przyjaciel mogą/może nauczyć was serdecznego stosunku do samych siebie". Będę wdzięczna za odpowiedź. Często spotykam podobne przypadki i za każdym razem się waham.

  • francuskie tytuły arystokratyczne
    26.08.2002
    26.08.2002
    Drodzy Państwo!
    Mam problem, który nie dotyczy może bezpośrednio pisowni polskiej, ma z nią jednak związek. Otóż chodzi o zasady pisowni imion i tytułów arystokratycznych osób spoza Polski.
    Wiem, że ogólne zasady pisowni imion wymagają, aby imiona postaci panujących (np. królów) lub funkcjonujących powszechnie w polskiej świadomości (np. Joanna d'Arc) spolszczać, zaś pozostałe pozostawić w formie oryginalnej. Tak przedstwia się sytuacja w większości książek, z którymi miałem do czynienia. Jadnakże prof. W. Dworzaczek w swojej Genealogii (zestaw tablic genealogicznych rodów panujących w Polsce i krajach ościennych) ominął powyższą zasadę, spolszczając bez wyjątku wszystkie imiona. Wydaje mi się, że w tym przypadku zabieg ten nadał zestwieniom genealogicznym przejrzystości – jest więc uzasadniony.
    Gorzej sprawa przedstawia się z tytułami arystokratycznymi. W różnych publikacjach spotkałem się z różną ich pisownią. Np. w biografii Ludwik XVI pióra Jana Baszkiewicza (Wrocław 1983) sam król, przed objęciem władzy, nosi tytuł księcia Berry. Natomiast jego bratanek, który nigdy władzy nie objął, tytułowany jest już księciem (diukiem) de Berry. Przytoczę jeszcze jeden przykład. W powyższej książce brat Ludwika XVI (przyszły Karol X) tytułowany jest hrabią Artois, natomiast w biografii Karola X autorstwa José Cabanisa (W-wa 1981)- hrabią d'Artois. Takie przykłady można zresztą mnożyć w nieskończność.
    I tutaj pojawia się mój problem i moje pytanie. Opracowuję właśnie tablicę genealogiczną francuskiej dynastii Burbonów. Pojawia się tam mnóstwo osób zarówno panujących, jak i posiadających czysto tytularne godności arystokratyczne, wiele odsób, które są Polakom znane dobrze jak i nie. Jak postąpić w takiej sytuacji? Być może w przypadku tytułów obowiązuje podobna zasada jak i w przypadku imion? A jeśli tak, to czy dla zachowania przejrzystości mogę zrezygnować z przedrostków de, d' itp.?
    Proszę Państwa o sprecyzowanie zasad obowiązujących w przedstawionych przeze mnie przypadkach i z góry dziękuję za odpowiedź.

    Z poważaniem
    Przemo Jaworski
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego