nigdy
  • chować i potknąć się
    27.09.2001
    27.09.2001
    Mam dwa pytania:
    Pierwsze dotyczy beznadziejnego, wydawałoby się, sporu, w którym pozostaję od pewnego czasu. Chodzi mianowicie o czasownik chować, a konkretnie jego formę dokonaną schować. Dla mnie naturalna odmiana tego czasownika to: ja schowam, ty schowasz, oni schowają…, co za tym idzie, prosząc kogoś o schowanie czegoś, pytam „Schowasz to?”. Tymczasem mój mąż, pochodzący z innego miasta, uparcie prosi mnie „Schowiesz?”. Mnie ta forma po prostu w głowie się nie mieści!!! Co gorsza, mam powody przypuszczać, iż mój mąż w stronach, z których pochodzi, nie jest jedyną osobą używającą tej formy. Tymczasem ja w Małopolsce z takim sformułowaniem nigdy się nie spotkałam. Czy to jakaś gwara, czy błąd? A jeśli tak, to czyj?…
    Drugie pytanie dotyczy również czasownika dokonanego – chodzi mianowicie o potknąć się: czy forma potkłam się jest dopuszczalna, czy też jedynym dopuszczalnym sformułowaniem jest tu potknęłam się?
    Bardzo dziękuje za rozwianie watpliwości.
    Z wyrazami szacunku,
    Maga
  • Co tam pisze?
    14.09.2011
    14.09.2011
    Czy można uznać, że konstrukcja coś pisze (w znaczeniu 'jest napisane') mieści się w normie użytkowej współczesnej polszczyzny, i potraktować ją na równi z biernikowym (które jest w WSPP opatrzone kwalifikatorem potoczności)?
  • Co trzeba robić, żeby odpchlić?
    8.01.2012
    8.01.2012
    Witam,
    mam pytanie: jak będzie brzmiała forma niedokonana czasownika odpchlić w czasie teraźniejszym, w pierwszej osobie lp.? Ja odpchliwam?
    Z góry dziękuję.
    Patryk
  • cuda niewidy
    26.09.2003
    26.09.2003
    Witam,
    jak należy pisać: cuda niewidy, cuda nie widy, a może cudaniewidy?
    Pozdrawiam,
    Bogna Widła
  • Cudzoziemiec, obcokrajowiec, imigrant
    5.12.2019
    5.12.2019
    Dzień dobry,
    Jaka jest różnica między słowami cudzoziemiec, obcokrajowiec oraz imigrant? Czy któreś z nich jest według Państwa negatywnie nacechowane?
    Z góry dziękuję za pomoc!
  • cynik
    11.10.2014
    11.10.2014
    Szanowni Państwo,
    w potocznych rozmowach spotkałem się z użyciem słowa cynik w nieco innym znaczeniu, niż podaje słownik. Czasem określa się nim osobę nie tyle lekceważącą uznane autorytety czy zasady etyczne, co sarkastycznie nastawioną do ludzi i wątpiącą w ich moralność, słowem: kogoś, kto uważa, że ludzie są raczej źli, niż dobrzy. Czy jest to nadużycie? A jeśli tak, to jak można lepiej wyrazić taką postawę?
    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • Czarnobyl
    1.06.2020
    1.06.2020
    Szanowni Państwo!
    Pamiętam dobrze awarię w Czernobylu. Zastanawia mnie, od kiedy Czernobyl jest Czarnobylem i dlaczego nigdy nie był Cziernobylem.
    Pozdrawiam
    Marcin Nowak
  • czarnosecinny
    27.10.2005
    27.10.2005
    Co to znaczy, że coś jest czarnosecinne? Często słyszę ostatnio to słowo, ale nigdzie nie mogę znaleźć jego znaczenia.
    Z góry dziękuję i pozdrawiam.
  • czasownik czy wykrzyknik?
    10.09.2009
    10.09.2009
    Czy słowo proszę na wywieszce „Proszę zamykać drzwi” można zakwalifikować nie jako czasownik, a jako wykrzyknik? Forma osobowa czasownika oznaczałaby, że jest to zdanie z podmiotem domyślnym ja, wykrzyknik – że równoważnik zdania. Sytuacja bardziej pasuje do równoważnika. Trudno wyobrazić sobie tego ja, wszak nadawcą takiej treści może być np. urząd albo zespół, czyli podmioty, które nigdy nie mówią o sobie w I os. l.poj.
  • Człowiek – osoba dorosła?
    30.05.2016
    30.05.2016
    Od dłuższego czasu nurtuje mnie to, dlaczego jako jedno ze znaczeń słowa człowiek w SJP PWN podane jest ‘osoba dorosła’.
    Nie słyszałem nigdy, żeby jak ktoś mówił o człowieku, miał na myśli jedynie „osobę dorosłą”. Człowiek wydaje się pojęciem uniwersalnym, odnoszącym się do wszystkich istot ludzkich – zarówno dzieci (nawet dzieci nienarodzonych), dorosłych, jak i osób w podeszłym wieku.
    Czy mógłbym prosić o wyjaśnienie tej kwestii? Dziękuję.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego