normalnie
  • dojdzięto, doszlono
    9.12.2008
    9.12.2008
    Szanowni Eksperci!
    Często w poradni określa się coś jako nieużywane, ale zbudowane poprawnie – czy można tak powiedzieć o imiesłowach dojdzięto, doszlono? Wydaja się być bardzo przydatne, dlaczego więc nie funkcjonują w jezyku polskim?
    Dziękuję,
    Magda
  • achy i ochy
    10.10.2008
    10.10.2008
    Witam,
    mam problem z odmianą słów och i ach. Właściwie jako wykrzykniki są nieodmienne, ale czesto przecież używamy form achami lub ochami. Jak więc wygląda pełna odmiana?
    Pozdrawiam serdecznie
    Ela Szeliga
  • Bądź łaskaw…
    28.05.2008
    28.05.2008
    Bądź łaskaw / Pan będzie łaskaw często odbieram jako niegrzeczne, choć słowniki wciąż kwalifikują to jako zwrot grzecznościowy (taki łaskawca jest już ironiczny). Wiele zależy od intonacji, ale przecież mamy tu polecenie z pominięciem proszę oraz przekaz w tle: 'normalnie nie byłoby cię na to stać' + 'nawet nie próbuj dyskutować'. Która opcja – grzeczna czy niegrzeczna – przeważa we współczesnym języku?
  • biologia a fizyka
    26.04.2012
    26.04.2012
    Szanowni Państwo,
    pamiętam ze szkoły, iż w szkole podstawowej nauczycielka tłumaczyła akcentowanie wyrazów. Powiedziała, że w wyrazie biologia akcent pada na sylabę 3. od końca, że wszystkie wyrazy z -logia tak właśnie się akcentuje. Ale teraz znalazłam informację, że biologia, to 2. sylaba od końca… jak to jest?
    Bardzo dziękuję.
  • błękitni maruderzy czy błękitne marudery?
    2.03.2012
    2.03.2012
    Szanowni Państwo!
    Moje pytanie dotyczy pewnego typu gwiazd, którego nazwa w mianowniku liczby pojedynczej brzmi błękitny maruder. Jaką formę przyjąć dla mianownika liczby mnogiej: błękitni maruderzy czy błękitne marudery?
    Z poważaniem
    Paulina Tomczyk
  • ci grzeczni łobuzi
    25.09.2014
    25.09.2014
    Podobno w słowniku ortograficznym Karpowicza są formy liczby mnogiej ci łobuzi i ci narcyzi, nie odnotowane w PWN-owskim WSO. Nie mogę też nigdzie potwierdzić formy ci łachmyci. W drugą stronę, tzn. żeby z -ci zrobić -ty, zawsze można się powołać na zastosowanie formy deprecjatywnej. A ci łobuzi, narcyzi, łachmyci – można tych form bezpiecznie (tj. bez ryzyka posądzenia o nieznajomość polszczyzny) używać?
  • dać kosza, dostać kosza
    1.01.2015
    1.01.2015
    Szanowni Państwo,
    dlaczego trzeba wynieść kosz śmieci, ale od dziewczyny dostaje się kosza?
    Łączę stosowne wyrazy
    Miłosz Pieńkowski
  • „Do wiadomości” i „Otrzymują”
    7.06.2002
    7.06.2002
    Dzień dobry,
    Proszę o wskazanie jedynie poprawnego sformułowania lub zasugerowanie lepszej wersji spośród dwóch stosowanych w pismach urzędowych zapowiedzi listy adresatów: „Do wiadomości”, „Otrzymują”. Czy można tu mówić o jakichś różnicach znaczeniowych?
    Pytanie dodatkowe: jeżeli „Do wiadomości” jest w ogóle dopuszczalne (lub nie jest odradzane), czy następujący po nim adresaci MUSZĄ być w dopełniaczu, czy MOGĄ pozostać w mianowniku?
    Moja komórka organizacyjna stosuje wyrażenie „Do wiadomości”, ale mamy coraz poważniejsze wątpliwości, widząc „Otrzymują” w korespondencji wpływającej.
  • dzień
    7.08.2002
    7.08.2002
    - „Kontrolę przeprowadzono od 2 listopada do 2 grudnia”.
    - „Kontrolę przeprowadzono od dnia 2 listopada do dnia 2 grudnia”.
    Które z tych zdań jest poprawne? Czy pisownia dnia 5 grudnia nie jest pleonazmem?
    Pozdrowienia AS.
  • dżdżysty

    27.11.2023
    27.11.2023

    Szanowni Państwo,

    zastanawia mnie, czy słowa dżdżysty — skoro pochodzi od słowa „deżdż” — nie należałoby wymawiać jako [d-żdżysty, drzdżysty]. Tzn. pierwsze „dż” jak [drz] (np. w „drzewie”), a drugie „dż” - już normalnie, czyli tak jak się je teraz wymawia. I czy tak samo nie należałoby wymawiać dżdżownicy: [d-żdżownica].

    Czy taka wymowa nie była pierwotna? Sami Państwo piszą, że w języku górnołużyckim mówi się „dešćownica”, więc wydaje mi się to oczywiste.


    Z poważaniem

    Andrzej M. Sołtan

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego