obawa
-
święta15.04.200315.04.2003Chciałabym się dowiedzieć, jak poprawnie należy pisać: święta wielkanocne. Sam wyraz święta nie jest nazwą własną, a wyraz wielkanocne jako przymiotnik też należałoby pisać małą literą. Jednak większość czasopism stosuje pisownię tych wyrazów raz z dużej litery, innym razem z małej. Ta niekosekwencja budzi moje obawy, dlatedo serdecznie proszę o udzielenie mi odpowiedzi, która rozwieje moje wątpliwości. Z góry dziękuję.
Aleksandra Szkolnicka -
tłumaczenie obcych nazw własnych16.11.201216.11.2012Szanowni Państwo,
moje pytanie dotyczy obcych nazw własnych ulic, placów, dzielnic, parków, kościołów, dworców itd. – czy w tekście beletrystycznym należy je tłumaczyć, czy zostawiać w oryginalnym brzmieniu? Przykłady: Place de la Cathédrale, Rue des Chanoines, katedra Saint Jean Baptiste… Czy ma to jakieś znaczenie, że nazwy te są fikcyjne? Może należy wybrać wariant pośredni: plac Marie de Bourgogne, plac de la Cathedrale, ulica des Chanoines?
Z poważaniem
Ewa Kaniowska -
tremo30.06.201330.06.2013Witam!
Ktoś w pewnym tekście napisał, cytuję: „Niezwykle wysokie i szerokie lustro trema łączyło się z palisandrową konsolą…”. Zdanie to wywołało wiele dyskusji na temat zwrotu lustro trema. Autor zaciekle broni swej wersji, jednak ja chciałabym zapytać, czy aby nie jest to jednak zwrot pod każdym względem niepoprawny?
Pozdrawiam!
-
tryb rozkazujący i negacja10.11.201410.11.2014Zastanawiam się właśnie nad formami trybu przypuszczającego takich czasowników jak np. wchodzić lub przyjeżdżać. Powiemy: „Wejdź do środka!”, ale gdy zaprzeczymy, zmieni się forma czasownika: „Nie wchodź do środka!”. „Przyjedź do mnie”, ale „Nie przyjeżdżaj do mnie!”. Z czego wynikają te dwie różne formy?
-
trzy zdania w cudzysłowie12.05.201512.05.2015Szanowni Językoznawcy!
Czy w przypadku kilku przypuszczalnych wypowiedzi ujętych w cudzysłów, jeśli każda z nich kończy się pytajnikiem, wykrzyknikiem lub wielokropkiem, nie potrzeba pomiędzy nimi żadnych znaków interpunkcyjnych? Przykład:
„Gdzie jeszcze możemy się spotkać?” „Hmm, może na plaży…” „Zgoda!” – tak pewnie się to odbyło.
Pozdrawiam
Anna -
tym bardziej że – tym bardziej, że29.06.200429.06.2004Witam.
Moje pytanie dotyczy zasady interpunkcyjnej w części frazy: tym bardziej że. Tzn. kiedy należy pisać: …, tym bardziej że…, a kiedy … tym bardziej, że…? Z obydwiema pisowniami spotkałem się w literaturze, lecz mimo to nie dopatrzyłem się logicznej reguły rządzącej tą interpunkcją.
Z poważaniem,
Grzegorz Mazur
-
w elsie czy w ELSA?27.12.201027.12.2010Szanowna Poradnio,
od jakiegoś czasu nurtuje mnie kwestia odmiany skrótowców pochodzenia angielskiego. Szczególnie wątpliwym jest ELSA (European Law Students’ Association – Europejskie Stowarzyszenie Studentów Prawa). W związku z tym proszę o rozwiązanie sporu między studentami prawa a przyszłymi tłumaczami, który ze zwrotów: „Udzielam się w elsie” czy „Udzielam się w elsa”, jest poprawny i dlaczego?
Z góry dziękuję za odpowiedź, życząc jednocześnie Wesołych Świąt!
Agnieszka Mazalska -
w latach siedemdziesiątych6.02.20036.02.2003Szanowni Państwo,
natknęłam się na taki problem przy tłumaczeniu tekstu z jęz. angielskiego: w oryginale jest in the 1970s – wydaje mi się, że poprawnie będzie w latach 70. XX wieku, ale czy można przetłumaczyć w latach 1970.?
Dziekuję i pozdrawiam. -
wobec pleonazmów18.02.201318.02.2013Znając Pańskie stanowisko wobec pleonazmów, z pewnym niepokojem pytam o rozwój historyczny, rozwój dziejowy i proces rozwojowy. Czy są to połączenia, którymi możemy posługiwać się bez obaw, że się nas posądzi o nadmiarowość?
-
w pierwszym rzędzie10.12.201110.12.2011Dlaczego jako niepoprawne traktowane jest wyrażenie w pierwszym rzędzie w znaczeniu 'przede wszystkim'?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam