-
Herbata z czubkiem
16.10.202016.10.2020Dzień dobry, w Poznaniu nalewamy herbatę po poznańsku, czyli po brzegi, żartobliwie mówimy, że to po to, żeby się już cukier nie zmieścił. Ostatnio określiłam to, jako nalane z czubkiem, mając w głowie analogię do czubatej łyżeczki cukru, czyli nagranej do pełna, tak, że już więcej by się przesypywało/wylewało. Oczywiście z logicznego punktu widzenia płyn nie bardzo może mieć czubek, ale czy stosując tutaj sobie analogię do czubatej łyżeczki popełniłam błąd czy jednak mogę tak powiedzieć?
-
instruktor23.01.200923.01.2009Czy sformułowanie instruktor nauki jazdy jest poprawne? Czy może powinno być instruktor jazdy?Pozdrawiam serdecznie
Adam Tuszyński -
Istotne znaczenie 29.05.201829.05.2018Szanowni Państwo,
czy możemy napisać, że coś ma istotne znaczenie? Według mnie to pleonazm, ale w Korpusie znalazłam wiele przykładów użycia.
Pozdrawiam i dziękuję – nie tylko za tę odpowiedź, ale za wszystkie inne, z których korzystam codziennie.
HP
-
Jak nazywa się…?30.03.201230.03.2012Jak nazywa się zjawisko jednoczesnego mówienia przez kilka osób?
-
Jak się przedstawiać na antenie?15.09.200315.09.2003Dzień dobry! Moje pytanie dotyczyć będzie kultury. Nie tyle kultury języka, co raczej kultury zachowań językowych – o ile termin taki w ogóle istnieje (jeżeli nie, to niniejszym go wprowadzam…).
Dawno, dawno temu korespondenci telewizyjni i radiowi zaczynali ZAWSZE swe wypowiedzi od dość sympatycznego moim zdaniem sformułowania: „Dzień dobry”, po czym po prostu się przedstawiali. Należę do pokolenia raczej starszego, pamiętam więc do dzisiaj sympatyczne sformułowania typu: „Dzień dobry Państwu, z Nowego Jorku mówi dla Państwa Bartosz Janiszewski”, „Dzień dobry Państwu, z Rzymu dla Dziennika Telewizyjnego mówi Zygmunt Moskwa”. Moje pytanie brzmi: jak w kontekscie niegdysiejszych kulturalnych zachowań odbierać dzisiejsze trajkotanie korespondentów zakańczane schematem typu: „Jan Kowalskiiii, Pćim Dolnyyyy, Eremefefemmmm…”? Moim zdaniem to po prostu brak elementarnej kultury i szacunku dla widza, czy słuchacza. Uprzejmie proszę o pogląd językoznawcy, pozdrawiając jednocześnie serdecznie! -
Jak się stosuje lek11.12.201311.12.2013Czy w gatunku tekstowym, jakim jest ulotka leku, w punktach stanowiących pytania typu „Jak stosuje się lek, jak działa lek” etc. stawiamy znak zapytania lub inny znak interpunkcyjny? Czy postawienie znaku zapytania jest błędem?
-
Jak to w rodzinie…9.07.20039.07.2003Panie Profesorze,
jest Pan moją ostatnią deską ratunku, ponieważ w dostępnych mi źródłach nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Chodzi o to, że moja teściowa wymaga od swoich dzieci (i mnie) oraz od wnuczek zwracania się do siebie w formie 3. os. l.p.: „Niech mamusia (mama, babcia) powie (da, pokaże itp.)…” lub „Proszę powiedzieć (dać, pokazać itp.)…” zamiast „Mamusiu (mamo, babciu), powiedz (daj, pokaż itp.), proszę”. Teściowa pochodzi z Wilna, ukończyła filologię rosyjską i twierdzi, że takich form zwracania się do osób starszych od siebie nauczona została w rodzinnym domu, w związku z tym wymaga tego od nas. Ja, co prawda, nie jestem filologiem, ale ekonomistką, jednak zwracam uwagę na to, JAK mówię, i chcę, aby moje dziecko również wypowiadało się poprawnie. Formy podane wyżej drażnią mnie, wydają mi się nieco archaiczne i dlatego pytam: czy moja teściowa MA PRAWO (z punktu widzenia poprawności językowej) wymagać od nas używania wspomnianych form?
Z niecierpliwością będę oczekiwać odpowiedzi od Pana.
Załączam wyrazy szacunku,
Marta Piaskowska z Łodzi -
jak trusia14.09.201214.09.2012W Słowniku języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego znalazły się porównania: „Bojaźliwy, cichy, lękliwy, potulny, skromny, spokojny jak trusia”. Z przykładów wynika jednak, że ten związek wyrazowy jest podatny na różnego rodzaju modyfikacje. Czy o dziecku możemy powiedzieć, że jest grzeczne jak trusia?
-
Jak wymawiamy ł?15.04.200315.04.2003Pytanie: Szanowni Państwo!
Wielokrotnie spotykam w odpowiedziach o wymowie użycie [ł] dla wskazania niezgłoskotwórczego [u] (V1 – [fał 1], feng shui – [fank szłej]). Jest dość znaczna ilość użytkowników języka polskiego, zwłaszcza na wschodzie, która w dalszym ciągu używa twardego [ł]. Do niedawna w szkołach teatralnych właśnie uczono twardego [ł] jako poprawnego scenicznie. Tłumaczenia wymowy tego typu mogą być dla nich mylące. Trudno dzieciom, mówiącym twardo [ł], wytłumaczyć, że spotkane w komiksach [Łał] musi być czytane jako [Uau]… Czyżby nie można było do oznaczenia niezgłoskotwórczego [u] użyć innego znaku i nie krzywdzić użytkowników twardego [ł], które z taką nostalgią wspominają Polacy w Macierzy? Język polski jest używany nie tylko w kraju, więc ignorowanie w słownikach wymowy użytkowników twardego [ł] (historycznie usprawiedliwionego i poprawnego z punktu widzenia języka polskiego!) jest krzywdzące.
Z poważaniem,
Mirosław Szejbak -
jeszcze raz o nie z imiesłowami4.05.20084.05.2008Jaka jest poprawna pisownia nie korzystającą czy niekorzystającą? Przykładowy kontekst: „Trudno wyobrazić sobie firmę odnoszącą sukces nie korzystającą z profesjonalnego doradztwa prawniczego”.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odpowiedź.
Z Poważaniem,
Robert Mercik