okazały
  • Bruno
    7.05.2013
    7.05.2013
    Szanowni Państwo, jak należy odmieniać imię Bruno, jeśli nosi je obcokrajowiec (np. amerykańska gwiazda muzyki popowej, Bruno Mars). Dziennikarze radiowi pozostawiają to imię często w postaci nieodmienionej: najnowsza płyta Bruno Marsa. Moim zdaniem imię to powinno się odmieniać. Tylko jak? Czy należy poddać je polskim regułom fleksyjnym: Brunona, Brunonem, Brunonie? Czy nie brzmi to jednak trochę pretensjonalnie? Z drugiej strony forma Bruna jest chyba jeszcze gorsza.
  • Budowa orzeczenia imiennego
    24.06.2016
    24.06.2016
    Szanowni Państwo,
    recenzent mojej pracy doktorskiej zwrócił mi uwagę, że używane przeze mnie sformułowania zasadnym okazało się, uprawnionym byłoby, możliwym jest rażą swoim archizmem. Czy faktycznie są to formy archaiczne, których nie powinno się używać we współczesnej polszczyźnie?

    Z poważaniem,
    JM
  • człon nadrzędny w konstrukcji apozycyjnej
    4.05.2008
    4.05.2008
    Szanowni Państwo,
    mam następującą wątpliwość: „Towarzystwo Handlowe «Matmarco» Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością podpisała umowę” czy może „(…) podpisało umowę”? Która część nazwy własnej spółki decyduje o odmianie? Towarzystwo Handlowe «Matmarco» (podpisało) czy Spółka (podpisała)?
  • Gmach włosów, gmach mamy zadane
    4.05.2017
    4.05.2017
    W książce Wiesława Myśliwskiego Traktat o łuskaniu fasoli na str. 34 można znaleźć zdania:
    Wymigiwaliśmy się, jak umieliśmy. (…) A kiedyśmy już zaczęli do szkoły chodzić, według starszeństwa, Jagoda, Leonka, ja, zwykle nauką, że musimy lekcje na jutro odrobić, a gmach mamy zadane.

    Słowo gmach użyte w tym nieoczekiwanym znaczeniu – jako mnogość – pojawia się w książce jeszcze raz (gmach włosów). Czy to regionalizm, archaizm, czy licentia poetica autora?
  • klasztor, kościół itp.
    2.12.2002
    2.12.2002
    Chciałabym wrócić do sprawy pisowni nazw zakonów, poruszonej przy omawianiu połączenia kościół Dominikanów. Nie do końca jest dla mnie jasne rozróżnienie pomiędzy – jak to Państwo określili – zakonem jako wspólnotą a zakonem jako instytucją i wynikającą z tego różnicą w pisowni. Rozumiem, że małą literą należy zapisać – jak określono w słowniku ortograficznym – nazwy członków bractw, zgromadzeń zakonnych, np. jezuita. Wtedy liczba mnoga – jezuici, byłby to właśnie zakon jako grupa ludzi, wspólnota. Ale w jakim wypadku użyć słowa: Jezuici (jako instytucja), pisanego dużą literą? Jak rozróżnić, kiedy jest mowa o wspólnocie, a kiedy o instytucji? Czy na przykład na tablicy zawieszonej w przedsionku kościoła, informujacej w uproszczony sposób o tym, że kościół należy należy do określonego zgromadzenia, należy napisać:
    kościół św. Andrzeja Boboli
    jezuici (czy Jezuici?)

    I czy klasztor dominikanów w każdym wypadku będzie oznaczał wspólnotę mieszkających tam ludzi, czy może też oznaczać budynek należący do zakonu (jako instytucji) i wtedy należy zapisać go jako klasztor Dominikanów?
  • kołomyja i banialuki
    1.12.2006
    1.12.2006
    Tak jak bajońskie sumy pochodzą od nazwy miasta Bayonne we Francji, domyślam się, że kołomyja i banialuki pochodzą od nazw miast, odpowiednio, na Ukrainie i w Bośni. Nie mogę jednak znaleźć okoliczności narodzin tych słów. Czy mogę prosić o wyjaśnienie tychże okoliczności? Z góry dziękuję.
  • konieczny i niezbędny
    23.05.2002
    23.05.2002
    Jaka jest różnica w znaczeniu słowa konieczny a niezbędny?
  • koperczaki
    26.03.2009
    26.03.2009
    Skąd wziął się zwrot sadzić koperczaki?
  • Niekonieczne przecinki

    10.09.2020
    10.09.2020

    Szanowni Państwo!

    Znalazłem takie zdanie "Historię piszą zwycięzcy, ale jeśli zaczyna się kadencję od falstartu, to może się okazać, że ręka trzymająca piszący tę historię długopis należy do kogoś innego". Czy po "trzymająca" i "należy" nie powinno się postawić przecinków?


    Pozdrawiam,

    Marcin Nowak

  • o kwintach, kwintalach i centnarach
    14.12.2012
    14.12.2012
    Szanowna Poradnio!
    Mój syn na lekcji matematyki dowiedział się, że kwintal to 100 kilogramów. Spytał, dlaczego sto, skoro ze szkoły muzycznej wie, że kwinta to odległość pięciu stopni. Przyznałam mu rację i zaczęłam szukać odpowiedzi – a tu nowa niespodzianka: cetnar/centnar to 50 kg. A przecież łacińskie centum oznacza 'sto'. Czy naszym przodkom coś się nie pomyliło?
    Będę wdzięczna za odpowiedź.
    Z pozdrowieniami,
    stała czytelniczka z Gdańska
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego