-
Ilość i liczba a aprobowanie form przez językoznawców10.04.201710.04.2017Ostatnio z tego źródła (https://kulturystykajezyka.wordpress.com/2016/02/29/ilosc-i-liczba/) dowiedziałem się, że podział na „policzalną liczbę” i „niepoliczalną ilość” jest dość sztuczny. Ilość ma szersze znaczenie niż liczba i przed wojną odnoszono ją także do rzeczy policzalnych, czynili to także polscy literaci. Czy skoro więcej argumentów (jak sądzę) przemawia za „ilością policzalną”, to czy w przyszłości językoznawcy zaaprobują ją także w formach oficjalnych, nie tylko potocznych?
-
jeszcze o księciu Medina-Sidonia27.03.201527.03.2015Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie, ale pozwolę sobie dopytać o jeszcze jedną rzecz. Jeśli w książce książę Medyny-Sydonii sam mówi o sobie: „Będę ostatni z rodu Medi(y)na-Si(y)donia”, a w wielu miejscach jest określany po prostu jako Si(y)donia, np. „Sidonia rzekł”, to rozumiem, że tytuł jest tu używany w funkcji nazwiska. Co wtedy? O ile Sydonię można potraktować (tak myślę) jako przydomek i tak też odmieniać, o tyle trudno mówić o rodzie Medynów-Sydoniów, skoro są to nazwy geograficzne.
-
Kogom ja nie spotkał!16.02.201416.02.2014Szanowni Państwo,
proszę o pomoc dot. poniższego zdania: „Tą linią cała huta jeździ, kogom ja nie spotkał”. Chodzi mi o słowo kogom. Nie mogę odnaleźć źródła pochodzenia tej formy, wydaje mi się z dialektu śląskiego bądź gwary. Czy mogę was prosić o pomoc? Skąd to słowo się wzięło, dla jakiej gwary, dialektu jest to typowe? Bądź może ktokolwiek podałby mi źródło, autora, gdzie znajdę wyjaśnienie tego słowa.
Dziękuję i pozdrawiam
-
Komu ufać?13.11.201913.11.2019Mam wątpliwości, czy dla instytucji takich jak kuratoria oświaty w kwestiach spornych dotyczących poprawności językowej (np. co jest wulgaryzmem, a co nim nie jest) wyrocznią mogą być serwisy typu: zapytaj.onet.pl. Czy odpowiedź udzielona w takim serwisie wystarczy do ostatecznego rozstrzygnięcia, czy jednak powinno się zasięgnąć opinii któregoś z językoznawców, jeśli wyraz nie został uwzględniony w słowniku języka polskiego?
Z poważaniem,
Danuta M.
-
K-pop albo k-pop
15.10.202015.10.2020W związku z rosnącą popularnością koreańskiej muzyki, czyli k-popu, w Polsce, chciałabym się zapytać o poprawność zapisu tego skrótu (k-pop, K-Pop, może kpop bądź K-pop) i może podpowiedź, czy są wobec niego podobnych mu (k-beauty / K-beauty) jakieś zasady w języku polskim, czy należy zaakceptować go tak, jak został przyjęty z języka angielskiego.
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.
-
matrylineat, patrylineat i… lineaż24.09.201224.09.2012Lineaż, wyraz występujący w Encyklopedii PWN, nie jest notowany w WSO PWN. Znajdują się tam jednak wyrazy: matrylinearność, matrylinearny, matrylineat oraz patrylineat. W pewnym tekście naukowym natknąłem się na rzeczony lineaż, a także na matrylineaż i patrylineaż. Która pisownia jest poprawna: matrylineat czy matrylineaż, patrylineat czy patrylineaż? I jeszcze jedno. Dlaczego mamy przymiotniki: matry- i patrylinearny, a nie matry- i patrylineatowy, czy też matry- i patrylineażowy?
-
naloty dywanowe20.12.200420.12.2004Dzień dobry!
W terminologii wojskowej występuje określenie nalot dywanowy. Czy Państwa zdaniem użycie wyrażenia bombardowanie dywanowe jako synonimu nalotu dywanowego jest frazeologicznie (lub w jakiś inny sposób) błędne? Dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Borys Jagielski -
napisik9.11.20139.11.2013Niedawno utworzyłam w grze scrabble zdrobnienie napisik, które to słowo w słowniku języka polskiego nie występuje, mimo, że wydaje mi się poprawnie utworzone i używane, być może rzadko, ale jednak. Dlatego zastanawiać zaczęło mnie, co decyduje o tym, że jedno zdrobnienie jest uwzględnione w słowniku języka polskiego, a inne nie. Czy brak jakiegoś zdrobnienia w tym słowniku może być traktowany jako ostateczny dowód na nieistnienie tego zdrobnienia, a więc jego niepoprawność?
-
na sermater28.02.200728.02.2007Chcę zapytać o pochodzenie i znaczenie zwrotu na sermater (nie wiem jak to się pisze). Często jest on używany w społecznościach wiejskich, ja miałem z nim styczność na Podkarpaciu.
Pozdrawiam, Bartek -
odnośnie (do) czegoś11.02.201111.02.2011Witam.
Moje pytanie dotyczy zwrotu odnośnie. Spotykam się zarówno z formą odnośnie, jak i odnośnie do i mam pytanie o poprawność tej drugiej wersji. W moim odczuciu jest to pewnego rodzaju powtórzenie, gdyż samo odnośnie zawiera w sobie zwrot odnoszący się DO czegoś. Ponieważ nie umiem znaleźć w słownikach jednoznacznej odpowiedzi językoznawców, tą drogą proszę o opinię.
Pozdrawiam
Winicjusz