podoba
  • resoviak i resowiak
    24.10.2013
    24.10.2013
    Proszę o ocenę wyrazu resoviak (= zawodnik Resovii) oraz innych tak utworzonych (piotrcoviak, cracoviak).
  • ryby stawkowe
    13.10.2013
    13.10.2013
    Szanowni Państwo,
    czy wyrażenie ryba stawkowa jest poprawne? Nie odnalazłam go w NKJP, a kwerenda internetowa pokazuje zaledwie kilka użyć na forach akwarystycznych i w prasie branżowej. Zdecydowanie więcej wyników ma sformułowanie ryba stawowa (to jednak także ryba hodowana w celach konsumpcyjnych). Czy producent karm dla ryb ozdobnych, chcąc odróżnić swoje produkty od pokarmów dla ryb przeznaczonych do konsumpcji, może użyć sloganu: „Pokarmy dla ryb stawkowych”?
    Z poważaniem
    Marta Migas
  • samochód Opel Corsa
    6.05.2003
    6.05.2003
    Szanowni Państwo,
    Nie mogę znaleźć w udzielonych odpowiedziach rozwiązania następującego problemu. Które z następujących zdań będzie poprawne w oficjalnym języku pisanym (zdania są czysto hipotetyczne)?
    1. Zakład produkuje części do Opla Corsy.
    2. Zakład produkuje części do samochodu Opel Corsa.
    3. Zakład produkuje części do samochodu Opla Corsy.
    Innymi słowy, czy poprawne jest używanie formy samochód Opel, a jeżeli tak, to czy drugi człon powinien się wówczas odmieniać przez przypadki? („Jeżdżę samochodem Honda” czy „Jeżdżę samochodem Hondą”?, bo w tym przypadku zdanie „Jeżdżę Hondą” może być bez kontekstu niejasne – Honda robi również motocykle).
    Dziękuję uprzejmie.
  • sztuczne słowa
    7.05.2014
    7.05.2014
    Witam,
    boli mnie, że rzeczywiście nie ma słowa, które nazywałoby sztuczne słowa. Długo coś pozostaje neologizmem, a potem już nie różni się od innych słów. Z ciekawości sprawdziłem, jak mogłoby takie słowo wyglądać. Jest wiele możliwości, m.in. artonim ('sztuczne imię') i celonim ('celowe imię'). Wydają się one mieć najwięcej sensu, mimo iż artonim jest łudząco podobny do antonimu. Jak Poradnia nazwałaby grupę tych słów i jak często takie neologizmy wchodzą w życie?
  • Uzgadniamy liczbę
    16.05.2017
    16.05.2017
    Szanowni Państwo,
    czy podane zdania są poprawne w obu zaproponowanych wersjach?
    Jeśli G jest rozwiązalna, to każda jej podgrupa oraz każdy obraz homomorficzny są (jest) podgrupami (podgrupą) normalnymi (normalną).
    Ku jego jednoczesnym/jednoczesnej konsternacji i zadowoleniu – zacząłem go o to wypytywać.

    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • wizytówka
    20.01.2003
    20.01.2003
    Dzień dobry!
    Jestem lekarzem weterynarii. Razem z mężem prowadzę prywatną praktykę. Problem polega na tym, jak zredagować wizytówkę, na której oba nasze imiona i nazwiska poprzedzone będą skrótem lek. wet. Czy należy napisać: lek. wet. Alina Borkowska i lek. wet. Artur Borkowski, czy raczej lek. lek. wet. Alina i Artur Borkowscy? Z edytorskiego punktu widzenia lepiej byłoby ograniczyć się do jednego skrótu tytułu, ale z kolei wskazuje to na wykonywanie tego zawodu tylko przez osobę następującą po skrócie. Proszę o komentarz i wskazówkę, dziękuję bardzo za pomoc.
    lek.wet. Alina Borkowska
  • XL-ka, XXL-ka czy ikselka, iksikselka
    20.10.2004
    20.10.2004
    W nowszych słownikach odnotowano zgrabne określenia części ubioru ze względu na rozmiar (S, M, L): eska, emka, elka. Ale co dalej? Ikselka, iksikselka – czy XL-ka, XXL-ka –, czy X-elka, XX-elka? Ten akurat zapis sugerowałby, co prawda, jakąś dziesięcioelkę i dwudziestoelkę, więc może x-elka, xx-elka?
    Dziękuję i pozdrawiam,
    Michał Gniazdowski
  • Zasada konwencjonalna w pisowni spójników z cząstką -by

    10.01.2024
    10.01.2024

    Szanowni Państwo, mam kolejne pytanie. Za poprzednie odpowiedzi bardzo dziękuję. Proszę mi powiedzieć, czy nie można byłoby zamienić pisowni łącznej boby, toby itd. na zapis rozłączny? To boby, toby wygląda dziwacznie, wręcz śmiesznie. Rozumiem, że nie dałoby się zmienić zapisu słowa rzeka na żeka, bo jest to umotywowane historycznie, ale boby, toby nie da się chyba obronić tradycją i historią języka. Z uszanowaniem Mirek

  • zoo
    1.09.2008
    1.09.2008
    Ostatnio przeczytałem gdzieś, że niegdyś w słownikach ortograficznych słowo zoo było w liczbie mnogiej odmienne: te zoa, tych zoów. To dość zdumiewające formy, ale… podobają mi się. Czy sądzą Państwo, że warto spróbować je upowszechnić? „Największe zoa świata”, „W żadnym z tych zoów nie ma lwów”, „Byłem we wszystkich polskich zoach”, „Nie przepadam za zoami” – brzmi to nieco ekstrawagancko, ale chyba da się coś takiego zaakceptować?
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego