przepraszać
  • Data

    21.10.2021
    21.10.2021

    Jestem notariuszem, który w treści przygotowywanych aktów notarialnych wpisuje datę sporządzenia dokumentu jako: „dzień, miesiąc, rok” i w nawiasie słowny zapis daty. Podczas szkolenia zawodowego niektórzy starsi koledzy notariusze wskazywali, że prawidłowy zapis słowny powinien być następujący: dnia X miesiąca Y roku Z (np. w dniu 22 czerwca roku 2021), a nie w dniu X miesiąca Y Z roku (np. w dniu 22 czerwca 2021 roku). Ta ostatnia praktyka zapisu jest rzekomo rusycyzmem w języku polskim, który jest językiem logicznym i tym samym porządek determinujący dany dzień miesiąc i rok powinien być zachowany.

    Oczywiście niesie to za sobą również konsekwencje przy opisywaniu dokumentów, np. dokument wydany w dniu 22 czerwca roku 2021 (a nie w dniu 22 czerwca 2021 roku).


    Z poważaniem,

    Grzegorz Sikora

  • Data

    20.05.2022
    20.05.2022

    Jestem notariuszem, który w treści przygotowywanych aktów notarialnych wpisuje datę sporządzenia dokumentu jako: „dzień, miesiąc, rok” i w nawiasie słowny zapis daty. Podczas szkolenia zawodowego niektórzy starsi koledzy notariusze wskazywali, że prawidłowy zapis słowny powinien być następujący: dnia X miesiąca Y roku Z (np. w dniu 22 czerwca roku 2021), a nie w dniu X miesiąca Y Z roku (np. w dniu 22 czerwca 2021 roku). Ta ostatnia praktyka zapisu jest rzekomo rusycyzmem w języku polskim, który jest językiem logicznym i tym samym porządek determinujący dany dzień miesiąc i rok powinien być zachowany.

    Oczywiście niesie to za sobą również konsekwencje przy opisywaniu dokumentów, np. dokument wydany w dniu 22 czerwca roku 2021 (a nie w dniu 22 czerwca 2021 roku).

    Z poważaniem

  • Dokonany zawrzeć
    14.11.2018
    14.11.2018
    Czym gramatycznie i co oznaczają sformułowania: (1) umowach zawieranych, (2) umowach zawartych?

    umowy zawierane

    Kontekst:
    Zarówno w interesie konsumentów, jak i konkurentów Państwa Członkowskie zapewnią stosowne i skuteczne środki mające na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami.

    Czym jest słowo zawieranych? Czy jest to strona bierna czasownika, czy imiesłów przymiotnikowy bierny (niedokonany żeński w liczbie mnogiej). Jak określa czynność? Czy jest to czynność dokonana czy niedokonana? A może jest to cecha umowy? Czy ta umowa jest już zawarta, czy jeszcze nie? Czy zdanie dotyczy umów już zawartych czy tylko zawieranych?

    umowy zawarte

    Zarówno w interesie konsumentów, jak i konkurentów Państwa Członkowskie zapewnią stosowne i skuteczne środki mające na celu zapobieganie używaniu nieuczciwych warunków w umowach zawartych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami.

    Tu rozumiem, że jest to przymiotnik – pewna cechy umowy, która jest zawarta i wywołuje skutki prawne.

    Z wyrazami szacunku,
    Ryszard Styczyński
  • Dwa lata starszy

    21.09.2020
    21.09.2020

    Dzień dobry,


    Przepraszam za wcześniejszy błąd. Czy istnieje w języku polskim określanie czasu rocznikowo, mówiąc 2 lata starszy myślę o liczbie roczników, nie tylko 24 miesiące, dwa lata temu w znaczeniu rocznikowym? Czy może tak być, a sytuacja definiuje o jakie znaczenie chodzi?


    Życzę zdrowia.

  • Dwie skrzynki jabłek, ale dwie skrzynki wina
    20.05.2019
    20.05.2019
    Dziękuję za odpowiedź na pytanie: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Cztery-jablka-ale-piec-jablek;19279.html, ale nie chodziło mi o pierwszy rzeczownik (tę zasadę znam), ale o drugi rzeczownik w podanych przykładach.
    2 skrzynki JABŁEK (D, l. mn.)
    2 skrzynka WINA CZERWONEGO (D, l. poj., a nie WIN)
    2 skrzynki PIWA (D, l. poj., a, a nie: PIW)
    Chciałam się upewnić, czy rzeczowniki niepoliczalne są w takich przypadkach w liczbie pojedynczej, a policzalne – w liczbie mnogiej?

  • elegancko o czynnościach fizjologicznych
    15.04.2013
    15.04.2013
    Witam,
    w SJP jest opisanych wiele czynności fizjologicznych, w tym „wydalić gazy trawienne wydając przy tym charakterystyczny odgłos”. Jak w praktyce powinniśmy nazwać taką czynność? W słowniku znalazłem pierdzieć jako wulgarne oraz prukać jako potoczne. Słowa purkać nie znalazłem. Pouczenie 2-letniego dziecka: „Córeczko, jeśli zdarzy Ci się wydalić gazy trawienne, wydając przy tym charakterystyczny odgłos, wypada powiedzieć: przepraszam”, raczej będzie mało praktyczne.
  • entourage
    23.04.2003
    23.04.2003
    Swego czasu usłyszałem w radiu wyrażenie [anturaż]. Piszę tak, jak usłyszałem, ponieważ nie udało mi się znaleźć tego słowa w żadnym polskim słowniku. Dlatego też nie znam jego prawidłowej pisowni. Jak sądzę, słowo to pochodzi z jęz. francuskiego. Co to słowo oznacza i jak powinno się je prawidłowo pisać? Z góry dziękuję i przepraszam za kłopot.
    D.K.
  • formy nieosobowe
    24.11.2011
    24.11.2011
    Szanowni Państwo,
    przepraszam za przyziemność pytania, jednak nurtuje mnie jedna rzecz – jaką formę gramatyczną ma wyrażenie wydaje się, że? Mnie się wydaje, że to forma bezosobowa, jednak zapis ze Słownika poprawnej polszczyzny jest dość niejasny (brzmi: tylko w 3. os., w użyciu nieos.), a w Państwa Poradni, w wypowiedzi prof. Bańki z dn. 20.03.2009 r., wspomniane sformułowanie nie pojawiło się wśród przykładów form nieosobowych.
    Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
  • formy trybu rozkazującego
    11.03.2003
    11.03.2003
    Szanowni Państwo!
    Z uprzejmą prośbą zwraca się Helena Kazancewa – wykładowca języka polskiego z Białorusi.
    Mam kłopot z wyjaśnieniem moim studentom tego, jak się tworzy formy trybu rozkazującego. A właśnie co dotyczy czasowników kończących się zbiegiem spółgłosek, ostatnią z których jest spółgłoska wargowa.
    W podręcznikach dla obcokrajowców, które są mi dostępne, używa się dwóch reguł:
    1. Jeśli temat czasownika kończy się spółgłoską wargową, przy tworzeniu rozkaźnika temat twardnieje: zrób, kip, mów itd.
    2. Jeśli temat czasownika kończy się zbiegiem spółgłosek albo nie tworzy sylaby, dodaje się sufiks –ij (-yj): rwij, śpij, drzyj, zamknij, marznij, poślij.
    Wytłumaczywszy w ten sposób (byłam pewna, że powiedziałam wszystko), przy układaniu testu sprawdzającego zastosowałam między innymi czasowniki: martwić się, nakarmić, załatwić, wątpić, zrozumieć i poprosiłam o utworzenie form trybu rozkazującego od nich.
    Zgłupiałam, kiedy, zacząwszy sprawdzać, zobaczyłam formy, utworzone od tych czasowników za pomocą sufiksu –ij. Studenci zrobili niby wg reguł (przynajmniej tych, które podałam), a mimo to, zrobili źle.
    Może gdzieś w gramatykach jest taka reguła (której nie spotykałam, nie znam), że przy tworzeniu trybu rozkazującego sufiksu –ij nie dodaje się do tematów, zakończonych zbiegiem spółgłosek, jeżeli ostatnią spółgłoską tego zbiegu jest spółgłoską wargową? Czy ja mogę podać to studentom jako regułę, czy to jest zbieg okoliczności, i zdarzyło mi się w jednym zadaniu przez przypadek nazbierać tyle wyjątków? Czy istnieją jeszcze podobne przykłady? Może to tylko jakaś tendencja, dopiero obserwacja, którą trzeba by sprawdzić, zanim będzie się opowiadać z pewnością?
    I, zresztą jak wyjaśnić sytuację z parą aspektową rozumieć – zrozumieć, gdzie oba czasowniki należą do IV (III) koniugacji (poprzednie „kłopotliwe” słówka należały do II), przy czym forma rozumiej jest utworzona zgodnie z regułami od tematu 3 os. l.mn. (rozumieją), formę zrozumiej uważa się za dopuszczalną (choć miałaby być taka wg reguły), a zrozum jest formą normalną i powszechną? Co jest z czasownikiem weź (I), utworzonym od tematu weźm’, gdzie spółgłoska wargowa w wygłosie ginie? Czy to jest jedyny wyjątek, czy istnieją podobne czasowniki?
    Przepraszam Państwa za kłopot i długie tłumaczenie, wiem, że zadaję chyba niełatwe pytanie. Bardzo proszę o pomoc.
    Z serdeczną wdzięcznością,
    Helena Kazancewa
  • Gamratka
    18.05.2018
    18.05.2018
    Podczas oczekiwania na Państwa odpowiedź, poszperałem trochę po słownikach oraz w internecie i znalazłem dwie wersje pochodzenia określenia gamratka. Pierwsze objaśnienie znalazłem w „Etymologicznym słowniku języka polskiego” Andrzeja Bańkowskiego w haśle „Gamrat”, (tom I, s. 406-7), a drugie – tu: http://www.informacjelokalne.pl/felietony/item/3914-najwi%C4%99kszy-rozpustnik-w%C5%9Br%C3%B3d-arcybiskup%C3%B3w
    Czy Pani Profesor mogłaby skomentować owe stanowiska?
    Pozdrawiam
    S.V.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego