sio
-
je – go16.05.200116.05.2001Czy możecie wszystkim powiedzieć, że jak dziecku chce się pić, to trzeba JE a nie GO napoić? W takim mówieniu króluje Warszawa, a szczególnie radiowcy i telewizjacy z Warszawy. Niedawno słyszałem o pieniądzach, „których trzeba wydać”. Zgroza!
Andrzej Kurowski, Poznańczyk (czy Poznaniak?). -
koniugacje czasownikowe12.06.200912.06.2009Witam serdecznie,
i przechodze do pytania. Jak cudzoziemiec, uczacy sie jezyka polskiego, moze rozpoznac do ktorej koniugacji nalezy czasownik, skoro w slowniku podaje sie tylko tzw. infinitive, czyli forme bezokolicznikowa (podstawowa)?
Przepraszam za brak znakow diakrytycznych. Pisze z USA i moj komputer ma tylko czcionke angielska.
Z niecierpliwoscia czekam na odpowiedz,
Zagubiona -
krokodyl20.10.200420.10.2004Mam dosyć głupie pytanie, ale dla mnie ważne. :) Mianowicie kłócę sie z panią od polskiego od jakiegoś czasu o słowo krokodylów – ona twierdzi, że jest to forma przestarzała, a ja uważam, że jest to zwykła alternatywna forma, tyle że o wiele rzadziej używana. Jak jest naprawdę? Bardzo proszę o pomoc :)
-
krzyczeć po kimś12.03.201612.03.2016Zdarza mi się słyszeć, zwłaszcza wśród moich znajomych z południa Polski, formę krzyczeć po kimś zamiast krzyczeć na kogoś. Z początku podejrzewałem, że jest to element śląskiej gwary, ale później zdarzało mi się napotykać tę formę także u mieszkańców innych rejonów kraju. Żaden ze słowników, które przeglądałem, nie wspomina o krzyczeniu po kimś. Stąd moja prośba o wyjaśnienie, skąd w języku wzięła się ta forma i czy można uznać za poprawne jej stosowanie.
-
Limerick 30.03.201630.03.2016Toczy sie obecnie dyskusja na FB czy nazwę miasta Limerick w Irlandii można odmieniać. Mieszka tam bardzo dużo Polaków i potocznie mówi sie np. w Limeryku, do Limeryka. Czy praktyka językowa rzeczywiście może spowodować zmianę dotychczasowo stosowanej zasady? Padł argument, że nazwę tę można odmieniać, ponieważ taka jest od ponad 10 lat powszechna praktyka mieszkających tam (i znających mieszkających tam) Polaków.
Dziękuję za wyjaśnienie.
-
można było, można będzie – można jest?21.05.201521.05.2015Szanowni Państwo,
pewien problem nie daje mi spokoju. Dlaczego w języku polskim, używając w czasie teraźniejszym predykatywów typu: trzeba, można, wolno, pomijamy czasownik jest, podczas gdy w czasach przeszłym i przyszłym czasownik w formie osobowej jest obligatoryjny, np. można było, trzeba będzie itd. Czy ma to swoje uzasadnienie? Czy forma złożona w czasie teraźniejszym istniała dawniej? Jeśli tak, dlaczego zanikła? Z tego, co wiem, np. w języku czeskim występuje do dziś.
Z pozdrowieniami
KG
-
na sermater28.02.200728.02.2007Chcę zapytać o pochodzenie i znaczenie zwrotu na sermater (nie wiem jak to się pisze). Często jest on używany w społecznościach wiejskich, ja miałem z nim styczność na Podkarpaciu.
Pozdrawiam, Bartek -
piesek, biesek7.07.20167.07.2016Szanowni Państwo,
co oznaczają słowa (wyrażenie) pieska, bieska użyte w tekście piosenki Agnieszki Osieckiej Na zakręcie („Choć gdybym chciała – bym się urządziła/Już widzę: pieska, bieska, stół./Wystarczy, żebym była miła’’)? Czy wyrażenie to funkcjonuje w mowie potocznej?
Dziękuję i pozdrawiam. -
procent, proc., %26.01.202315.03.2007Witam!
Chciałem Państwa zapytać, czy w oficjalnych dokumentach firmowych dane procentowe należy przedstawiać w formie skrótowej (np. 27 proc.), czy typowym znakiem (np. 27 %). Może nie ma to znaczenia, a może zależy od rodzaju danych (np. procenty w alkoholu podajemy tak, a oprocentowanie kredytu już inaczej)?
Jeszcze jedno pytanie: czy są jakieś wskazania bądź przeciwwskazania do używania w oficjalnych dokumentach zwrotu verte.
Z góry dziękuję za odpowiedź. -
przymiotnik od cudzołóstwo13.11.200113.11.2001Czy przymiotnik od cudzołóstwo to cudzołożny, cudzołóżczy, czy może trzeba się zadowolić przymiotnikiem pozamałżeński?
Dziękuję
kzl