skomplikowanie
  • Dzielimy jabłko na sylaby
    27.02.2019
    27.02.2019
    Witam Państwa pytaniem o jabłko.
    Jak poprawnie można podzielić wyraz jabłko, przenosząc jego część do innej linijki. Zawsze myślałam, że: ja-błko, jabł-ko i jab-łko to trzy poprawne formy. Wpis w książce do kl. IV szkoły podstawowej informuje, żeby nie dzielić na ja-błko.
    Kto się myli?
    Pozdrawiam bardzo serdecznie.
  • dżdżysty

    27.11.2023
    27.11.2023

    Szanowni Państwo,

    zastanawia mnie, czy słowa dżdżysty — skoro pochodzi od słowa „deżdż” — nie należałoby wymawiać jako [d-żdżysty, drzdżysty]. Tzn. pierwsze „dż” jak [drz] (np. w „drzewie”), a drugie „dż” - już normalnie, czyli tak jak się je teraz wymawia. I czy tak samo nie należałoby wymawiać dżdżownicy: [d-żdżownica].

    Czy taka wymowa nie była pierwotna? Sami Państwo piszą, że w języku górnołużyckim mówi się „dešćownica”, więc wydaje mi się to oczywiste.


    Z poważaniem

    Andrzej M. Sołtan

  • ekskrecja i sekrecja

    18.04.2024
    18.04.2024

    Dzień dobry,

    chciałbym zapytać, czy istnieje i jaki jest czasownik od rzeczowników takich jak sekrecja albo ekskrecja. Po angielsku forma czasownikowa tych słów jest generalnie prosta i przewidywalna, natomiast inna niż forma czasownikowa słowa ekstrakcja. W języku polskim same wyżej wymienione słowa są spotykane bardzo rzadko, a na formę czasownikową nie trafiłem nigdy i nie jestem w stanie jej poprawnie wywnioskować.

  • Eugéne Savitzkaya
    17.12.2007
    17.12.2007
    Szanowni Państwo!
    Jak odmienić imię i nazwisko w następującym zdaniu: „Eugéne Savitzkaya fascynuje dzieciństwo, a raczej pradzieciństwo”? Dodam, że Eugéne Savitzkaya jest mężczyzną, nazwisko zaś przejął najprawdopodobniej od matki (ojciec był Polakiem). Pierwszy raz spotykam się z mężczyzną o żeńskim nazwisku i nie potrafię sobie wyobrazić odmiany takiej osobliwości.
    Z poważaniem,
    Daga Gorczyńska
  • formy na -łszy, -wszy w dialektach
    11.07.2008
    11.07.2008
    Dzień dobry,
    które zdanie jest poprawne: „Ogoliwszy się na łyso” czy „Ogoliłem się na łyso”? Zaznaczam, że mam na myśli zdanie proste, pojedynczą wypowiedź bez żadnego kontekstu. Czy można użyć tego typu imiesłowu zamiast zwykłego orzeczenia w zdaniu prostym?
    Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.
  • formy trybu rozkazującego
    11.03.2003
    11.03.2003
    Szanowni Państwo!
    Z uprzejmą prośbą zwraca się Helena Kazancewa – wykładowca języka polskiego z Białorusi.
    Mam kłopot z wyjaśnieniem moim studentom tego, jak się tworzy formy trybu rozkazującego. A właśnie co dotyczy czasowników kończących się zbiegiem spółgłosek, ostatnią z których jest spółgłoska wargowa.
    W podręcznikach dla obcokrajowców, które są mi dostępne, używa się dwóch reguł:
    1. Jeśli temat czasownika kończy się spółgłoską wargową, przy tworzeniu rozkaźnika temat twardnieje: zrób, kip, mów itd.
    2. Jeśli temat czasownika kończy się zbiegiem spółgłosek albo nie tworzy sylaby, dodaje się sufiks –ij (-yj): rwij, śpij, drzyj, zamknij, marznij, poślij.
    Wytłumaczywszy w ten sposób (byłam pewna, że powiedziałam wszystko), przy układaniu testu sprawdzającego zastosowałam między innymi czasowniki: martwić się, nakarmić, załatwić, wątpić, zrozumieć i poprosiłam o utworzenie form trybu rozkazującego od nich.
    Zgłupiałam, kiedy, zacząwszy sprawdzać, zobaczyłam formy, utworzone od tych czasowników za pomocą sufiksu –ij. Studenci zrobili niby wg reguł (przynajmniej tych, które podałam), a mimo to, zrobili źle.
    Może gdzieś w gramatykach jest taka reguła (której nie spotykałam, nie znam), że przy tworzeniu trybu rozkazującego sufiksu –ij nie dodaje się do tematów, zakończonych zbiegiem spółgłosek, jeżeli ostatnią spółgłoską tego zbiegu jest spółgłoską wargową? Czy ja mogę podać to studentom jako regułę, czy to jest zbieg okoliczności, i zdarzyło mi się w jednym zadaniu przez przypadek nazbierać tyle wyjątków? Czy istnieją jeszcze podobne przykłady? Może to tylko jakaś tendencja, dopiero obserwacja, którą trzeba by sprawdzić, zanim będzie się opowiadać z pewnością?
    I, zresztą jak wyjaśnić sytuację z parą aspektową rozumieć – zrozumieć, gdzie oba czasowniki należą do IV (III) koniugacji (poprzednie „kłopotliwe” słówka należały do II), przy czym forma rozumiej jest utworzona zgodnie z regułami od tematu 3 os. l.mn. (rozumieją), formę zrozumiej uważa się za dopuszczalną (choć miałaby być taka wg reguły), a zrozum jest formą normalną i powszechną? Co jest z czasownikiem weź (I), utworzonym od tematu weźm’, gdzie spółgłoska wargowa w wygłosie ginie? Czy to jest jedyny wyjątek, czy istnieją podobne czasowniki?
    Przepraszam Państwa za kłopot i długie tłumaczenie, wiem, że zadaję chyba niełatwe pytanie. Bardzo proszę o pomoc.
    Z serdeczną wdzięcznością,
    Helena Kazancewa
  • garniec
    7.12.2011
    7.12.2011
    Dlaczego garniec w przypadkach zależnych nie wymienia n na ń? Dlaczego gońca, tańca, czerńca i pocierńca, ale garnca?
  • geneza składni liczebników
    12.01.2010
    12.01.2010
    Witam,
    dlaczego mówimy: „Jest 1 milion” (to jasne, bo l.p.), ale „Są 2 miliony”, „Są 3 miliony”, „Są 4 miliony”, a potem: „Jest 5 milionów”, „Jest 6 milionów”, „Jest 7 milionów” itd.? Z czego to wynika?
    Pozdrawiam
  • Górażdże Cement i Nysa Motor

    15.05.2002
    15.05.2002

    Szanowni Państwo,

    uprzejmie proszę o pomoc w niezmiernie kłopotliwej sprawie, z jaką zmagają się od dłuższego czasu zastępy redaktorów, adiustatorów i korektorów. Ponieważ chodzi o nazwy własne, wyjaśnienie trudno „detalicznie” znaleźć w słownikach.

    Pojawiają się w polszczyźnie (?) coraz liczniejsze obce naszej mowie zestawienia typu kartofel zupa zamiast zupa z kartofli lub po prostu kartoflanka. Jak je odmieniać? Konkretnie: Górażdże Cement, Nysa Motor itp.

    Przyzwyczailiśmy się już do odmiany nazw takich jak Kredyt Bank czy Deutsche Bank, ale mają one nieco inną budowę i w tym wypadku ten paradygmat nie da się zastosować. Proszę o radę, jak te dziwolągi odmieniać, błagając równocześnie, by nie sugerowali Państwo wyjść salomonowych w rodzaju omijania form zależnych lub poprzedzania owych nazw dodatkowymi określeniami (firma, przedsiębiorstwo itp.), nie zawsze jest to bowiem możliwe.

    Pozdrawiam, życząc mniej skomplikowanych pytań.

    Krzysztof Szymczyk, Opole

  • Happysad
    19.06.2006
    19.06.2006
    1. „Traktuję to co nieco opacznie” – śpiewa happysad. Czy to błąd? 2. W Wikipedii wyczytałem, że pisanie Happysad od dużej litery jest „nieprawidłowe”. Rozumiem, że zespół chce być oryginalny, ale czy honorować taką fanaberię, czy pisać jednak jego nazwę dużą literą?
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego