smutny
  • -li
    11.02.2003
    11.02.2003
    Skąd się wzięła w polszyźnie i w jaki sposób funkcjonowała partykuła -li, dodawana „onegdaj” do czasowników, np: znasz-li, kochasz-li? Czy nie jest ona przypadkiem zapożyczeniem z języka rosyjskiego? Nowy słownik ortograficzny PWN podaje łączną pisownię znaszli, czy należy pisać też kochaszli? Wiem, że pytanie jest nieco archeologiczne, ale sprawa jest chyba interesująca.
    Proszę o pilną odpowiedź.
  • Na plebanii przy piwonii
    18.10.2017
    18.10.2017
    Szanowni Państwo,
    zasada dotycząca pisowni -ii w dopełniaczu liczby pojedynczej rzeczowników zakończonych na -nia jest według mnie niejasna. W mianowniku bowiem nie zawsze słychać |j|. Powszechne jest wymawianie: [plebańa], [cukińa], [piwońa], dla wielu ta zasada jest więc nieużyteczna. Dzieci w ogóle nie słyszą żadnej różnicy między zakończeniem wyrazów plebania i niania. Co Państwo o tym sądzą?
  • Rozrywka
    23.12.2016
    23.12.2016
    Szanowni Państwo,
    zastanawia mnie pochodzenie słowa rozrywka. Czy dobrze przypuszczam, że najpierw był czasownik rozrywać się w znaczeniu 'relaksować się'? Jeśli tak, to czy wiadomo, skąd i kiedy pojawiło się to znaczenie?

    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • rudera

    8.11.2023
    8.11.2023

    W SJP prof. Doroszewskiego widnieje hasło rudera jako plurale tantum, rzeczownik dawniej oznaczający gruzy. Jaka jest pełna odmiana tego wyrazu? Mam przede wszystkim wątpliwości co do dopełniacza, mianowicie czy powinien brzmieć on „(tych) ruder” czy „(tych) ruderów”; udało mi się znaleźć w „Wacława dziejach” Stefana Garczyńskiego fragment sugerujący drugi wariant („Prócz strachów, zwykłych samotności dzieci, / Pająka, dawnych ruderów strażnika, / Sowa czasami w gmach ten nocą wleci, / I słychać smutne krzyczenie puszczyka”), ale nie wiem, czy wyczerpuje to temat.

  • salon
    28.02.2005
    28.02.2005
    Chciałbym poznać Państwa pogląd odnośnie do statusu czy też obecnego znaczenia wyrazu salon. Dzisiaj najczęściej jest on używany do nazywania pokoju gościnnego w mieszkaniu. Znajomi kupują mieszkania i za każdym razem pojawia się w ich wypowiedziach wyraz salon („salon z aneksem kuchennym”, „jak urządziłeś salon?”, „ile metrów ma twój salon?”). Dzisiaj na kursie francuskiego tłumaczyliśmy nazwy pomieszczeń w mieszkaniu. Kiedy zwróciłem prowadzącej i grupie uwagę, że w większości mieszkań są raczej pokoje gościnne, ewentualnie dzienne (kiedyś mówiło się pokój stołowy, na przykład moi rodzice tak mówili), że na salon niewiele osób może sobie pozwolić, choćby z racji niewielkiego metrażu tegoż pomieszczenia – to spotkałem się z reakcją lekkiego niedowierzania. ISJP potwierdza moje stanowisko. USJP (w porównaniu do ISJP) odżegnuje się trochę od tradycyjnego znaczenia tego słowa i nadaje mu bardziej powszechny charakter (czyżby pod wpływem mody językowej?). Być może jestem przewrażliwiony na punkcie maksymy „odpowiednie dać rzeczy słowo”, ale jeśli przeciętne polskie mieszkanie będzie wyposażone w salon (może w salonie czujemy się lepiej lub bardziej dowartościowani), to jak nazwać pomieszczenia, które istotnie zasługują na to miano? Moim zdaniem jest to nadal nadużycie, a bezrefleksyjne powtarzanie za kimś słów czy wyrażeń modnych – cokolwiek smutne.
  • Stopniujemy konsekwencje

    1.05.2023
    1.05.2023

    Czy "konsekwencje" mogą być gorsze? Czy może bardziej poważne? Jak stopniować konsekwencje?

  • w reku – w ręce
    25.01.2002
    25.01.2002
    Chciałem wyrazić wielkie zadowolenie z Pańskiego powrotu do TVP. Dzień, w którym Pan ogłosił swoje z niej odejście, był dla mnie dniem bardzo smutnym. Teraz pytanie. Zawsze mnie uczono, że mieć coś w ręku znaczy trzymać jednocześnie w dwóch rękach i dodatkowo muszą to być ręce należące do jednej osoby. Z wielkim smutkiem stwierdzam, że teraz zgodnie telewizją, prasą i radiem nosi się zegarek na lewym reku albo skrzypce trzyma się w lewym, a smyczek w prawym ręku. Z trzech słowników, które mam, jeden przy haśle ręka pisze Ms l.p. ręce lub ręku. Dwa inne wyraz ręku przypisują liczbie mnogiej.
    Składam Panu wyrazy szacunku –
    Józef Krygowski
  • Zdewastowany

    12.05.2022
    12.05.2022

    Czy przymiotnik zdewastowany może znaczyć 'skrajnie smutny, pogrążony w żałobie'? W słowniku nie znajduję takiego znaczenia, ale filozof, który zawsze wyraża się bardzo starannie, tak go użył. Nie wiem, czy to dopuszczalna metafora, czy kalka z angielskiego/francuskiego devastated/ devasté.

    Pozdrawiam serdecznie

    D.

  • żałosny

    8.10.2022
    8.10.2022

    Szanowna Pani,

    oglądałem niedawno film dokumentalny o ataku atomowym na Hiroszimę i Nagasaki. Jeden z ocalałych relacjonował: „Na ulicach leżały żałosne ciała martwych”. Czy przymiotnik „żałosny” nie jest nacechowany negatywnie? Nie wyraża pogardy? Nakazuje się wstydzić? Czy czując szczere współczucie wobec uczestnika wypadku samochodowego, wypada powiedzieć, że wygląda żałośnie? Intuicja podpowiada mi, że mógłby poczuć się urażony. Czy znaczenie tego słowa zmieniło się?

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego