stosunek
  • I państwo moskiewskie, i Państwo Moskiewskie
    25.06.2018
    25.06.2018
    Szanowni Państwo,
    czy wyrażenie państwo moskiewskie w takim znaczeniu jak: https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/moskiewskie-panstwo;3943711.html nie powinno być w całości zapisywanie wielkimi literami?

    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • relacja
    10.05.2011
    10.05.2011
    Szanowni Państwo!
    Interesuje mnie etymologia wyrazu relacje. Wyraz relacje przetłumaczyłam jako stosunki w znaczeniu: 'odniesienie, stosunek jednego podmiotu do drugiego'. Kojarzy mi się również ze stosowaniem miary, z używaniem (np. zastosowanie jakiegoś sprzętu), ze stosownością (w jakiejś sytuacji), no i oczywiście jako stosunek np. pracy. Wyraz ten ma wyjątkowo duże zastosowanie ( :-) ).
    Jaka jest etymologia tego wyrazu ?
    Z poważaniem
    Bożena Lech
  • Użycie półpauzy
    26.01.2018
    26.01.2018
    Przymiotniki (oraz rzeczowniki) złożone z członów równorzędnych zapisujemy z dywizem (stosunki polsko-litewskie, pralka-suszarka). Tymczasem wyrażenia słowne ukazujące relacje zapisywać należy z półpauzą (mecz PolskaAnglia). Czy nie mamy tu do czynienia z niespójnością?
  • Ze stosownymi wyrazami
    29.04.2013
    29.04.2013
    Ze stosownymi wyrazami – taką formułę spotykam nieraz (niestety coraz częściej) w zakończeniu mejli, listów bądź ogłoszeń. Odbieram ją jako przejaw nonszalancji ze strony nadawców, którzy, modyfikując tradycyjne zwroty, sądzą, że są zabawni czy wręcz przebojowi. Dla mnie jednak ta nonszalancja ociera się o zwyczajną nieuprzejmość. Czy mam rację?
  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • Ani czy i?
    20.01.2016
    20.01.2016
    Szanowni Państwo,
    czy poprawnie zbudowane jest zdanie: Nie może być jednak żadnych wątpliwości co do tego, kto jako pierwszy użył przemocy ani kto odniósł większe straty.
    Mam problem ze słówkiem ani. Niby zdanie przeczące, więc ani powinno być, ale tu pasuje chyba bardziej spójnik i. Czy mam rację?
  • Ciuszek
    11.02.2019
    11.02.2019
    Czy słowo ciuszek ma wydźwięk negatywny? Np. chciałabym kupić jej ciuszki, chciałabym pooglądać jej ciuszki?
  • deminutywy i hiporystyki
    27.09.2005
    27.09.2005
    Czy zdrobnienia możemy zasadniczo podzielić na deminutywy (powstały wyraz oznacza przedmiot mniejszy w stosunku do tego, z którego został utworzony, np. stółstolik) i hipokorystyki (powstały wyraz wyraża pozytywne uczucie osoby mówiącej w stosunku do przedmiotu wypowiedzi, np. tatatatuś), czy też deminutyw i hipokorystyk to synonimy?
    Dziękuję i pozdrawiam.
  • do wiadomości Pani Kowalskiej
    4.12.2011
    4.12.2011
    2 października 2011 udzielili Państwo odpowiedzi, że pisownia wielką literą formy grzecznościowej pan, w przypadku gdy chodzi o osobę trzecią, a nie o adresata pisma, jest nieuzasadnione (przykład: „Skontaktował się ze mną w tej sprawie pan Jan Nowak”). Spotykam się z użyciem wielkiej litery w korespondencji mailowej, kiedy list wysyłany jest również do wiadomości osoby, o której mowa w treści: „Przesyłam treść maila również do wiadomości Pani Kowalskiej”. Czy takie użycie jest uzasadnione?
  • Dywiz w nazwach miejscowych oraz w nazwach przystanków

    29.01.2024
    3.10.2021

    Szanowni Językoznawcy,

    co rządzi użyciem lub nieużyciem łącznika w nazwach miejscowych niektórych osiedli lub przystanków? Czym różnią się nazwy osiedli w Warszawie, takie jak Marymont-Potok, Marymont-Ruda od np. nazwy Bemowo Lotnisko (bez łącznika)? Czy stosowanie łącznika w nazwach przystanków typu: Podleśna-IMiGW, Łomianki-Szkoła, Nowy Świat-Uniwersytet, Wola-Ratusz jest poprawne? W jakim zakresie używa się w tych przypadkach norm dot. nazw miejscowości?

    Z poważaniem i pozdrowieniami

    J.J.

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego