to--te
  • To żaden kłopot
    31.10.2001
    31.10.2001
    Chodzi o użycie słowa żaden. W tłumaczonym tekście, będącym fragmentem dialogu, napisałam: „Dookoła cisza i spokój. Parę chałup. Żadnych turystów”. A w innym miejscu: „Żona się nie zgadza. Żadnych wyjazdów na ryby”. Korektorka zakwestionowała w obu wypadkach żadnych, powołując się na Słownik Poprawnej Polszczyzny, który jako przykład błędu podaje zwrot „To żaden problem”. Nie całkiem mnie to przekonuje, więc chciałabym się upewnić, czy rzeczywiście należało zmienić zacytowane fragmenty.
  • To lubię!
    1.01.2013
    1.01.2013
    Szanowni Państwo,
    ostatnio zaczęła mnie zastanawiać poprawność facebookowego Lubię to. Czy określenie to nie powinno zostać zastąpione przez sformułowanie typu Podoba mi się? Moim zdaniem jest to dość niefortunna kalka z języka angielskiego, w którym czasownik lubić ma nieco inne znaczenie i łączliwość. Niemcy używają bodajże określenia Es gefällt mir, co wydaje mi się rozsądniejsze. Czy mam rację?
    Z wyrazami szacunku i najlepszymi noworocznymi życzeniami
    Dominik
  • To nie haplologia…

    8.04.2016
    8.04.2016

    Szanowna Poradnio,

    słowniki języka polskiego podają zgodnie jeden przykład haplologii: sześcian zamiast sześciościan (wzorem: ośmiościan). Przykład znakomity, ale i chyba nader odosobniony…

    Czy istnieje w polszczyźnie więcej takich wyrazów? Czy, przykładowo, można dopatrzyć się haplologii w następujących wyrazach: skoczogonek (skoczoogonek), scenopis (scenoopis), mięsopust (mięsoopust); ewentualnie haplologii „głoskowej”: dysonans (dyssonans), falstart (falsstart)?

    Michał Gniazdowski

  • To nie piekarnia
    12.12.2017
    12.12.2017
    Zastanawia mnie pochodzenie oraz znaczenie powiedzenia to nie piekarnia. Coraz częściej spotykam się z nim w sytuacjach typu ‘spokojnie, prześlę Pani tę umowę na jutro’. To nie piekarnia – w znaczeniu ‘proszę poczekać, ta sprawa nie jest tak bardzo pilna’. Najbardziej mnie zastanawia, co ma wspólnego piekarnia z załatwianiem pilnych/naglących tematów. Jedyne co mi przychodzi do głowy to szybka obsługa w piekarni – człowiek wchodzi, kupuje chleb i opuszcza lokal, wszystko trwa parę chwil.
  • Inna sprawa to (,) czy…
    8.07.2015
    8.07.2015
    Szanowni Państwo,
    zastanawia mnie interpunkcja w zdaniu „Czy ma to wpływ na ludzkie zachowania, to inna sprawa”. Gdyby zamienić kolejność członów oddzielonych przecinkiem, widoczna byłaby podrzędność frazy „Czy…” i konieczność przecinka, więc chyba powinien się znaleźć również w wyjściowej wersji? A co ze zdaniem „Inna sprawa to czy ma to wpływ na ludzkie zachowania”?
    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • te dziesięć minut i tych dziesięć minut
    14.05.2011
    14.05.2011
    Dzień dobry!
    Piszę, by zapytać, który z poniższych wariantów jest poprawny i dlaczego: „Te dziesięć minut…” czy „Tych dziesięć minut przyprawiło mnie o zawrót głowy”. Dotychczas używałem formy podanej tu jako druga, lecz coraz częściej spotykam się z zapisem pierwszym, co odbiera mi trochę pewności. Dotyczy to, oczywiście, nie tylko podanego w przykładzie czasu.
  • Ten a to
    13.09.2018
    13.09.2018
    Firma, dla której pracuję, rozpoczęła ostatnio w Krakowie nową kampanię reklamową. Tajemnicze hasło na wszystkich plakatach głosi: Kto ma wiedzieć, to wie. Czy przypadkiem nie został popełniony błąd? Która wersja z następujących: Kto ma wiedzieć, to wie i Kto ma wiedzieć, ten wie jest poprawna?
  • To było chyba w 2012 roku, kiedy rodzice...

    28.12.2020
    28.12.2020

    To było chyba w 2012 r., kiedy rodzice obsadzili winoroślą pół hektara – przeczytałam w gazecie. Czy nie prościej, krócej, logiczniej i bardziej po polsku byłoby napisać: Bodaj w 2012 roku rodzice obsadzili winoroślą pół hektara czy Rodzice obsadzili winoroślą pół hektara chyba w 2012 roku, miast kalkować język angielski?

  • to, czego nie widzę
    14.05.2013
    14.05.2013
    Jakie są przyczyny coraz rzadszego użycia imiesłowów na rzecz nominalizacji w języku polskim? Słyszymy coraz częściej: to, czego nie widzisz kosztem tego widzianego itp.
  • ci czy te?
    25.03.2003
    25.03.2003
    Mam pytanie dotyczace odmiany skrótu nazwy stanowiska promocjant. Otóż w firmie mówimy na promocjanta prom. Czy należałoby mówić w l.mn. promy, czy też raczej promowie? Z jakich zasad gramatyki dany sposób odmiany (promy bądź promowie) wynika?
    Serdecznie pozrawiam

    Ewa Tomaszewicz
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego