tutaj
  • esperanto
    18.12.2002
    18.12.2002
    Szanowna redakcjo,
    od dawna już zastanawiam się, jak należy odmieniać przez przypadki słowo esperanto (chodzi tutaj o nazwę języka). Proszę o pomoc w tej sprawie. Z góry dziękuję.
  • fałszywe pozory
    30.11.2004
    30.11.2004
    Witam!
    Interesuje mnie poprawność zwrotu fałszywe pozory. Wydaje mi się on co najmniej podejrzany, jednak tutaj, w internecie, czytam w słowniku PWN-u definicję słowa mamić – „zwodzić kogoś fałszywymi pozorami”. Co ciekawe, przy synonimicznym manić jest już tylko „zwodzić kogoś pozorami”.
    Pozdrawiam.
  • Forma gramatyczna w odniesieniu do osób transpłciowych

    30.01.2021
    30.01.2021

    Czy osoby transpłciowe, które nie identyfikują się ani z rodzajem męskim, ani żeńskim, można określać mianem to? Po angielsku stosuje się do nich zaimek they, ale po polsku liczba mnoga jest chyba zbyt myląca. Tłumaczę książkę o osobie transpłciowej i zastanawiam się, czy zdania Harley wyszło przed dom bardzo zgrzytają. Wiem, że to nowa rzeczywistość, więc trudno o naturalny język, ale będę wdzięczna za radę.

  • Forma orzeczenia przy nazwach zespołów
    6.10.2016
    6.10.2016
    Szanowni Państwo,
    zastanawiam się, z jakim orzeczeniem należy łączyć w zdaniu nazwy zespołów. Zespół Pink Floyd wystąpił… – to wiadomo, ale już Pink Floyd wystąpili…, prawda? Pasuje mi orzeczenie w r. męskoosobowym, kiedy myślę o kilku członkach grupy, ale co z takimi przykładami jak Mazowsze albo Pod Egidą? Tutaj grupy są tak liczne, że chyba raczej Mazowsze wystąpiło niż wystąpili i Pod Egidą wystąpił. Jak to właściwie powinno być?
    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik

  • formuły powitalne
    1.11.2013
    1.11.2013
    Szanowni Państwo,
    pozwolę sobie nie tyle na pytanie, ile na podzielenie się myślą, być może godną rozważenia (publikacji – już niekoniecznie, choć i to pozostawiam przecież Państwa uznaniu). Doświadczenie podpowiada, że dostrzeżony u siebie błąd lub językowa niezręczność, wcześniej notorycznie popełniane, zaczynają razić ze szczególną siłą, co wynika najpewniej z jednej z najwspanialszych człowieczych właściwości – wstydu. Zarazem jednak przykrości dostarcza zarówno bycie osobiście pouczanym, jak i karcenie. Stąd dobrze rozumiem, że przestali Państwo tępić zwrot Witam!, gdy otwiera mejle, mimo że czytanie go w listach na stronie Poradni skłania ku przedsiębraniu podobnych rozpoczęć. Być może jednak – oszczędnie, delikatnie i potencjalnie skutecznie – w zakładce zadaj pytanie, koniecznie przed formularzem, warto umieścić taką lub ową wiadomość, która by nieszczęsne witania zwalczała; albo – zbiór wypisków z korespondencyjnych prawideł? Niechby ktoś poczuł się urażony, niechby snobizm zarzucał – myślę, że korzyści i tak byłoby bez porównania więcej.
    Kreślę się z poważaniem
    — Mieszko Wandowicz

    PS Tutaj przyznam, że marzy mi się, iżby w polszczyźnie, nade wszystko polszczyźnie mejlowej, zaistniała forma, może odrobinę przewrotna, rozwiązująca wszelkie powitaniowe kłopoty – obecne, gdy trudno wybrać odpowiedni zwrot grzecznościowy: „Proszę witać, Szanowni Państwo, proszę serdecznie witać!”. Nadrzędność adresata, a przeto tego, który odgrywa rolę gospodarza, zaznaczona jest wyraźnie, uprzejmość nie powinna, jak sądzę, budzić poważniejszych zastrzeżeń, pytanie zaś, jakim mianem określić odbiorcę, w dodatku ostrożnie nakłanianego do życzliwości, jeżeli nie znika, to przynajmniej się oddala. Na mejle rozpoczęte słowami Proszę witać odpisywałbym z olbrzymią przyjemnością. (Rzecz jasna w odpowiednim kontekście; szczegółowe wytyczne są zresztą do przemyślenia, swoboda zaś – póki nie w nadmiarze – językowi przecież tylko służy).
  • formy adresatywne w mailach
    9.03.2007
    9.03.2007
    Wysyłam dużo maili. Chcę sprowadzić ich styl do powszechnej w Sieci formy per Ty: „Szanowny Użytkowniku!” itd. (nie „Szanowni Państwo”, bo na każdym mailu widać imię i nazwisko). Formy „Szanowny Panie / Szanowna Pani” wymagałyby dwóch różnych szablonów. Słyszę, że teksty z Twój, Ciebie i z instrukcjami w trybie rozkazującym („Kliknij tutaj…”, „Odwiedź stronę…”, „Pamiętaj, że…”), mimo uprzejmych form (Szanowny i Z poważaniem), są niegrzeczne i wywołają negatywne reakcje. Czy to prawda?
  • francuskie tytuły arystokratyczne
    26.08.2002
    26.08.2002
    Drodzy Państwo!
    Mam problem, który nie dotyczy może bezpośrednio pisowni polskiej, ma z nią jednak związek. Otóż chodzi o zasady pisowni imion i tytułów arystokratycznych osób spoza Polski.
    Wiem, że ogólne zasady pisowni imion wymagają, aby imiona postaci panujących (np. królów) lub funkcjonujących powszechnie w polskiej świadomości (np. Joanna d'Arc) spolszczać, zaś pozostałe pozostawić w formie oryginalnej. Tak przedstwia się sytuacja w większości książek, z którymi miałem do czynienia. Jadnakże prof. W. Dworzaczek w swojej Genealogii (zestaw tablic genealogicznych rodów panujących w Polsce i krajach ościennych) ominął powyższą zasadę, spolszczając bez wyjątku wszystkie imiona. Wydaje mi się, że w tym przypadku zabieg ten nadał zestwieniom genealogicznym przejrzystości – jest więc uzasadniony.
    Gorzej sprawa przedstawia się z tytułami arystokratycznymi. W różnych publikacjach spotkałem się z różną ich pisownią. Np. w biografii Ludwik XVI pióra Jana Baszkiewicza (Wrocław 1983) sam król, przed objęciem władzy, nosi tytuł księcia Berry. Natomiast jego bratanek, który nigdy władzy nie objął, tytułowany jest już księciem (diukiem) de Berry. Przytoczę jeszcze jeden przykład. W powyższej książce brat Ludwika XVI (przyszły Karol X) tytułowany jest hrabią Artois, natomiast w biografii Karola X autorstwa José Cabanisa (W-wa 1981)- hrabią d'Artois. Takie przykłady można zresztą mnożyć w nieskończność.
    I tutaj pojawia się mój problem i moje pytanie. Opracowuję właśnie tablicę genealogiczną francuskiej dynastii Burbonów. Pojawia się tam mnóstwo osób zarówno panujących, jak i posiadających czysto tytularne godności arystokratyczne, wiele odsób, które są Polakom znane dobrze jak i nie. Jak postąpić w takiej sytuacji? Być może w przypadku tytułów obowiązuje podobna zasada jak i w przypadku imion? A jeśli tak, to czy dla zachowania przejrzystości mogę zrezygnować z przedrostków de, d' itp.?
    Proszę Państwa o sprecyzowanie zasad obowiązujących w przedstawionych przeze mnie przypadkach i z góry dziękuję za odpowiedź.

    Z poważaniem
    Przemo Jaworski
  • frazeologizmy, frazemy, frazy, frazesy…
    27.03.2014
    27.03.2014
    Czym się różni frazeologizm od frazemu i jak one razem mają się do kolokacji (termin znany raczej z języka angielskiego)? Czy frazeologizm to w ogóle termin poprawnie utworzony? O ile mi wiadomo, istnieją leksemy i morfemy, ale chyba nie ma leksykologizmów ani morfologizmów.
  • Fryderyk
    16.11.2008
    16.11.2008
    Pozdrawiam, proszę o rozstrzygnięcie moich wątpliwości. Jak prawidłowo akcentuje sie imię Fryderyk? Dodaję, że chodzi tutaj o naszego wybitnego kompozytora Chopina. Akcent w imieniu pada na drugą czy na trzecią sylabę od końca?
    Dziękuję
  • Futurologiczny niewołacz
    29.03.2017
    29.03.2017
    Moje pytanie dotyczy ewentualnych odstępstw od użycia wołacza. Sytuacja wygląda następująco: jesteśmy w świecie przyszłości, sprzęty codziennego użytku, w tym oświetlenie są sterowane głosem. Wchodząc do swojego pokoju, bohaterka wydaje komendę, po której zapalają się lampy. Czy Państwa zdaniem jest uzasadnione użycie takiej formy: Komputer, włącz światło. I analogicznie: Komputer, zakończ program? Moim zdaniem poprawne z punktu widzenia gramatyki: komputerze jest wręcz komiczne.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego