-
KMWTW18.09.201818.09.2018Szanowna Pani Profesor,
co do pytania https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Ten-a-to;18810.html to przyszło mi do głowy, że może autorzy hasła mieli na myśli elipsę: Kto ma wiedzieć, to [ten] wie.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Kogom ja nie spotkał!16.02.201416.02.2014Szanowni Państwo,
proszę o pomoc dot. poniższego zdania: „Tą linią cała huta jeździ, kogom ja nie spotkał”. Chodzi mi o słowo kogom. Nie mogę odnaleźć źródła pochodzenia tej formy, wydaje mi się z dialektu śląskiego bądź gwary. Czy mogę was prosić o pomoc? Skąd to słowo się wzięło, dla jakiej gwary, dialektu jest to typowe? Bądź może ktokolwiek podałby mi źródło, autora, gdzie znajdę wyjaśnienie tego słowa.
Dziękuję i pozdrawiam -
Kto chodzi do przedszkola?18.03.201218.03.2012Szanowni Państwo,
zawsze wiedziałam, że wychowawczyni w przedszkolu to przedszkolanka. Ktoś mnie jednak poprawił, mówiąc, że przedszkolanka to dziewczynka w przedszkolu, a przedszkolanek to chłopiec. Dla mnie chłopiec to przedszkolak albo przedszkolaczek, ale z dziewczynką mam problem, najbardziej pasuje mi przedszkolaczka, ale nie wiem, czy to poprawna nazwa. Proszę o podanie prawidłowych określeń wychowawczyni oraz chłopca i dziewczynki chodzących do przedszkola.
Kłaniam się – R. G.
-
LaTeX (ponownie)
22.03.201722.03.2017Chciałem uzupełnić poradę https://sjp.pwn.pl/szukaj/latex.html informacją, że autorzy tego programu – jak i wcześniejszego programu, a w zasadzie języka zapisu dokumentów, zwanego TEX (przy czym E zapisywane było w rejestrze dolnym), którego ten program jest modyfikacją – wyraźnie zaznaczali zawsze, że jedyną poprawną wymową jest [latech] (niepoprawna jest też wymowa [lejtech]), ale po polsku może to być TYLKO [latech], nie [lateks], bo lateks to coś zupełnie innego (zob. https://pl.wikipedia.org/wiki/LaTeX i https://pl.wikipedia.org/wiki/Lateks).
Podobnie mieliśmy wcześniej problem z programem ChiWriter, który polscy użytkownicy z uporem nazywali [czi-rajterem], pomimo że jego autor, notabene Niemiec, zawsze zaznaczał, że ma być czytane [kaj], bo takie jest jego imię (Kay Horstmann) i zarazem tak po angielsku czyta się grecką literę chi (X) – z tego ostatniego względu po polsku można by czytać [chi-rajter] ale nigdy [czi-rajter].
Poza tym nie wiem, dlaczego Pani uważa, że nazwy programów nie są nazwami własnymi. Czy dlatego, że każdy taki program może istnieć w setkach czy tysiącach egzemplarzy jak egzemplarze samochodów marki „ford”? Chyba byłaby to fałszywa analogia. Oprogramowanie jest wynikiem aktu twórczego, jak książka, więc jego nazwa jest czymś bardziej analogicznym do tytułu dzieła literackiego niż do marki samochodu itp. (Zresztą dowolne dzieło literackie, np. „Czarodziejka z jeziora”, jako książka też może istnieć i istnieje w tysiącach egzemplarzy).
Wszystkie nazwy programów, typu Word, WordPerfect, ChiWriter powinniśmy chyba zatem pisać wielką literą (ja to zresztą jest praktykowane, ale nie wiem, czy ze względu na wpływ angielskiego, czy na rzeczywistą refleksję językową typu przeprowadzonej przez mnie).
Pisownia, która „małe zawiera w środku i na końcu wielkie litery”, jest nietypowa nie tylko dla polszczyzny, ale w zasadzie dla wszystkich nowożytnych języków zachodnich (w tym i angielskiego) – oprócz klingońskiego.
Wydaje mi się także, że nie mówi się po polsku o wynalazcy oprogramowania, tylko o jego twórcy. Ale może się mylę?
Maciej St. Zięba
-
mieszkańcy Caracas22.10.200322.10.2003Znalazłem kolejną (po ałmatce / ałmaatce) rozbieżność pomiędzy Nowym słownikiem ortograficznym PWN pod red. E. Polanskiego a Słownikiem nazw własnych Jana Grzeni. Tym razem chodzi o wyraz karakasczyk / karakaszczyk. Jak jest tym razem?
Przy okazji chciałem skomentować tamtą odpowiedź: jeśli źródło podaje tylko jedną pisownię, nie wspominając ani słowem o oboczności, to czytelnik przyjmuje, że jest to jedyny wariant albo przynajmniej zalecany. Jeśli formy są mniej więcej równoważne, to powinno się wymienić obydwie, a jeśli jedna ma nad druga wyraźna przewagę, to w obu słownikach powinno być tak samo. Oczekiwałbym od tak autorytatywnych źródeł jak pewuenowskie wydawnictwa, by nie stawiały mnie w obliczu takich rozterek. -
Mile – miło24.01.201624.01.2016Szanowni Państwo,
zastanawiam się, jak będzie lepiej: w towarzystwie mile/miło dźwięczących budzików.
Wiem, że w odpowiedzi mogłoby pomóc przejrzenie korpusu pod kątem łączliwości mile i miło (na oko pierwsze wydaje się znacznie rzadsze). Nie wiem natomiast, w jaki sposób użyć Korpusu PWN czy NKJP tak, żeby wyniki nie uwzględniały lm. wyrazu mila, bo głównie takie wyniki są znajdowane.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
najwięcej polskich liter18.03.201318.03.2013Jakie polskie słowo zawiera najwięcej polskich znaków diakrytycznych?
— lumay, wierny subskrybent poradni -
Nie będę potrafiła?2.02.20092.02.2009Ostatnio dość często słyszę w TV (w serialach, dyskusjach ludzi wykształconych) tego rodzaju konstrukcje składniowe: „Nie będę potrafiła tego zrobić”, „Banki same będą potrafiły zadbać o swoje interesy” itd. Mam więcej wynotowanych podobnych przykładów. Uczono mnie w mojej wileńskiej szkole, że nie można tworzyć czasu przyszłego złożonego od czasowników dokonanych.
Pozdrawiam i dziękuję. -
Nie jako spójnik
15.02.202415.02.2024Szanowna Poradnio!
Proszę o podanie poprawnej pisowni wyrażenia mąż(?)nie(?)mąż, dama(?)nie(?)dama. Dane z różnych poradni i blogów językowych są rozbieżne. Czy na ortografię ma wpływ znaczenie? Mam na myśli, że może chodzić o niepewność, czy to jest mąż, czy nie, ale może też chodzić o cechę (na wzór biało-czerwona), że np. osoba wygląda jak dama, ale zachowuje się jak (np.) kuchta; że ubiera się po męsku (mąż), ale zachowuje jak kobieta.
-
nie mieć zielonego pojęcia18.06.200718.06.2007Szanowni Państwo!
Chciałabym się dowiedzieć, co oznacza i jaką ma etymologię przymiotnik zielony w wyrażeniu nie mieć zielonego pojęcia. Z góry dziękuje i serdecznie pozdrawiam.