-
Nieistniejący słoń w salonie
27.11.20213.04.2020Czy w języku polskim funkcjonuje idom słoń w salonie na określenie drażliwego tematu, który się ignoruje, poruszając tematy zastępcze? Muszę przełożyć angielskie elephant in the room tak, żeby zachować słonia (albo chociaż jakieś zwierzę).
Z góry dziękuję
Dorota
-
nomen omen2.02.20142.02.2014Niekiedy trudno jest wyczuć, czy łacińskie wyrażenie nomen omen zostało poprawnie użyte. Czy w tym zdaniu wspomniane wyrażenie ma sens? „Po prostu Metallica nie wyciągnęła lekcji z tego co koncertowo (nomen omen) zepsuła w 1999 roku grając z orkiestrą”.
-
od… do…2.09.20022.09.2002Moje pytanie dotyczy zapisu wyrażeń określających zakres liczbowy, a mianowicie czy poprawne są konstrukcje: rura o średnicy 10 do 20 mm. Moje wyczucie językowe mówi, że w podanym przykładzie brakuje przyimka od, chyba że przyimek do zastąpimy tu myślnikiem. Czy mam rację? Szukałam jakiegoś źródła poprawnościowego, które potwierdziłoby moje przekonania, ale go nie znalazłam.
Pozdrawiam serdecznie.
AG
-
odmiana nazw ulic – ciąg dalszy18.07.200318.07.2003Szanowni Państwo!
Piszę w nawiązaniu do listu, który opublikowano ostatnio w Poradni. Oto jej treść wraz z odpowiedzią:
Pytanie: Odmiana nazw ulic: Jest w Warszawie ul. Zgoda. Jak ją odmienić, może w ogóle się nie odmienia? Mieszkam na Zgoda 5 czy na Zgody 5? Dziękuję za pomoc.
Odpowiedź: Jest więcej ulic o formie rzeczownika w mianowniku, np. Trakt Lubelski. Powiedziałbym, że ktoś mieszka na Trakcie Lubelskim albo przy Trakcie Lubelskim (druga forma brzmi bardziej oficjalnie), podobnie na (przy) Zgody 5 albo na (przy) ulicy Zgoda 5. Sformułowanie „Mieszkam na Zgoda 5” brzmi bardzo niezręcznie.
Natomiast moim zdaniem poprawne jest sformułowanie: „Mieszkam przy/na ul. Zgoda 5” (jak w odpowiedzi) albo (uwaga!) „Mieszkam na Zgodzie 5” (czyli z miejscownikiem), a nie „(…) na Zgody 5” (czyli z dopełniaczem). Forma Zgody 5 byłaby poprawna, gdyby ulica nosiła nazwę na przykład jakiegoś wyimaginowanego Antoniego Zgody. Proszę powiedzieć, czy moje rozumowanie (i wyczucie językowe) jest prawidłowe.
Przy okazji zadam pytanie również dotyczące nazwy warszawskiej ulicy. Chodzi mi o ulicę Freta na Nowym Mieście. Jak się powinno mówić: sklep przy/na Freta czy może sklep przy/na Frecie? -
ona czy Ona?13.02.200313.02.2003W notatce o spotkaniu autorskim z pisarką w Adelajdzie pojawiło się między innymi następujące zdanie: „Na zakończenie noty o pisarce należy chyba dodać, że ma Ona wiele wcieleń i dlatego niektórzy z Państwa znają Ją jako nauczycielkę, inni dziennikarkę radiową, jeszcze inni felietonistkę”.
Pisanie o kimś, nawet znanym i szanowanym, z dużej litery (Ona, Ją) jakoś mnie razi, tym niemniej nie mogę znaleźć odpowiednich zasad pisowni określających tego rodzaju przypadek.
Nowy słownik ortograficzny PWN (Warszawa 1999) określa użycie wielkiej litery ze względów uczuciowych i grzecznościowych i w mojej opinii pisanie Państwa dużą literą jest prawidłowe, gdyż jest to grupa osób, do których notatka jest adresowana. Niemniej jednak w słowniku tym znajduje się także zdanie o dużej swobodzie pozostawionej piszącemu, ponieważ użycie wielkiej litery jest wyrazem jego postawy uczuciowej. Mam pytanie. Czy pisanie o pisarce Ona, Ją dużą literą mieści się w ramach tej swobody, pozostawionej piszącemu, czy też jest sprzeczne z zasadami polskiej pisowni?
Załączam wyrazy szacunku,
Paul Jaworski -
PDF-a czy PDF-u?30.12.201530.12.2015Szanowni Państwo,
należy mówić o dacie otwarcia PDF-a czy PDF-u? Skłaniałbym się ku pierwszej wersji, ale WSO każe odmieniać pokrewny JPEG jako JPEG-u, więc może przez analogię także PDF-u?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
PLL LOT14.11.201114.11.2011Jak pisać nazwę PLL LOT / „Lot” / Lot? Strony linii, Wikipedia, strony entuzjastów używają pisowni LOT. Słowniki PWN czasem dopuszczają LOT / „Lot” (słownik ortograficzny), czasem piszą Lot lub „Lot” (zasady pisowni). Nawet w Poradni są dwie różne odpowiedzi, mimo że pochodzące od tego samego autora: art. 775 – Lot, art. 8515 – LOT, z uzasadnieniem, że to skrótowiec, co – o ile wiem – nie jest prawdą. Moje wyczucie skłania mnie do użycia formy LOT z przyczyn historyczno-tradycyjnych, ale ciekaw jestem Państwa opinii.
-
polskie nazwy miejscowe obcego pochodzenia12.11.200212.11.2002Pytanie będzie z pogranicza historii i języka polskiego.
Trudno, naprawdę bardzo trudno jest mi sobie wyobrazić, że polski żołnierz, na polskim terytorium, posługując się językiem polskim, nadaje polskiemu kawałkowi ziemi jakże „swojską” i „polskobrzmiącą” nazwę Westerplatte. Równie trudno mi zrozumieć, jak po II wojnie światowej polski architekt, polski budowniczy, polski murarz nadaje polskiej dzielnicy w polskiej stolicy jakże „swojsko” i „polskobrzmioącą” nazwę Mariensztat… Coś tu chyba nie tak! Albo to ja mam kiepskie wyczucie językowe, albo jednak nazwy te niezbyt komponują się z naszym ojczystym językiem… Uprzejmie proszę o opinię, bo o wyjaśnienie będzie chyba trochę trudno… Pozdrawiam serdecznie !!! -
polski prezydent czy prezydent Polski13.09.200413.09.2004Ostatnio „polski prezydent coś podpisał”, a „ukraiński o czymś zadecydował”. Są to często stosowane w mediach określenia. Jednak według mojego wyczucia nie dotyczy to prezydenta polskiego, lecz prezydenta Polski. Przecież narodowość aż tak bardzo nie jest ważna, żeby miała być tak często im wypominana! A może jednak doczekam się informacji, że „Prezydent Polski i Prezydent Ukrainy uroczyście otworzyli Cmentarz Orląt we Lwowie”? Czyli jak pisownia ma zaznaczać różnicę między narodowością, a państwowością stanowisk oficjalnych?
-
przedmiotowy25.08.200325.08.2003Drażni mnie bardzo nadużywanie (szczególnie w ogłoszeniach) przymiotnika przedmiotowy, np. „przedmiotowy lokal (przedmiotową działkę) można obejrzeć…”. Czy ten przymiotnik jest w tym miejscu potrzebny, czy nie można by go zastąpić zaimkiem wskazującym lub w ogóle opuścić?