wziąłem
  • Dlaczego Chiny, a nie: China?
    12.07.2016
    12.07.2016
    Dlaczego w języku polskim nazwa Państwa Środka (Chiny) występuje w liczbie mnogiej, a nie w liczbie pojedynczej, jak w wielu językach europejskich (China)?
    I czemu niektóre nazwy własne jak: nazwy geograficzne lub nazwiska sławnych postaci historycznych są spolszczane lub mają zupełnie inną nazwę niż w oryginale (przecież część z nich łatwo wymówić. np. Milano, Iulius Caesar)? Czy prawdą jest, że po prostu nieraz ktoś wieki temu przeinaczył jakąś nazwę i tak już zostało?
  • Dlaczego ciekawymi, a nie ciekawemi?
    21.11.2005
    21.11.2005
    Interesuje mnie, skąd się wzięła zamiana dawnej końcówki -emi w odmianie przymiotników, np. ciekawemi, innemi, na dzisiejszą końcówkę -ymi, np. ciekawymi, innymi, i jak się nazywa taki zabieg?
  • Dlaczego Petrozawodzk, a nie Pietrozawodsk jak Pietropawłowsk?
    18.10.2017
    18.10.2017
    Szanowni Państwo,
    w Wielkim słowniku ortograficznym mamy notowaną formę Petrozawodzk
    https://sjp.pwn.pl/so/Petrozawodzk;4485841.html, ale i Pietropawłowsk https://sjp.pwn.pl/so/Pietropawlowsk;4486461.html. Czy nie wymagałoby to ujednolicenia – Petropawłowsk, Petrozawodzk lub Pietropawłowsk, Pietrozawodsk? Która forma jest poprawna? Dodatkowo: czy poprawne jest oddanie (transliterowane lub transkrybowane) rosyjskiego -дск- jako -dzk- w nazwie Petrozawodzk?

    Pozdrawiam
    Dariusz Lewandowski
  • Dwa imiesłowy uprzednie
    6.11.2017
    6.11.2017
    Czy można zastosować dwa imiesłowy uprzednie w jednym zdaniu? Dotychczas wydawało mi się, że nie ma z tym problemu, o ile zdanie ma sens. Niedawno ktoś jednak zwrócił mi uwagę, że to błąd. Chodzi mi o zdanie typu: Wziąwszy prysznic i zjadłszy śniadanie, wyszedł do pracy.
  • edytorski ewenement
    15.05.2013
    15.05.2013
    Dzień dobry!
    Opracowuję tekst medyczny tłumaczony z języka angielskiego, w którym przy konkretnym zdaniu (słowie) zamieszczone są odnośniki do przypisów i – o zgrozo! – jest ich wiele! Taka ilość odnośników powoduje przesunięcie kropki kończącej zdanie, co wygląda dziwacznie (np.: „…niż z powodu katarakty i jaskry razem wziętych7, 8, 9, 12, 14, 15, 16, 17”). W dodatku cyfry odnośników nie są cyframi kolejno po sobie następującymi, więc nie mogę zastosować myślnika między cyframi, by skrócić zapis. Co mogę zrobić?
  • formy trybu rozkazującego
    11.03.2003
    11.03.2003
    Szanowni Państwo!
    Z uprzejmą prośbą zwraca się Helena Kazancewa – wykładowca języka polskiego z Białorusi.
    Mam kłopot z wyjaśnieniem moim studentom tego, jak się tworzy formy trybu rozkazującego. A właśnie co dotyczy czasowników kończących się zbiegiem spółgłosek, ostatnią z których jest spółgłoska wargowa.
    W podręcznikach dla obcokrajowców, które są mi dostępne, używa się dwóch reguł:
    1. Jeśli temat czasownika kończy się spółgłoską wargową, przy tworzeniu rozkaźnika temat twardnieje: zrób, kip, mów itd.
    2. Jeśli temat czasownika kończy się zbiegiem spółgłosek albo nie tworzy sylaby, dodaje się sufiks –ij (-yj): rwij, śpij, drzyj, zamknij, marznij, poślij.
    Wytłumaczywszy w ten sposób (byłam pewna, że powiedziałam wszystko), przy układaniu testu sprawdzającego zastosowałam między innymi czasowniki: martwić się, nakarmić, załatwić, wątpić, zrozumieć i poprosiłam o utworzenie form trybu rozkazującego od nich.
    Zgłupiałam, kiedy, zacząwszy sprawdzać, zobaczyłam formy, utworzone od tych czasowników za pomocą sufiksu –ij. Studenci zrobili niby wg reguł (przynajmniej tych, które podałam), a mimo to, zrobili źle.
    Może gdzieś w gramatykach jest taka reguła (której nie spotykałam, nie znam), że przy tworzeniu trybu rozkazującego sufiksu –ij nie dodaje się do tematów, zakończonych zbiegiem spółgłosek, jeżeli ostatnią spółgłoską tego zbiegu jest spółgłoską wargową? Czy ja mogę podać to studentom jako regułę, czy to jest zbieg okoliczności, i zdarzyło mi się w jednym zadaniu przez przypadek nazbierać tyle wyjątków? Czy istnieją jeszcze podobne przykłady? Może to tylko jakaś tendencja, dopiero obserwacja, którą trzeba by sprawdzić, zanim będzie się opowiadać z pewnością?
    I, zresztą jak wyjaśnić sytuację z parą aspektową rozumieć – zrozumieć, gdzie oba czasowniki należą do IV (III) koniugacji (poprzednie „kłopotliwe” słówka należały do II), przy czym forma rozumiej jest utworzona zgodnie z regułami od tematu 3 os. l.mn. (rozumieją), formę zrozumiej uważa się za dopuszczalną (choć miałaby być taka wg reguły), a zrozum jest formą normalną i powszechną? Co jest z czasownikiem weź (I), utworzonym od tematu weźm’, gdzie spółgłoska wargowa w wygłosie ginie? Czy to jest jedyny wyjątek, czy istnieją podobne czasowniki?
    Przepraszam Państwa za kłopot i długie tłumaczenie, wiem, że zadaję chyba niełatwe pytanie. Bardzo proszę o pomoc.
    Z serdeczną wdzięcznością,
    Helena Kazancewa
  • Gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania
    15.03.2011
    15.03.2011
    Szanowni Państwo!
    Zastanawia mnie pochodzenie przysłowia „Gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania”. Zastanawia mnie fakt, że w języku angielskim funkcjonuje podobny twór językowy, jednak odnoszący się do Żydów, nie Polaków. Zatem: skąd wzięło się to powiedzenie i jakie było jego oryginalne brzmienie?
  • gleba, rola i ziemia
    6.10.2003
    6.10.2003
    Dzień dobry,
    mam pytanie dotyczące trzech słów: gleba, rola i ziemia. Czy mają one różne znaczenia, czy są synonimiczne? Kiedy (jeśli w ogóle) można używać ich zamiennie? Skąd wzięło się określenie zaliczyć glebę 'upaść, przewrócić się'? Gleba kojarzy mi się z uprawą, a więc polem uprawnym (rolą?), a ja ostatnio zaliczyłam glebę na chodniku w centrum miasta. Pozdrawiam.
  • Kaj idzies?
    30.10.2006
    30.10.2006
    Szanowni Państwo!
    Chciałem się zapytać o etymologię regionalizmu, słowa kaj 'gdzie'. Skąd to słowo się wzięło na Górnym Śląsku? A może jeszcze gdzieś jest używane? Na przyszłość: gdzie należy szukać informacji na podobne tematy?
    Pozdrawiam,
    MK
  • kapewu i wagarować
    18.10.2002
    18.10.2002
    Chciałabym się dowiedzieć, skąd pochodzi zwrot kapewu (chyba tak to się pisze). Kiedyś był chyba bardzo popularny, bo pamiętam, że moja babcia tak do mnie mówiła, gdy pytała się, czy dotarło do mnie to, co powiedziała. Jeśli nie jest to zwrot polski, to skąd go zaczęrpnęliśmy? I na koniec wagarować, skąd i on się wziął? Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.
    Ewa
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego