wątpliwość
  • ojcostwo
    6.10.2013
    6.10.2013
    Szanowna Poradnio!
    Kto ma ojcostwo? Czy przykładowe zdanie powinno brzmieć: „Podawali ojcostwo króla w wątpliwość” czy „Podawali ojcostwo dziecka w wątpliwość”?
    Dziękuję za rozwianie wątpliwości.
    Dorota
  • Pisownia nazw jednostek samorządu terytorialnego i ich organów

    25.02.2023
    25.02.2023

    Dzień dobry,

    w związku z pełnioną funkcją sekretarza Gminy Wola Uhruska niejednokrotnie mam wątpliwości co do prawidłowej pisowni nazw jednostek samorządu terytorialnego oraz ich organów. Co prawda jest wiele porad w tym zakresie, ale nie zawsze odpowiadają one na konkretne konteksty używania tych nazw, a ponadto moim skromnym zdaniem czasami wręcz nie odpowiadają one stanowi faktycznemu.

    Z własnego podwórka mam zawsze wątpliwość co do pisania małą literą Gmina Wola Uhruska w kontekście nie obszaru, ale podmiotu prawnego.

    Posiada ona bowiem osobowość prawną z własnym NIP-em, REGON-em. Dlatego też moim skromnym zdaniem pisanie Gmina Wola Uhruska w konkretnym kontekście jako podmiotu występującego w obrocie prawnym należałoby używać wielkiej litery. Małą literą powinno się pisać o gminie Wola Uhruska w kontekście obszaru jak np. mieszkańcy gminy Wola Uhruska, na terenie gminy Wola Uhruska itp.

    Podobne wątpliwości mam z pisownią słowa wójt, uważam bowiem, że pisząc o konkretnym wójcie, konkretnej gminy należałoby używać wielkich liter, tj. Wójt Gminy Wola Uhruska - jest to bowiem ustawowy organ wykonawczy w konkretnej gminie. Oczywiście w innych kontekstach, jak np. wójt Jan Łukasik, wójt gminy bez wskazywania jej nazwy, logiczne jest pisanie małą literą. Taką konstrukcję pisowni widzimy w przypadku nazw urzędów - jeśli bez nazwy konkretnej gminy to małą literą, jeśli zaś konkretny urząd z nazwą gminy to wielką.

    Nie zagłębiałem się w sytuację prawną jednostek samorządu terytorialnego innego szczebla, tj. powiatów czy województw, ale przypuszczam, że może tu być podobna sytuacja jak z gminami, i że one również posiadają osobowość prawną. Pisanie więc o nich w kontekście konkretnego podmiotu prawnego, a nie w kontekście ich obszaru, powinno odbywać się wielką literą, tj. Powiat Włodawski czy Województwo Lubelskie.

    Mając tego rodzaju wątpliwości chciałbym zaproponować zajęcie się tym zagadnieniem.

    Z poważaniem

    Mariusz Jachimczuk

    Sekretarz Gminy Wola Uhruska

  • Raz jeszcze o skrótach specjalistycznych
    31.07.2017
    31.07.2017
    Dzień dobry,
    dziękując za Pańską – niezwykle budującą – odpowiedź (poniżej↓),
    w związku z interpretacją:
    https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Rok-do-roku-w-raportach-finansowych;17065.html
    proszę Pana (lub oddelegowaną przez Pana osobę) o ustosunkowanie się do poniższych kwestii.
    Odpowiadam (jako ekonomistka z wykształcenia i filolożka z zamiłowania, co niezwykle utrudnia mi wykonywanie pracy zawodowej) za korektę różnego rodzaju dokumentacji, w tym za ostateczną cenzurę okresowych raportów giełdowych (które udostępniane są do publicznej wiadomości, czyli na wielu portalach internetowych).
    Ww. interpretacja – nader liberalna w moim odczuciu – rozpowszechnia mylny pogląd ekonomistów nieposiadających żadnego zaplecza językowego: cokolwiek napiszemy, a jest to w miarę zrozumiałe, może być stosowane (z takich tez tworzy się przeświadczenie o poprawności nagminnego zapisu „2017r.” lub „2017r”).
    Poniżej przedstawiam moje wątpliwości.
    1) Przywołany w przykładzie wskaźnik C/Z (cena na zysk) nie jest skrótem i trudno raczej rozpatrywać go w kategoriach ortografii. Jest to działanie matematyczne, w którym cenę jednej akcji dzielimy na zysk pozyskany z tej akcji (wynik równania wyraża zatem stopień opłacalności inwestycji w ów papier wartościowy). C oraz Z (ang. P i E) nie są wówczas skrótami, a symbolami (tak jak w fizyce: W – praca, R – opór elektryczny). Zatem o żadnej niepoprawności językowej (czy dopuszczaniu/niedopuszczaniu pisowni z kropkami i ukośnikiem) nie może być – moim zdaniem – mowy.
    2) Przytoczony kazus zapisu obr/s dotyczy zaś jednostki miary, a tam występują uniwersalne zasady (bez kropki): m, s, kg (taki też status nadano obr – w wersji angielskiej r).
    3) Jednakże nie mogę się zgodzić z wykładnią dla powszechnie stosowanego zapisu r/r lub (a chyba nigdy się z takim zapisem nie spotkałam) k/k. To nie są ani symbole, ani jednostki miary. Zapis r./r. po pewnej frazie oznacza działanie matematyczne, w którym porównano dany parametr (np. C – cena) z 2015 roku (r.) z tym samym parametrem w 2016 roku (r.). Czyli w skrócie „cena chleba wzrosła o 20% r./r.” (jeśli chodzi o kwartał, to przychylam się raczej do zapisu kw./kw., a już q/q na pewno nie wzbudza wątpliwości, bo jest i angielski, i bez kropki (o którą się niniejszym awanturuję): – )).
    4) Moim zdaniem zaproponowane przez Państwa skróty typu rdr. są optimum niewzbudzającym wątpliwości (bez dyskusji: – )). Jednak poprawnym zapisem jest r./r., a ze względu na rozpowszechnienie formy r/r może być ona po prostu tolerowana.
    Z góry dziękuję za odpowiedź. Przepraszam, jeśli opisałam sprawę zbyt zawile. Chętnie kwestię moich dylematów doprecyzuję
    Pozdrawiam
    Agnieszka
  • s (bez kropki)
    1.02.2016
    1.02.2016
    Tym razem mam pytanie dotyczące zapisu skrótu sekundy. Czy po skrócie s postawienie kropki będzie traktowane jako błąd? Według ogólnych zasad po skrótach jednoliterowych należy stawiać kropkę. Chyba że ten skrót jest traktowany jako jednostka miar i wag?
    Pozdrawiam
    Agnieszka
  • wielkie litery w zaimkach
    30.01.2015
    30.01.2015
    Witam,
    mam wątpliwości w temacie pisania zaimków wielkimi literami. Przykłady:
    Poprosiłam Go, żeby przyniósł mi kubek – powiedziałam Mu, że chciałam niebieski, a On się wtedy zdenerwował. Więcej z Nim nie będę rozmawiać [o partnerze]
    Dałam Jej rękę, żebyśmy mogły bezpiecznie przejść przez ulicę. Nagle Ona wyrwała mi się i straciłam Ją z oczu! Wołałam Ją, ale bezskutecznie! Tak bardzo się o Nią bałam! [o córce]

    Czy powyższe jest poprawne? (Źródło: forum internetowe).
    Dziękuję za odpowiedź
  • znaczenie związków frazeologicznych
    2.03.2007
    2.03.2007
    Mawia się, że jakiś fakt czy jakieś twierdzenie nie ulega najmniejszej wątpliwości. Ale nie ulega znaczy tu chyba tyle, co 'nie ustępuje przed, nie poddaje się, nie zostaje obalone'. Nie powinno więc się mówić: „To nie ulega największej wątpliwości”, czyli 'jest tak mocne, że nie ustępuje przed nawet najsilniejszą (największą) wątpliwością'?
  • Białucha i Tatko
    27.06.2013
    27.06.2013
    Witam!
    Wiele jest pytań na temat odmiany nazwisk, ale odpowiedzi na swoje wątpliwości nie znalazłam. Jak odmieniać nazwisko Białucha i nazwisko Tatko – czy odmieniać je w ogóle? Spotkałam się z odmianą komu? – Białusze, ale przy takiej odmianie można też wnioskować, że nazwisko jest Białusza, a nie Białucha. Czy nazwisko Tatko odmieniać, czy też lepiej zostawić je w mianowniku?
    Pozdrawiam!
  • bóg czy Bóg?
    13.11.2007
    13.11.2007
    Witam Szanownych Ekspertów!
    Hasło bóg/Bóg w słowniku PWN obudziło we mnie pewne wątpliwości. Dość powiedzieć, że jest niekompletne; mówi tylko o pisowni rzeczownika bóg, gdy chodzi o bóstwa religii poli- i monoteistycznych. (1) Jaką zatem literą zapiszemy wyraz bóg w odniesieniu do bóstw religii henoteistycznych, czy mówiąc o bezosobowym bogu panteistów? (2) Jak napiszemy, jeśli nasze rozważania mają charakter bardziej ogólny, niezależny od podziałów na typy religii? (3) Wreszcie – jaka właściwie zasada nakazuje pisać wielką literą rzeczownik bóg w odniesieniu do religii monoteistycznych? Z pewnością wielką literą napisać można ze względów uczuciowych i grzecznościowych, ale ta zasada charakteru obligatoryjnego nie ma. Trudno się zgodzić również na logikę imion własnych bogów i jednostkowych istot mitologicznych; skoro religii jest tak wiele i tak wiele bóstw jest z nimi stowarzyszonych, jakże można monopol na wyraz bóg dawać tylko tym, o których sądzi się, że są jedyni? Taki zabieg wydaje się nie mieć uzasadnienia. Bogowie (także ci jedyni) mają zazwyczaj swoje imiona (Allach, Jehowa itp.), więc po co wprowadzać takie zamieszanie? Byłbym niezmiernie wdzięczny za rozwianie moich wątpliwości.
    Pozdrawiam serdecznie.
  • Brukselizm wykonywać środki zapobiegawcze

    21.12.2018
    21.12.2018

    Moja wątpliwość dotyczy środków (w domyśle – zapobiegawczych). Czy takie środki mogą być wykonane? Intuicja moja bardzo protestuje przeciwko takiemu zestawieniu. Wyszukiwarka Google zdaje się uzasadniać moją wątpliwość – dla wyrażenia wykonaćśrodki ma 436 rekordów, które albo odsyłają do środków czystości (Możemy samodzielnie wykonać środki czystości przeznaczone do dbania…), albo wskazują na przypadkowe sąsiedztwo interesującego mnie rzeczownika z czasownikiem wykonać, np. na styku dwóch różnych zdań (Aby to zadanie wykonać, środki owe muszą mieć...).

    Wśród wyników pojawia się też kontekst pokrewny omawianemu wyżej. Ale jako takiej konstrukcji bynajmniej nie broni, zwłaszcza że wygląda na tłumaczenie (i jego kopie) urzędowego tekstu prosto z Brukseli (źródło: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX:22009A0515(02)):

    Środki zaradcze w przypadku niewykonania
    pomagają mu w wykonaniu takich środków zaradczych
    nie można przeszkodzić w wykonaniu środków zaradczych
    mogą wykonać środki zaradcze określone w artykule IX ustęp 1, przy czym mogą wykonać te środki tylko zgodnie z treścią upoważnienia.

    Mirosław Bańko w Słowniku dobrego stylu wśród czasowników „lubiących się” z rzeczownikiem środki wymienia m.in. dysponować, korzystać(z jakichś ś.),posługiwać się (jakimiś ś.),sięgać (po jakieś ś.), stosować (jakieś ś.), używać (jakichś ś.), wykorzystywać (jakieś ś.). Niestety, w wykazie tym czasownik wykonać nie występuje.

    W związku z powyższym konstrukcję wykonać środki zapobiegawcze należy traktować jako błąd językowy, jako neosemantyzm czy może jako termin prawniczy?

  • formy trybu rozkazującego
    11.03.2003
    11.03.2003
    Szanowni Państwo!
    Z uprzejmą prośbą zwraca się Helena Kazancewa – wykładowca języka polskiego z Białorusi.
    Mam kłopot z wyjaśnieniem moim studentom tego, jak się tworzy formy trybu rozkazującego. A właśnie co dotyczy czasowników kończących się zbiegiem spółgłosek, ostatnią z których jest spółgłoska wargowa.
    W podręcznikach dla obcokrajowców, które są mi dostępne, używa się dwóch reguł:
    1. Jeśli temat czasownika kończy się spółgłoską wargową, przy tworzeniu rozkaźnika temat twardnieje: zrób, kip, mów itd.
    2. Jeśli temat czasownika kończy się zbiegiem spółgłosek albo nie tworzy sylaby, dodaje się sufiks –ij (-yj): rwij, śpij, drzyj, zamknij, marznij, poślij.
    Wytłumaczywszy w ten sposób (byłam pewna, że powiedziałam wszystko), przy układaniu testu sprawdzającego zastosowałam między innymi czasowniki: martwić się, nakarmić, załatwić, wątpić, zrozumieć i poprosiłam o utworzenie form trybu rozkazującego od nich.
    Zgłupiałam, kiedy, zacząwszy sprawdzać, zobaczyłam formy, utworzone od tych czasowników za pomocą sufiksu –ij. Studenci zrobili niby wg reguł (przynajmniej tych, które podałam), a mimo to, zrobili źle.
    Może gdzieś w gramatykach jest taka reguła (której nie spotykałam, nie znam), że przy tworzeniu trybu rozkazującego sufiksu –ij nie dodaje się do tematów, zakończonych zbiegiem spółgłosek, jeżeli ostatnią spółgłoską tego zbiegu jest spółgłoską wargową? Czy ja mogę podać to studentom jako regułę, czy to jest zbieg okoliczności, i zdarzyło mi się w jednym zadaniu przez przypadek nazbierać tyle wyjątków? Czy istnieją jeszcze podobne przykłady? Może to tylko jakaś tendencja, dopiero obserwacja, którą trzeba by sprawdzić, zanim będzie się opowiadać z pewnością?
    I, zresztą jak wyjaśnić sytuację z parą aspektową rozumieć – zrozumieć, gdzie oba czasowniki należą do IV (III) koniugacji (poprzednie „kłopotliwe” słówka należały do II), przy czym forma rozumiej jest utworzona zgodnie z regułami od tematu 3 os. l.mn. (rozumieją), formę zrozumiej uważa się za dopuszczalną (choć miałaby być taka wg reguły), a zrozum jest formą normalną i powszechną? Co jest z czasownikiem weź (I), utworzonym od tematu weźm’, gdzie spółgłoska wargowa w wygłosie ginie? Czy to jest jedyny wyjątek, czy istnieją podobne czasowniki?
    Przepraszam Państwa za kłopot i długie tłumaczenie, wiem, że zadaję chyba niełatwe pytanie. Bardzo proszę o pomoc.
    Z serdeczną wdzięcznością,
    Helena Kazancewa
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego