-
Jaja jak berety 15.03.201815.03.2018Szanowni Państwo,
chciałam zapytać o etymologię powiedzenia jaja jak berety. Dlaczego używa się tego wyrażenia w kontekście czegoś zabawnego?
Z wyrazami szacunku
-
Beka31.12.201531.12.2015Szanowni Państwo,
zastanawia mnie, skąd się wzięła tak popularna w środowiskach młodzieżowych beka na określenie czegoś bardzo zabawnego. Czyżby od beczki śmiechu?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
bezcenne koło30.10.201430.10.2014Witam.
Proszę mi wyjaśnić dwa lekko zabawne paradoksy językowe. W śląskim dialekcie na rower mówi się koło. W polszczyźnie to określenie nie istnieje i nigdy nie istniało. Mamy natomiast kolarza, kolarski i kolarstwo. Skąd?
Drugi paradoks nijak nie mieści się w mojej technicznej głowie. Dwa wyrazy, podobne znaczeniowo: wartościowy i cenny. Zanegujmy oba, powinniśmy dostać też dwa wyrazy podobne znaczeniowo, choć przeciwne pierwotnym. A co mamy? Bezwartościowy i bezcenny!
-
chyba raczej18.01.200918.01.2009Dzień dobry,
pytanie dotyczy poprawności używania zwrotu chyba raczej. Czy jest jakiekolwiek zdanie, gdzie ww. zwrot ma swoje uzasadnienie, brzmi logicznie i nie jest błędem językowym??
Pozdrawiam
gwidon mazanowski -
czasownik na końcu
22.11.202022.11.2020Proszę o odpowiedź, które zdanie jest poprawne: "Jak to bywa podczas kontroli..." czy "Jak to podczas kontroli bywa..."? Udostępniłam dzisiaj na Facebooku nagranie, na którym koza wskoczyła na jadący powoli samochód. Nagranie miało zabawny tytuł " Kontrola drogowa". Jeden z moich znajomych stwierdził, że namolny jest ten kontroler, na co odpisałam: "Jak to bywa podczas kontroli...". I zaraz naszła mnie wątpliwość, czy orzeczenie nie powinno być na końcu zdania.
Proszę o rozwianie moich wątpliwości.
Pozdrawiam
-
Czas zaprzeszły we współczesnej polszczyźnie
1.01.20241.01.2024Szanowni Państwo!
Na jakiejś stronie internetowej wyczytałem, że używanie w języku polskim czasu zaprzeszłego (Pastperfect w angielskim i Plusquamperfekt w niemieckim), jest obecnie błędem gramatycznym. Czy rzeczywiście tak jest? Bo może to tylko zabawny archaizm?
Z poważaniem – Witold Dociekliwy
-
dom z bali31.05.200431.05.2004Interesuje mnie wyrażenie domy z bala. Jest to związek frazeologiczny opisujący typ obiektu wykonanego z bali drewnianych, np. domu. A istotą całego zagadnienia jest kwestia tego, czy należy mówić: domy z bali, czy tak, jak podałem powyżej: domy z bala. Przeglądając informacje branżowe dotyczące mojej dziedziny studiów, mam problem, gdyż nie wiem, czy w oficjalnych projektach można zamieścić informacje, czy dany obiekt wykonany jest z pala drewnianego czy z pali drewnianych?
-
dopuszczający20.06.200520.06.2005Od kilku lat w szkołach używa się ocen od 1 do 6, przy czym oficjalna nazwa dwójki to dopuszczający, tak jak trójkę nazywa się dostatecznym. Nazwa dopuszczający wydaje mi się dosyć niezręczna. A już tworzenie od niej określeń w analogiczny sposób jak przy pozostałych nazwach ocen (np. „coś jest wykonane dobrze”, „rozumiem to dostatecznie” itp.) jest wręcz zabawne. Bo czyż można powiedzieć, że coś jest zrobione dopuszczająco?
-
Gdzie skutek, gdzie przyczyna?12.07.200112.07.2001W związku z odszkodowaniami dla Polaków od Niemców usłyszałem w radiu, że „Konflikt spowodował zły wybór przelicznika”. Mam wątpliwości, słysząc dość często podobne zdania, czy takie sformułowania są poprawne? Czy nie powinno być: „Konflikt spowodowany został przez zły wybór przelicznika"? A może się czepiam, skoro domyślam się, o co chodziło mówiącemu? Pozdrawiam.
Andrzej Kurowski, lat 47 -
Ironia losu, jak na ironię8.11.20158.11.2015Ostatnio często napotykam na wyrażenie jak na ironię losu. Mam wątpliwości, czy to jest całkiem poprawne. Znam tylko wyrażenia ironia losu oraz jak na ironię i oba znajduję w słowniku języka polskiego, tak więc jak na ironię losu wygląda mi na połączenie tamtych dwóch, czyli tzw. kontaminację. Czy rzeczywiście tak jest, a jeśli tak, to czy jest to duży błąd, czy jednak rzecz jest niewarta uwagi (także tej językoznawczej)?