zagraniczny
  • pakt północnoatlantycki czy Pakt Północnoatlantycki?
    9.11.2005
    9.11.2005
    Dzień dobry. Bardzo proszę o wyjaśnienie, w jakich przypadkach stosujemy zapis małą literą – pakt północnoatlantycki, a w jakich zapis wielką literą – Pakt Północnoatlantycki? Słownik ortograficzny PWN proponuje pisać małą literą, ale o wiele częściej (np. w prasie i podręcznikach) spotkać można formę Pakt Północnoatlantycki. Z czego wynikają te rozbieżności?
    Z góry dziękuję za wyjaśnienia.
    Pozdrawiam, Agnieszka
  • pisownia anglojęzycznych nazw piosenek
    30.04.2009
    30.04.2009
    Witam,
    chciałabym zapytać o pisownię zagranicznych (gł. angielskich) nazw własnych. Czy np. w tytułach piosenek powinno pisać się wielką literą słówka takie, jak: the, of, a, to itd., czy też małą?
  • Polska Times

    19.01.2021
    19.01.2021

    Jak odmieniać "Polska Times"? Times jest już w zasadzie odmienione (przez liczbę), więc odmieniałabym tylko słowo Polska.

  • polszczenie obcych nazw miast
    17.03.2004
    17.03.2004
    Mam problem z pisownią niektórych zagranicznych nazw miast, szczególnie arabskich. Np. czy powinno się pisać Hurghada, czy Hurgada; Sharm el-Sheikh, czy Szarm el-Szejk albo Szarm el-Szeich; Istambuł, czy Stambuł; Iraklion czy Heraklion? Nazwy te występują w różnych polskich publikacjach we wszystkich tych formach. Która z nich jest najbardziej poprawna i czy są jakieś reguły na to, kiedy nazwa miasta ulega spolszczeniu, a kiedy już nie?
  • raz dwa czy trzy cztery?
    9.09.2014
    9.09.2014
    Dlaczego po polsku, kiedy odliczamy np. czas do startu, mówimy trzy cztery, podczas gdy w większości innych języków (przynajmniej europejskich), mówi się jeden dwa? Będę wdzięczna za wyjaśnienie.
    Łączę wyrazy szacunku
    Dorota
  • rozmowa z ambasadorem
    16.06.2014
    16.06.2014
    Skoro, jak twierdzą poradniki, do ambasadora należy się zwracać Wasza Ekscelencjo, to co zrobić w dalszej części zdania? Na przykład: „Wasza Ekscelencjo, proszę pozwolić, że panu (?) przedstawię panią Iksińską”? Czy przed Iksińską najlepiej dodać imię, czy nie? Wiem, że już o tym bywało (a ja przemycam drugie pytanie), ale, w świetle sprzecznych informacji nadal nie wiem, jak jest grzeczniej.
    Z góry bardzo dziękuję
    Dorota
  • słownictwo mody
    21.03.2003
    21.03.2003
    Szanowny Panie Profesorze,
    w niemieckim języku mody występuje zatrzęsienie anglicyzmów: newcomer, trendsetter, styling, coloration, outfit, image, boom (nie w znaczeniu ożywienia gospodarczego). Czy używa się tych słów też w języku polskim? Spotkałam (w internecie) newcomera i trendsettera. Widziałam styling i koloryzację (zamiast starego banalnego farbowania). Chodziło o włosy, ale o coś bardziej wyszukanego niż farbowanie na jeden kolor. Od outfitów i image'ów aż się roi. Ale ponieważ strony internetowe są (zwykle) też tłumaczeniami, nie wiem, na ile mogę im ufać.
    I jeszcze: jak przetłumaczyć design i designer? Moja siostra mówi: „Ten dizajn jest teraz w modzie”. Ale czy to jest poprawnie? Czy jako tłumacz mogę też użyć takiego terminu? I czy można powiedzieć: „Mam nowy outfit”? „Zmieniłam sobie image”? Czy lepiej pozostać przy wizerunek. A co z topmodelkami? Można tak powiedzieć? Dziękuję z góry za odpowiedź.
  • szwajcar
    15.04.2012
    15.04.2012
    Szanowni Państwo,
    skąd w polszczyźnie wzięła się nazwa szwajcar (portier, odźwierny) i jakie ma ona powiązania z mieszkańcem Szwajcarii?
    Łączę pozdrowienia
  • terminy informatyczne
    3.04.2002
    3.04.2002
    Ponieważ bardzo szybko uzyskałem odpowiedź, za co jestem wdzięczny, proszę o kolejne rozwianie wątpliwośći. Zdarza mi się robić korekty techniczne podręczników informatycznych. Pojawiają się w nich często rzeczowniki i zwroty angielskie, z którymi tłumacze nie zawsze sobie radzą. Przykład: router, hub, site, broadcast, notebook. Ja osobiście skłaniam się w stronę zachowania formy fonetycznej wyrażenia, które nie posiada lub nie powinno posiadać polskiego tłumaczenia bezpośredniego (np. debuging – 'odwszawianie, odrobaczanie'). Dochodzi także ostatnio do wynaturzeń językowych (moim zdaniem) w wyrazach takich jak notebooki, dyskietka bootująca etc., które często można spotkać w książkach, pismach czy na szyldach sklepowych. Czy nie lepiej w takim razie zapisywać takie rzeczowniki tak jak się pisze, zamiast używać skomplikowanych form łączących zagraniczną pisownię z polską fleksją? Czyli notbuk, ruter, hab, sajt, imidż, diler, lizing etc.?
  • tę samą cenę
    12.03.2010
    12.03.2010
    Dzień dobry!
    Proszę o wyjaśnienie, czy prawidłowa forma to tę samą cenę, czy tą samą cenę i dlaczego.
    Dziękuję i pozdrawiam.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego