Żelazny
  • Frenkiel
    26.02.2007
    26.02.2007
    Szukając danych o przodkach, natknęłam się na dwie formy odmiany nazwiska Frenkiel, tj. (kogo? czego?) Mieczysława Frenkiela / / Mieczysława Frenkla (D.). Moja rodzina odmienia to nazwisko: rodzina Frenkielów (a nie Frenklów). Która odmiana jest prawidłowa? Proszę o informację, jak należy odmieniać moje nazwisko (w przypadku mężczyzn i kobiet). Czy „Nie ma pana Frenkiela”, czy też „pana Frenkla”? I jak to jest w przypadku pań.
    Z poważaniem
    Sylwia Frenkiel-Tobjasz
  • jaki i który
    19.12.2014
    19.12.2014
    Zaimki jaki i który. Czy są żelazne zasady ich stosowania? Moim zdaniem są konstrukcje, w których można użyć jednego lub drugiego i nie będzie to błędem. Może być inne znaczenie, ale chyba nie można mówić o błędzie. Proszę o odpowiedź i kilka TRUDNYCH przykładów. Tu kilka moich:
    Nauczyli się go od rodziców i środowiska, w jakim dorastali.
    Chwila, o jakiej nawet nie marzyłem, nadeszła.
    Wybrała melodię, jaką matka bardzo lubiła.
    To jest samochód, o którym marzę.
  • koniądz

    23.09.2023
    23.09.2023

    Chciałabym dowiedzieć się, jakie jest pochodzenie wyrazu „koniądz”, obecnego w co starszych słownikach (i tekstach) i oznaczającego bodajże skandynawskiego wodza. Czytałam w niektórych miejscach, że ma to być jakieś starodawne zapożyczenie z języków germańskich, skąd pochodzić ma słowo ksiądz, ale np. "Poradnik Językowy" 2/1950 sugeruje, że jest to wytwór Stefana Żeromskiego. I faktycznie najstarszy utwór, gdzie ten wyraz udało mi się znaleźć, to „Powieść o udałym Walgierzu” Żeromskiego. Czy jest to faktycznie jego twór, a w tym czy innym przypadku na jaki wyraz możemy wskazać jako źródłosłów? Szwedzkie „konung”?

  • lonek

    21.10.2023
    21.10.2023

    Na Górnym Śląsku, w gwarze, ale może również już jako regionalizm, używane jest określenie „lonek” (np. lonek wusztu – kawałek kiełbasy). Czy to słowo jest pochodzenia staropolskiego? Czy ono jest polskie?

    Bardzo dziękuję za odpowiedź.

  • npm. czy n.p.m.?
    17.05.2004
    17.05.2004
    Dzień dobry! Chciałbym zadać pytanie dotyczące interpunkcji w skrótach. Znajomość zasad pisowni kropki po skrótach nie pozwala mi zrozumieć (sic!), dlaczego Słownik ortograficzny poleca pisownię skrótu nad poziomem morza jako n.p.m., podczas gdy według zasady powinna wyglądać tak: npm. :-) Zresztą sprawa kropki w skrótach i skrótowcach w języku polskim jest nieuporządkowana. Wiem, co mówię, bo jestem polonistą i zajmuję się adiustacją książek. Pozdrawiam!
    marek styś
  • Online
    22.05.2020
    22.05.2020
    Dzień dobry.
    W dobie izolacji rozkwita oferta kulturalna dostępna w Internecie. Promują ją między innymi dziennikarze radiowej Dwójki. Jako nieliczni już w tej grupie zawodowej, posługują się oni nienaganną polszczyzną. Chociaż… no właśnie. Pewien szczegół budzi moje wątpliwości. Otóż z żelazną konsekwencją wyrażenie on-line akcentowane jest na pierwszą sylabę. Według mnie akcent powinien padać na drugą zgłoskę.
    Będę wdzięczna za rozstrzygnięcie.
    Pozdrawiam
    Teresa Węgrzyn
  • ryzykować
    29.01.2011
    29.01.2011
    Witam,
    moje pytanie dotyczy czasownika ryzykować. Słownik poprawnej polszczyzny PWN wyraźnie wprawdzie podaje, że ryzykuje się coś, nie zaś czymś. Czy jest to jednak żelazna zasada? Czy koniecznie muszę powiedzieć: „Ryzykował moje życie”? Sformułowanie „Ryzykował moim życiem” sugerowałoby, że grał moim życiem, bawił się moim życiem; takiego wydźwięku nie odnajduję zaś w wersji pierwszej. Czy można dopuścić takie rozwiązanie językowe?
    Z góry dziękuję za odpowiedź –
    Felicyta
  • skracanie nazwisk
    4.04.2006
    4.04.2006
    Czy o osobie mającej w nazwisku van lub van der można mówić i pisać bez tych cząstek? Np. Cauwalaert, Weyden (nazwiska) – czy są równoznaczne z van Cauwalaert, van der Weyden? W słowniku ortograficznym jest hasło Gogh, ale przy nim tylko odsyłacz do van Gogh, więc to nie rozstrzyga, czy można pisać o obrazach Gogha.
  • toby i to by
    4.12.2007
    4.12.2007
    Dzień dobry.
    Chciałbym zapytać, w jakich przypadkach toby pisze się łącznie. Regułkę znam – kiedy to pełni rolę spójnika. Ale naprawdę wiele mi to nie tłumaczy. Czy istnieje oboczność: wedle chęci można pisać to by i toby? Czy może rzeczona reguła jest żelazna i każde od niej odstępstwo grozi zlinczowaniem przez impulsywnych purystów? Na przykład czy w zdaniu „Gdybym to zrobił, tobym był szczęśliwy” jest błąd ortograficzny?
  • Umarł w butach

    31.12.2020
    31.12.2020

    Szanowni Państwo,


    skąd się wzięło powiedzenie umarł w butach?


    Pozdrawiam

    Stratos Vasdekis

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego