-
Dlaczego Wroclaw i Polanski?4.01.20154.01.2015Witam serdecznie!
Mam pytanie odnośnie zaniku polskich znaków w przypadkach nazw miejscowości czy imion i nazwisk stosowanych jak przełożenia na język angielski. Chociażby przykład EURO 2012 i miasta-gospodarze WrocLaw, GdaNsk czy PoznaN już nie. Tak samo z nazwiskami – PolaNski czy BLaszczykowski. Dlaczego twory takie są w powszechnym użyciu i czy nie można by na przykład dopuścić pisowni np. Wrocuaw czy Gdanisk. Może i językoznawcy łapią się teraz za głowę, ale chyba bliżej ń do ni niż do n. -
dlatego (,) że19.09.200119.09.2001Czy dopuszczalne jest w jakichś wyjątkowych przypadkach rozdzielanie przecinkiem wyrażenia dlatego że? Słownik interpunkcyjny PWN ("z krukiem") nie wyróżnia pisowni dlatego, że tak często spotykanej w prasie.
Agata Gogołkiewicz -
Domniemane wyrażenie zgody
19.09.202219.09.2022Jak napisać „domniemane wyrażenie zgody”?
-
dr n. hum., mgr inż. XYZ
15.01.202315.01.2023Dzień dobry,
zwracam się z pytaniem, które nurtuje mnie od dłuższego czasu. Czy w kontekście prawnym lub językowym, poprawne jest sumowanie tytułu zawodowego i stopnia naukowego? Dokładnie chodzi mi o przykład mojej osoby. Ukończyłem studia I i II stopnia na politechnice uzyskując tytuł mgr inż. Następnie obroniłem doktorat z nauk humanistycznych uzyskując stopnień dr. Czy mogę posługiwać się podpisem dr inż. XYZ (lub po habilitacji również w dyscyplinie nauk humanistycznych) dr hab. inż.?
-
drop i drób – ciąg dalszy6.04.20126.04.2012Ad. pyt. z dn. 4.04 br. co to znaczy, że „spółgłoski są historycznie miękkie"? Zdanie, które przytoczyłam, w druku wygląda dokładnie tak: „w alfabecie pomieszczono także spółgłoski miękkie b', k', p', w', choć w pisowni polskiej teraźniejszej zmiękczeń tych się nie oznacza i nie pisze drób', drop', paw'”. Może błędnie utożsamiłam b' z „bi” itd – czy wie Pan Profesor, co innego autor mógł mieć na myśli w 1908 roku pisząc o spógł. miękkich b’, k’, p’ i w’ w związku ze sł. „drób”, „drop” i „paw”?
-
Duże miasta nie boją się odmiany17.03.201317.03.2013Dzień dobry,
jako polonista przygotowuję ciągle różne zaproszenia, regulaminy i mam problem z nazwą urzędów. Istniej bowiem Urząd Miasta Toruń, Urząd Miasta Warszawa, ale także Urząd Miasta Gdyni, Prezydenta Miasta Gdańska. Miasto powinno być w mianowniku czy dopełniaczu?
Polonistka
-
Dwie skrzynki jabłek, ale dwie skrzynki wina20.05.201920.05.2019Dziękuję za odpowiedź na pytanie: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Cztery-jablka-ale-piec-jablek;19279.html, ale nie chodziło mi o pierwszy rzeczownik (tę zasadę znam), ale o drugi rzeczownik w podanych przykładach.
2 skrzynki JABŁEK (D, l. mn.)
2 skrzynka WINA CZERWONEGO (D, l. poj., a nie WIN)
2 skrzynki PIWA (D, l. poj., a, a nie: PIW)
Chciałam się upewnić, czy rzeczowniki niepoliczalne są w takich przypadkach w liczbie pojedynczej, a policzalne – w liczbie mnogiej?
-
Dyksy17.04.200917.04.2009Mam w pracy kolegę o nazwisku Dyksy. Okazało się, że odmienianie przeze mnie jego nazwiska wywołało u niego zdziwienie, bo ponoć w życiu się z tym nie spotkał. Ja tymczasem znalazłem w Internecie taką zasadę, że odmienia się nazwiska męskie kończące się na -y. Proszę o informację, czy mam rację i jak dokładnie powinienem odmieniać to nazwisko? Dyksy, Dyksie, Dyksę – czy to jest poprawne?
-
dysjunkcja15.06.201115.06.2011Przeglądając anglojęzyczną dokumentację techniczną, zauważyłem, że słowa conjunction oraz disjunction są rozumiane jako odpowiednio AND (koniunkcja) i OR (dysjunkcja). Moje pytanie dotyczy wyrazu dysjunkcja, która w naszym języku nie oznacza „zwykłej” alternatywy (o ile dobrze wiem, to jest to funkcja Sheffera, czyli NAND), choć widziałem już kilka opracowań, które jednoznacznie opisują dysjunkcję jako alternatywę. Skąd wynika różnica w stosowaniu tego pojęcia i które tłumaczenie jest poprawne?
-
dyżur i ostry dyżur
11.01.202411.01.2024Szanowni Państwo,
co dokładnie oznacza dyżur?
Podstawowa definicja pojęcia dyżur wskazuje na pełnienie obowiązków i okres pełnienia.
Definicja pojęcia ostry dyżur wskazuje na okres i „obowiązek przyjmowania wszystkich chorych”, czyli raczej gotowość.
Z kolei w Kodeksie pracy (art. 1515) znajdziemy już wprost „gotowość” i wzmiankę o tym, że jest możliwe „mieć dyżur”, a nie wykonać pracy.
Dwie ostatnie definicje zdają się lekko kontrastować z pierwszą, w myśl której nie tylko gotowość jest potrzebna, ale też pełnienie. Czy w tej pierwszej definicji po średniku (lub nawet przed : ) nie miało być:
„też: okres pozostawania w gotowości do pełnienia tych obowiązków”?
Z góry dziękuję!