-
zapis nazw z alfabetów niełacińskich
27.03.200627.03.20061. Jak powinno się pisać imię i nazwisko rosyjskiego łyżwiarza startującego w barwach Polski: Dmitri/Dmitrij/Dimitrij/DymitrijKhromin/Chromin?
2. Być może wiecie Państwo, jak wygląda od strony praktycznej nadawanie polskiego obywatelstwa osobie pochodzącej z kraju posługującego się innym alfabetem. Czy respektowane są zasady opisane tu https://sjp.pwn.pl/zasady/X-Transliteracja-i-transkrypcja-slowianskich-alfabetow-cyrylickich;629693.html, czy też wszystko zależy od urzędnika?
-
(Z)nachodzić czy (z)najdować?
30.11.202030.11.2020Dzień dobry!
Istnieje podobieństwo między znajdowaniem a chodzeniem. Lazł-znalazł, idę-znajdę, chodził-znachodził, szoł-naszoł, idu-najdu. Czy to cecha wyłącznie języków słowiańskich?
Pozdrawiam
Marcin Nowak
-
Allerdyce, z Allerdyce’em; Malachi: odmieniać czy nie? 11.12.201511.12.2015Drodzy Państwo!
Proszę o pomoc w ustaleniu poprawnej odmiany obcych imion: Allerdyce i Malachi (wym. Malakaj).
W pierwszym przypadku skłaniam się ku zasadzie dotyczącej nazwisk zakończonych na nieme /e/, a zatem użyłabym odmiany podobnej jak w przypadku nazwiska Joyce. A może imię to jest nieodmienne?
W przypadku imienia Malachi początkowo naturalna wydawała mi się odmiana bez użycia apostrofu, ale taki zapis sugeruje błędną wymowę. Czy mam rację, sądząc, że apostrof jest konieczny?
Natalia
-
ber18.03.200518.03.2005Panie profesorze!
Mam pytanie, jak należy poprawnie odmieniać słowa ber i czumiza. Skąd wzięła się odmiana: bru, brze, bry? Czy to jest ta bera (włośnica ber – trawa), ten ber (chwast), to ber (swoista odmiana prosa)? Sprawdziłam te słowa w różnych, dostępnych słownikach. Słowa te określają roślinę z rodziny traw, która w naszym kraju jest raczej rzadka.
Z poważaniem
Krystyna Skiba -
Byliśmy z Jasiem…27.10.200827.10.2008Opowiadałam, jak to byliśmy z Jasiem w przychodni (tj. mój syn Jaś i ja), kiedy ktoś zwrócił mi uwagę, że wprowadzam słuchacza w błąd, używając formy byliśmy w odniesieniu do dwóch osób, ponieważ sugeruje ona, że w przychodni był z nami jeszcze ktoś trzeci. Jeśli zatem opowiadam o nas dwojgu, tzn. moim synu i mnie samej, powinnam użyć zdania „Byłam z Jasiem w przychodni”. Nie zgadzam się z tą opinią, ponieważ uważam, że dwoje to już my, więc miałam prawo powiedzieć „Byliśmy z Jasiem”.
-
Byłem na Papieżu…8.03.20028.03.2002Szanowni i Ukochani Profesorowie!
Będę wdzięczny za ocenę mojej lingwistyczno-etycznej analizy pewnego wyrażenia, którą przedstawiam (jest to fragment mojego artykułu):
Przed jedną z pielgrzymek Papieża do Polski dziesięciu osobom postawiłem pytanie: „Czy będziesz w czerwcu na Papieżu?” i nikogo nie zdziwiło takie sformułowanie. A zatem wyrażenie być na Papieżu weszło do mowy potocznej.
Gdy Karol Wojtyła był jeszcze w Krakowie, nikt, kto uczestniczył we mszy odprawianej przez niego, czy w spotkaniu z nim, nie powiedział: „Byłem na Biskupie” czy „…na Wojtyle”. Rozwińmy rzecz szerzej. „Byłem na koncercie chopinowskim” – mówimy, gdy wykonawcą jest jakiś mało znany artysta, i najważniejszym jest tu Chopin. Ale gdy ktoś miał szczęście słuchać pianisty tej miary, co Małcużyński, powie raczej: „Byłem na Małcużynskim”, Chopin schodzi na dalszy plan. „Byłem na Rollingstonsach” – mówiło się. „Byłem na Wałęsie” – słyszałem też taką wypowiedź, gdy Lech był u szczytu swej popularności. Prawidłowe sformułowanie jest: „Byłem na spotkaniu (występie) z X”. Gdy jednak X staje się gwiazdą, bożyszczem tłumów, wówczas to, co on ma nam do przekazania, mało się liczy, najważniejszy jest on sam – idol. I w takich sytuacjach mamy tendencję mówić: „Byłem na X”.
Podczas papieskich pielgrzymek najczęściej uczestniczymy w Eucharystii odprawianej przez Ojca Świętego i jeżeli potem mówimy: „Byłem na Papieżu”, to należy wyciągnąć wniosek, że najważniejszym był tu sam Papież, a Ofiara Chrystusa jedynie tłem, dekoracją. Tak, język jest jak papierek lakmusowy, które może ukazać w nas samych rzeczy, jakich nie dostrzegamy, jakich często nie chcemy dostrzec.
Marek Przepiórka
-
Co może być nazwą własną?11.12.200211.12.2002Witam serdecznie.
Chciałbym się dowiedzieć, czy dopuszczalna jest pisownia tego typu: „Produkt X Krem do Rąk Zapobiegający Czemukolwiek”. Innymi słowy, czy można zapis tego typu, czyli elementy nazwy produktu, podciągać pod zasady pisowni nazw własnych?
Dziękuję za odpowiedź.
Przemek -
Data
21.10.202121.10.2021Jestem notariuszem, który w treści przygotowywanych aktów notarialnych wpisuje datę sporządzenia dokumentu jako: „dzień, miesiąc, rok” i w nawiasie słowny zapis daty. Podczas szkolenia zawodowego niektórzy starsi koledzy notariusze wskazywali, że prawidłowy zapis słowny powinien być następujący: dnia X miesiąca Y roku Z (np. w dniu 22 czerwca roku 2021), a nie w dniu X miesiąca Y Z roku (np. w dniu 22 czerwca 2021 roku). Ta ostatnia praktyka zapisu jest rzekomo rusycyzmem w języku polskim, który jest językiem logicznym i tym samym porządek determinujący dany dzień miesiąc i rok powinien być zachowany.
Oczywiście niesie to za sobą również konsekwencje przy opisywaniu dokumentów, np. dokument wydany w dniu 22 czerwca roku 2021 (a nie w dniu 22 czerwca 2021 roku).
Z poważaniem,
Grzegorz Sikora
-
Data
20.05.202220.05.2022Jestem notariuszem, który w treści przygotowywanych aktów notarialnych wpisuje datę sporządzenia dokumentu jako: „dzień, miesiąc, rok” i w nawiasie słowny zapis daty. Podczas szkolenia zawodowego niektórzy starsi koledzy notariusze wskazywali, że prawidłowy zapis słowny powinien być następujący: dnia X miesiąca Y roku Z (np. w dniu 22 czerwca roku 2021), a nie w dniu X miesiąca Y Z roku (np. w dniu 22 czerwca 2021 roku). Ta ostatnia praktyka zapisu jest rzekomo rusycyzmem w języku polskim, który jest językiem logicznym i tym samym porządek determinujący dany dzień miesiąc i rok powinien być zachowany.
Oczywiście niesie to za sobą również konsekwencje przy opisywaniu dokumentów, np. dokument wydany w dniu 22 czerwca roku 2021 (a nie w dniu 22 czerwca 2021 roku).
Z poważaniem
-
dla frazy
17.12.202317.12.2023Dzień dobry,
mam pytanie dotyczące sformułowania często wykorzystywanego w branży SEO. Pozycjonowanie stron www jest czynnością, która skupia się na poprawianiu pozycji witryny w wynikach wyszukiwania Google dla określonych zapytań (np. „lekarz Warszawa”). W branży często mówi się o „pozycjonowaniu strony na frazy kluczowe”, np. „uzyskaliśmy pozycję 3 na frazę x”. Czy nie powinno się mówić „uzyskaliśmy pozycję 3 dla frazy x” („dla frazy” zamiast „na frazę"”)?
Pozdrawiam
Tomasz