brzmiący
  • italianica na -ccia i -ccio
    3.02.2010
    3.02.2010
    Według reguł rzeczowniki włoskie zakończone na -ccia powinny w polskim tekście mieć dopełniacz -ccii. Jednak italianiści twierdzą, że w wymowie to zakończenie brzmi bardziej jak -czcza niż -czczja. Może więc bardziej uzasadnione byłoby zakończenie -czi?
  • Minima
    21.12.2016
    21.12.2016
    Szanowny Państwo,
    interesuje mnie odmiana synonimu robotnicy małej (minor) w terminologii myrmekologicznej – minima. Dopełniacz liczby mnogiej to minim?

    Pozdrawiam
    Czytelnik
  • Oberwańcze czy oberwańcu?
    12.02.2016
    12.02.2016
    Szanowni Państwo,
    czy można prosić o rozwinięcie tematu podjętego w poradzie Kłopoty z wołaczem?
    Gdzie można znaleźć rzeczoną regułę i czy istnieje lista wyrazów, których ona dotyczy? Np. co z wołaczem wyrazów samiec, synowiec, samozwaniec, wygnaniec, oberwaniec, popapraniec, padalec, zakalec, malec, smalec, skazaniec, zesłaniec?
    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • Polonica

    6.11.2021
    6.11.2021

    Szanowni Państwo,

    zauważyłam, że na stronie Instytutu Polonika używana jest forma (ten) polonik na określenie obiektu związanego z Polską. Słowniki utrzymują, że rzeczownik polonica (polonika) ma tylko liczbę mnogą. Rozumiem potrzebę istnienia liczby pojedynczej, ale czy nie powinna ona brzmieć: polonicum? Wydaje się, że gdyby forma M. lp. miała brzmieć polonik, M. lm. powinien raczej brzmieć: poloniki. A może istnieje taka forma liczby mnogiej?

    Z ciekawością oczekuję na odpowiedź.


  • rżnąć a dorznąć
    10.11.2015
    10.11.2015
    W poradni pojawiło się już pytanie: Dlaczego rżnąć (np. drewno) ale podrzynać (gałąź, na której się siedzi)?, na którą odpowiedź dr Długosz-Kurczabowej brzmiała: „Do dawnych form rznąć, dorznąć, zarznąć, wyrznąć… utworzono wtórne odpowiedniki częstotliwe rzynać, dorzynać, zarzynać, wyrzynać… (analogicznie do umotywowanych par typu zacząć – zaczynać)”.
    W związku z tym zastanowiło mnie jednak, jak brzmiała wymowa. Wynika to z tego, że czytając podrzynać jako [pod-żynać], mielibyśmy oboczność ż-rz, biorąc pod uwagę rżnąć. Wydaje mi się zatem, że pierwotne odczytanie podrzynać brzmiałoby [podr-zynać], i rznąc [r-znąć], tak jak marznąć.
    W czasach szkolnych miałem podobny problem, gdy czytaliśmy Reja, gdzie znajdujemy słowo barzo, które w oczywisty sposób jest naszym współczesnym bardzo, a więc odczytanie powinno brzmieć raczej [bar-zo] niż [bażo], które to strasznie mnie wówczas raziło.
    Czy takie rozumowanie jest prawidłowe? Czy jest to powiązane z czeskim ř, które ponoć wymawia się podobnie? Odchodząc trochę od powyższego – czy czasowniki rżnąć i żąć są pokrewne, czy to przypadkowa zbieżność?
    Z poważaniem
    Marek Kielar
  • tajemnica prababki
    8.04.2004
    8.04.2004
    Dzień dobry,
    Moja prababcia podobno chciała się rozwieść z pradziadkiem, gdyż powiedział do niej ty umoju (bądź umaju) diabli i nikt z rodziny nie rozumie oburzenia prababci. Co znaczy ta inwektywa? Z góry dziekuję za pomoc w rozwiązaniu tej intrygującej zagadki.
  • Unai
    6.03.2013
    6.03.2013
    Szanowni Państwo,
    Baskijski trener Sevilli nazywa się Unai Emery. W jaki sposób należy (i czy w ogóle należy) odmieniać imię Unai? Ostatnio jednak spotkałam się dopełniaczową jego formą brzmiącą Unaia. Wydała mi się dziwna i szczerze mówiąc dość rażąca, bo osobiście zdecydowałabym się na dopełniacz brzmiący Unaiego. Która forma jest poprawna: wywiad z Unaiem, z Unaim czy też może z Unai?
    Magdalena
  • wchódz i oglądnij
    10.06.2005
    10.06.2005
    Chciałbym zapytać, czy można powiedzieć do kogoś wchódź zamiast wchodź, zapraszając go np. do wejścia do środka. Ponoć jest to forma niepoprawna, ale dlaczego w takim układzie można powiedzieć komuś słódź, np. herbatę, zamiast słodź. Czy zatem forma wchódź jest dopuszczalna?
    I drugie pytanie: czy istnieje forma czasownika oglądać, która brzmi oglądnąć, np. film, gdyż dość często spotykam się z takim użyciem tego czasownika?
    Dziękuję.
  • afektonimy
    1.01.2012
    1.01.2012
    Dzień dobry,
    mam pytanie dotyczące afektonimów – jaka jest geneza tego słowa, od jak dawna funkcjonuje w języku polskim i dlaczego tak trudno znaleźć je w słownikach? Rozumiem, że pierwszy człon pochodzi od słowa afekt, ale bardziej kojarzy się mi to z negatywnymi emocjami (por. zabójstwo w afekcie), a nie z „czułymi słówkami”. Dlaczego takie „miłe” słówko brzmi tak groźnie?
    Pozdrawiam całą Redakcję i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku,
    Agnieszka
  • aninianin
    11.05.2009
    11.05.2009
    Chciałabym dowiedzieć się, czy poprawne jest użycie formy narzędnika aninianinami, którą spotkałam w tytule czasopisma: „Między nami aninianinami” (chodzi tu, jak się domyślam, o mieszkańców Anina). Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź pocztą elektroniczną.
    Agnieszka Nożyńska-Demianiuk
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego