-
gościni
2.10.20112.10.2011Witam,
moje pytanie dotyczy zjawiska feminizacji języka. Spotkałem się ostatnio kilkukrotnie z formą gościnie na określenie grupy kobiet, która przyjechała do Polski. Czy taka forma jest poprawna? Przybywa słów, którym feministki za wszelką cenę próbują nadać formy żeńskie. Czy istnieje literatura dotycząca zjawisk, które są wprowadzane do języka polskiego przez feministki?
Dziękuję i pozdrawiam,
ŁS
-
Ingerencje w tekst cytatu
11.02.202311.02.2023Dzień dobry,
czy, cytując, można zmienić podmiot z pierwszej na trzecią osobę?
„Kiedy [...] gościł w radiu [...], przyznał, że „czasami nie rozumiał, co robi Opatrzność..."". Oczywiście Kardynał powiedział: „czasami nie rozumiałem...” – czy jednak jest dopuszczalne: „„czasami nie rozumiał…””, czy też, jest to parafraza i stąd trzeba zrezygnować z cudzysłowu?
Gdyby pozbawić to zdanie cudzysłowu straciłoby ono ze swej mocy – nie bylibyśmy bowiem pewni, czy owa parafraza jest dosłowna.
-
Końmi, ale słoniami 9.07.20199.07.2019Nurtuje mnie zasada odmiany pewnej grupy wyrazów. Mamy wyraz koń, od którego narzędnik (z kim, z czym?) liczby mnogiej to końmi lub koniami. Natomiast dla wyrazu słoń, ów narzędnik to tylko słoniami.
Jeśli chodzi o rodzaje żeńskie, to mamy wyraz broń, od którego narzędnik to tylko broniami, a już w wyrazie toń, jest to tylko tońmi.
Analogicznie gość (gośćmi) i kość (kośćmi/kościami).
Czy istnieje jakaś reguła, by móc wydedukować prawidłowość odmiany innych tego typu wyrazów?
-
mój facet czy mój mężczyzna?29.10.200729.10.2007Czy nie sądzą Państwo, że od dłuższego czasu następuje proces deprecjacji słowa mężczyzna na rzecz wszechobecnego faceta? Mój facet to, mój facet tamto, dla facetów, o facetach, faceci są… itd. Nawet tam, gdzie naturalne wydawałoby się użycie mężczyzny jako antonimu słowa kobieta, mowa jest o facecie. Np. wiele portali internetowych ma dział Kobieta, ale już nie Mężczyzna – jest tylko Facet. Skąd taka niechęć do używania słowa mężczyzna, i to wcale nie tylko w potocznej rozmowie?
-
niecodzienna pisownia22.10.201522.10.2015Szanowni Państwo,
w WSO PWN można znaleźć hasło niecodziennie jako 'niezwykle, niepospolicie' i nie codziennie – 'nie każdego dnia'. Skoro przysłówek codziennie pochodzi od przymiotnika codzienny, to czy jego pisownia z nie nie powinna być łączna? Czyżby uczyniono wyjątek ze względu na zróżnicowanie znaczeń? Czy takich wyjątków od ogólnej zasady pisowni nie z przysłówkami jest więcej?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Przyimek koło oraz przysłówki mile – miło
11.01.202411.01.2024Witam, czy można powiedzieć, że coś odbędzie się koło godziny 13, czy jedyną poprawną formą jest około. I drugie pytanie, czy można powiedzieć, że coś jest miło widziane, czy tylko mile widziane?
Pozdrawiam
-
salon28.02.200528.02.2005Chciałbym poznać Państwa pogląd odnośnie do statusu czy też obecnego znaczenia wyrazu salon. Dzisiaj najczęściej jest on używany do nazywania pokoju gościnnego w mieszkaniu. Znajomi kupują mieszkania i za każdym razem pojawia się w ich wypowiedziach wyraz salon („salon z aneksem kuchennym”, „jak urządziłeś salon?”, „ile metrów ma twój salon?”). Dzisiaj na kursie francuskiego tłumaczyliśmy nazwy pomieszczeń w mieszkaniu. Kiedy zwróciłem prowadzącej i grupie uwagę, że w większości mieszkań są raczej pokoje gościnne, ewentualnie dzienne (kiedyś mówiło się pokój stołowy, na przykład moi rodzice tak mówili), że na salon niewiele osób może sobie pozwolić, choćby z racji niewielkiego metrażu tegoż pomieszczenia – to spotkałem się z reakcją lekkiego niedowierzania. ISJP potwierdza moje stanowisko. USJP (w porównaniu do ISJP) odżegnuje się trochę od tradycyjnego znaczenia tego słowa i nadaje mu bardziej powszechny charakter (czyżby pod wpływem mody językowej?). Być może jestem przewrażliwiony na punkcie maksymy „odpowiednie dać rzeczy słowo”, ale jeśli przeciętne polskie mieszkanie będzie wyposażone w salon (może w salonie czujemy się lepiej lub bardziej dowartościowani), to jak nazwać pomieszczenia, które istotnie zasługują na to miano? Moim zdaniem jest to nadal nadużycie, a bezrefleksyjne powtarzanie za kimś słów czy wyrażeń modnych – cokolwiek smutne.
-
saunamistrz
3.02.20233.02.2023W związku z wnioskiem mieszkańców o nadanie nazwy ulicy „Saunamistrzów” proszę o wyjaśnienie czy pisownia „saunamistrz” jest poprawna? Według wnioskodawców „saunamistrz” to osoba, która dba o bezpieczeństwo i zdrowie gości sauny, jednakże w internetowym Słowniku języka polskiego PWN brak jest takiego pojęcia. Ponadto proszę o wyjaśnienie czy zaproponowana przez wnioskodawców odmiana – „saunamistrzów” jest poprawna?
-
Wartość stylistyczna i pochodzenie końcówek mianownika liczby mnogiej rzeczowników męskich
13.02.202113.02.2021Jak to się stało, że w języku polskim wykształciły się aż trzy końcówki liczby mnogiej w rodzaju męskim: (1) osobowe i godnościowe -owie, (2) godnościowe bądź archaizujące -y/-i (zależnie od spółgłoski wygłosowej), wreszcie (3) zwykle deprecjacyjne i/lub nieżywotne -i/-y (zależnie od spółgłoski wygłosowej, z repartycją częściowo odwrotną niż w 2)
Np. (1) aniołowie (2) anieli (3) anioły – w ost. przypadku akurat bez odcienia deprecjacyjnego.
Dziękuję za naświetlenie tematu,
Łukasz
-
witryna – raz jeszcze28.03.200328.03.2003Szanowni Państwo,
serdecznie dziękuję za wyjaśnienie dotyczące terminu witryna internetowa (załączam je poniżej). Przyznam jednak, że nadal mam wątpliwości. Przecież nie powiemy internauci goszczący w witrynie, wizyta w witrynie?? Witryny sklepowe można wszak tylko oglądać, a z witrynami internetowymi robimy jeszcze inne rzeczy – wchodzimy na nie, odwiedzamy je, powracamy na nie, gościmy na nich, poruszamy się po nich, dokonujemy na nich wizyt. Wydaje mi sie, że kontekst, w jakim jest używane pojęcie witryna internetowa, jest zupełnie inny od tego, w jakim używamy wyrażenia witryna sklepowa, zatem przenoszenie zasad językowych dotyczących pierwowzoru chyba nie sprawdza się… Bardzo proszę o wyjaśnienie moich wątpliwości.
Dziękuję i życzę miłego weekendu!
Monika Niemirowska
Szanowni Państwo,
zauważyłam, że odpowiadając na pytania internautów, używają Państwo formy w witrynie internetowej, a nie na witrynie (w internetowej witrynie Ministerstwa Sprawiedliwości, w internetowej witrynie tyskiego urzędu miasta itd.). Tymczasem forma używana powszechnie przez samych internautów to na witrynie. Czy uznaliby ją Państwo za poprawną?
Z góry serdecznie dziekuję za odpowiedź,
Monika
Myślę, że użycie metaforyczne powinno mieć oparcie w użyciu doslownym. Towar leży na wystawie sklepowej, ale w witrynie sklepu, nie na witrynie. Jest to logiczne, bo witryna to sklepowe okno, a internetowa witryna to też rodzaj okna, przez które internauci zaglądają do jakiejś firmy lub instytucji.
- Mirosław Bańko