grafia
  • Derywat: erdoganizm (choć Erdoğan)
    17.01.2018
    17.01.2018
    Szanowni Państwo,
    czy termin erdoganizm – utworzony od nazwiska Erdoğan – należałoby pisać ze znakiem diakrytycznym?
    Z poważaniem
    Beata Saracyn
  • Dlaczego szwendać się
    3.10.2016
    3.10.2016
    Szanowni Państwo,
    dopiero zajrzenie do słownika uświadomiło mi, że poprawna pisownia potocznego czasownika to szwendać, a nie szwędać. Zauważyłem zresztą, że jest to błąd popełniany przez ludzi. Czy można prosić o przybliżenie etymologii tego wyrazu, która zapewne uzasadni powód nietypowej w moim odczuciu pisowni? Brzmi z niemiecka.

    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • Dwuliterowe inicjały imion
    5.09.2017
    5.09.2017
    Jak należy skracać imiona obce rozpoczynające się na „Th“? Czy „Th“ należy koniecznie traktować jak dwuznak „Ch“? Korektor mojej monografii poprawia skrót imienia Theodore z „T.“ na „Th.“, jednak pozostawia zastosowany przeze mnie skrót imienia Thomas („T.“). Czy zatem należy zapisywać: amerykański prezydent Th. Roosevelt (imię Theodore), ale amerykański wynalazca T. Edison (imię Thomas)?
    Wydaje mi się to wbrew logice i według mojej opinii pisownia powinna zostać ujednolicona. W jaki sposób?
  • dżdżysty

    27.11.2023
    27.11.2023

    Szanowni Państwo,

    zastanawia mnie, czy słowa dżdżysty — skoro pochodzi od słowa „deżdż” — nie należałoby wymawiać jako [d-żdżysty, drzdżysty]. Tzn. pierwsze „dż” jak [drz] (np. w „drzewie”), a drugie „dż” - już normalnie, czyli tak jak się je teraz wymawia. I czy tak samo nie należałoby wymawiać dżdżownicy: [d-żdżownica].

    Czy taka wymowa nie była pierwotna? Sami Państwo piszą, że w języku górnołużyckim mówi się „dešćownica”, więc wydaje mi się to oczywiste.


    Z poważaniem

    Andrzej M. Sołtan

  • fitografia

    20.11.2023
    20.11.2023

    Co to jest fitografia, i jaki ma związek z fotografią?

  • gejsza i tsunami
    24.01.2005
    24.01.2005
    Jestem ze Słowenii, studiowałem język polski. Czy możecie mi Państwo powiedzieć, dlaczego Polacy piszą tsunami, a nie cunami jak Słoweńcy i Czesi? Piszecie jak Anglicy, ale dlaczego piszecie gejsza, a nie geisha? Tu też moglibyście się wzorować na Anglikach. Można pisać rock, jazz, blues, ale to są wyrazy angielskiego pochodzenia. A jeśli chodzi o tsunami, to – Polacy – potrzebujecie pomocy Anglików, aby zapisać wyraz japoński?
  • Jest od lat standaryzacja
    19.12.2017
    19.12.2017
    Szanowni Państwo,
    w procedurach związanych np. z wprowadzeniem systemu zarządzania jakością występuje słowo standaryzacja. Zauważyłem, że w angielskim odpowiedniku występuje drugie „d” (standardization), ale w naszym słowie już nie. Nie wiem, dlaczego tak jest, i chciałbym poznać Państwa wykładnię w tym temacie. Uważam, że zapożyczenie jest przekłamane i po polsku to słowo powinno brzmieć standardyzacja. Bo przecież standard, a nie standar. Prawda?

    Dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam, A.
  • krajobraz
    29.05.2012
    29.05.2012
    Dzień dobry,
    w jaki sposób można podzielić wyraz krajobraz przy przenoszeniu do nowej linii (tzn. podzielić na sylaby)? Chodzi mi o wszystkie możliwości.
    Dziękuję.
  • Matebudy
    29.09.2022
    26.07.2017
    Szanowni Państwo,
    co oznacza i jakie jest pochodzenie nazwy jednej z najstarszych ulic Włocławka: Matebudy. W Pamiątce z Celulozy Igora Newerlego nazwa ta pojawia się parę razy… A ulica notowana jest w kronikach miasta co najmniej od XVIII w.

    Pozdrawiam
    Ł.K.
  • Mirella i Mirelka
    12.11.2011
    12.11.2011
    Witam.
    Moje pytanie dotyczy odmiany, a raczej zdrobnienia imienia Mirella – otóż są dwie formy tego imienia: Mirela i Mirella. Czy forma Mirelka dotyczy obydwu pełnych form (czy wówczas drugie l zamienia się w k), czy też prawidłowa będzie Mirellka? To samo w przypadku Mirelcia czy Mirellcia? Znalazłam używane obydwie formy przy zdrobnieniach, ale która jest prawidłowa?
    Pozdrawiam
    Anna Podsiad
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego