jak
-
Jak przytaczać krótkie fragmenty w języku obcym9.04.20149.04.2014Szanowni Państwo!
Jak przytaczać (w tekście wspomnień) krótkie fragmenty poezji obcej, powiedzmy z przesłania do Fausta Goethego:
„…aus Dunst und Nebel…”
…aus Dunst und Nebel…
„…aus Dunst und Nebel…”
a także autentyczne słowa wypowiedziane w języku obcym, np. „W trakcie bicia powiedział jeden z siepaczy: «Er sieht zu intelligent aus»” – cudzysłów wystarczy czy dodatkowo kursywą?
Dziękuję
Hanna Bartoszewicz -
Jak rozpoznać przypadki?17.11.201317.11.2013Szanowny Panie Profesorze,
moje pytanie dotyczy określania form gramatycznych w zdaniu. Jeżeli mamy w zdaniu np. dwa rzeczowniki, to dlaczego przy określaniu przypadka jeden jest np. w mianowniku, a drugi w bierniku? Jak rozpoznać te zależności? -
Jak się mówiło przed wojną?30.01.201330.01.2013Dzień dobry,
pytanie dotyczy języka używanego przed wojną i anachronizmów językowych w literaturze. Czytam teraz Morfinę Szczepana Twardocha, w której polski oficer w 39 roku używa na godziny określeń 17.00 i 22.00. Czy tak mówiło się przed wojną? (Zdawało mi się, że 5 i 10).
I ewentualnie dodatkowo, jeśli ktoś z Państwa czytał tę książkę: czy przed wojną mówiło się tak, jak mówią jej bohaterowie (chodzi mi o przekleństwa etc.)?
Dziękuję bardzo i pozdrawiam,
Małgorzata Werner
-
Jak się nazywam?16.03.200116.03.2001Czy wersja żeńska mojego nazwiska to Szponarowa czy Szponarka? Mój Ojciec nie wie, jak poprawnie mówić o Mamie, i jak wtedy będzie brzmiało moje nazwisko jako córki?
Arlena Szponar -
Jak się odnieść do punktów wyliczenia?4.11.20144.11.2014Szanowni Państwo,
czy kiedy w tekście następują wyliczenie, do którego się potem odnosimy, to powinniśmy napisać np. w podpunkcie a), czy w podpunkcie a? Z kolei jeśli wyliczamy przy pomocy cyfr arabskich z kropkami, to potem: w punkcie 2 czy w punkcie 2.? Często w tekstach matematycznych można spotkać strukturę numeracji różnych treści w ramach rozdziałów. W takim wypadku odwołamy się – przykładowo – do twierdzenia 2.5. czy 2.5?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Jak się przedstawiać na antenie?15.09.200315.09.2003Dzień dobry! Moje pytanie dotyczyć będzie kultury. Nie tyle kultury języka, co raczej kultury zachowań językowych – o ile termin taki w ogóle istnieje (jeżeli nie, to niniejszym go wprowadzam…).
Dawno, dawno temu korespondenci telewizyjni i radiowi zaczynali ZAWSZE swe wypowiedzi od dość sympatycznego moim zdaniem sformułowania: „Dzień dobry”, po czym po prostu się przedstawiali. Należę do pokolenia raczej starszego, pamiętam więc do dzisiaj sympatyczne sformułowania typu: „Dzień dobry Państwu, z Nowego Jorku mówi dla Państwa Bartosz Janiszewski”, „Dzień dobry Państwu, z Rzymu dla Dziennika Telewizyjnego mówi Zygmunt Moskwa”. Moje pytanie brzmi: jak w kontekscie niegdysiejszych kulturalnych zachowań odbierać dzisiejsze trajkotanie korespondentów zakańczane schematem typu: „Jan Kowalskiiii, Pćim Dolnyyyy, Eremefefemmmm…”? Moim zdaniem to po prostu brak elementarnej kultury i szacunku dla widza, czy słuchacza. Uprzejmie proszę o pogląd językoznawcy, pozdrawiając jednocześnie serdecznie!
-
Jak stopniujemy profesjonalny?7.05.20187.05.2018Czy forma profesjonalniejszy jest poprawna, tak jak bardziej profesjonalny?
-
Jak szybko się starzeją słowniki?4.01.20134.01.2013Mnie zastanawia taka rzecz. Wiadomo przecież, że język się zmienia: jedne słowa wychodzą z użycia, pojawiają się nowe. Dlatego wszystkie stare informacje czy też słowniki tracą na aktualności. Zastanawia mnie, z jakich słowników (chodzi mi o rok wydania) mogę jeszcze korzystać, a które już straciły na wartości?
-
jak święta ziemia18.06.200118.06.2001Droga Redakcjo,
Moje pytanie dotyczy wyrażenia czy też powiedzenia brudny jak święta ziemia. Skąd wzięło się tak paradoksalne (?) sformułowanie w naszej polszczyźnie? -
Jak to w rodzinie…9.07.20039.07.2003Panie Profesorze,
jest Pan moją ostatnią deską ratunku, ponieważ w dostępnych mi źródłach nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Chodzi o to, że moja teściowa wymaga od swoich dzieci (i mnie) oraz od wnuczek zwracania się do siebie w formie 3. os. l.p.: „Niech mamusia (mama, babcia) powie (da, pokaże itp.)…” lub „Proszę powiedzieć (dać, pokazać itp.)…” zamiast „Mamusiu (mamo, babciu), powiedz (daj, pokaż itp.), proszę”. Teściowa pochodzi z Wilna, ukończyła filologię rosyjską i twierdzi, że takich form zwracania się do osób starszych od siebie nauczona została w rodzinnym domu, w związku z tym wymaga tego od nas. Ja, co prawda, nie jestem filologiem, ale ekonomistką, jednak zwracam uwagę na to, JAK mówię, i chcę, aby moje dziecko również wypowiadało się poprawnie. Formy podane wyżej drażnią mnie, wydają mi się nieco archaiczne i dlatego pytam: czy moja teściowa MA PRAWO (z punktu widzenia poprawności językowej) wymagać od nas używania wspomnianych form?
Z niecierpliwością będę oczekiwać odpowiedzi od Pana.
Załączam wyrazy szacunku,
Marta Piaskowska z Łodzi