-
Interpretacje zdania z testu
7.01.20247.01.2024Proszę o rozwianie moich wątpliwości dotyczących dwuznaczności pytania o podtytuł „Konrada Wallenroda”: który brzmi „Powieść historyczna z dziejów litewskich i pruskich”.
Zgodnie z podtytułem utwór jest powieścią historyczną. Prawda/Fałsz
1. interpretacja:
Utwór jest p. hist., tak jak stwierdza podtytuł.
Tu odp. to: fałsz, gdyż jest to p. poetycka, w tym miejscu można użyć 3 znacz. zgodny — „nie sprzeczny z czymś”. „Nie sprzecznie z podtytułem utwór jest…” — to fałsz. Tu 2. cz. jest właść. pytaniem, a 1. tylko dookreśla, że tak stwierdza podtytuł.
2:
Podtytuł wskazuje, że utwór jest p. historyczną. Tutaj odp. to prawda. Tu to 1. Cz. zdania jest nadrzędna i jest to pyt. tylko o podtytuł.
-
Jak pisać: wielki głód czy Wielki Głód?16.05.201716.05.2017Szanowni Państwo,
chciałabym upewnić się w kwestii właściwego zapisu – wielkimi czy małymi literami. Niekiedy brak wielkiej litery może wywołać brak zrozumienia, że chodzi o wydarzenie historyczne: wielki głód (na Ukrainie), wielka wojna (I wojna światowa), wielka czystka, wielki kryzys (z 1929 r.).
Czy poprawny jest zapis w zdaniu: Wówczas porozumieli się zaborcy Polski: cesarstwo niemieckie, cesarstwo austriackie i Cesarstwo Rosyjskie (w ostatnim przypadku to formalna nazwa)?
Z poważaniem
A.B.
-
Jeden rebe – dwaj rebowie albo dwaj rebe 26.11.201926.11.2019Dobry wieczór, mam pytanie, jak brzmi mianownik liczby mnogiej wyrazu rebe (chodzi mi o cadyka, chasydzkiego przywódcę, ang. rebbe). Niestety, Żaden dostępny mi słownik tej formy nie odnotowuje.
-
język ustaw17.02.200317.02.2003Szanowny Panie Profesorze. Czy Pańskim zdaniem jest dopuszczalne, aby ustawodawca w treści ustawy używał słów, których nie ma w żadnym polskim słowniku, leksykonie, czy też encyklopedii? Takim słowem jest słowo adiacencka. Opłata adiacencka występuje w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Wielokrotnie prosiłem o wyjaśnienie znaczenia tego słowa urzędników, żądających od moich Klientów wniesienia owej opłaty, nigdy jednak nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.
Z wyrazami szacunku – Mieczysław Nowak -
kartofel kontra ziemniak
2.05.20222.05.2022Dzień dobry,
czy słowo „kartofel” należy raczej do stylu potocznego, a w oficjalnych tekstach w odniesieniu do tej rośliny i jej bulw należy stosować wyłącznie słowo „ziemniak”? Słowniki chyba tego nie odnotowują, tymczasem mam wrażenie, że dość powszechnie uważa się „kartofle” za słowo mniej eleganckie i postrzega się jako kolokwializm lub nawet regionalizm.
Pozdrawiam
-
konwojer22.03.201222.03.2012Dzień dobry,
zastanawia mnie proces tworzenia słowników drukowanych. Czy mają one jakąś wspólną bazę, z której korzystają? Jak to jest możliwe, że prawie wszystkie słowniki (np. WSO, Nowy SO Zielonej Sowy, Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny itd.), które zawierają słowo konwojer, podają mianownik liczby mnogiej konwojerzy, skoro jest to okręt? Jedynie Mały SJP PWN nie odnotowuje błędu. Jest to wielce nieprawdopodobne, żeby tyle wydawnictw popełniło ten sam błąd. Pozdrawiam.
-
Kowale
3.02.20247.06.2023Niedaleko miejscowości, w której się wychowałem, są Kowale – Pańskie i Księże. Jeździło się do Kowali, było się z Kowali. Obecnie mieszkam gdzie indziej (na Dolnym Śląsku) i tu też są Kowale. Ale jest się z Kowal i jeździ się do Kowal.
Skąd ta różnica (poza zwyczajem)?
-
krzyczeć, jakby się miał Żyd urodzić1.11.20131.11.2013Szanowni Eksperci,
w jednym z opowiadań Marka Hłaski spotkałem się z powiedzeniem krzyczeć, jakby się miał Żyd urodzić. Skąd się ono wzięło? -
Kuryle – Kuryli czy Kurylów 16.12.201516.12.2015Słownik ortograficzny PWN w haśle Kuryle podaje odmianę Kurylów, jednak zwyczaj językowy wskazuje na przewagę formy Kuryli (w Google 38:15). Proszę o skomentowanie tej rozbieżności i odpowiedź, czy można stosować obie formy, czy tylko słownikową, czy może to w słowniku jest błąd.
-
lancknecht
21.11.202321.11.2023Dzień dobry, niestety, w przypadku hasła lancknecht (https://sjp.pwn.pl/sjp/lancknecht;2565581.html) zaistniał błąd. Nazwa wywodzi się od „landu”, a nie od „lancy” (będącej, nawiasem mówiąc, bronią kawalerii). Stąd też poprawny, akceptowany na całym świecie termin do „landsknecht”. W Polsce błąd popełnił Marek Plewczyński w książce „Daj nam Boże sto lat wojny”, przez co rozpropagował niepoprawną wersję. Pozdrawiam, Michał Faszcza (Uniwersytet Śląski)