-
Miękczący wpływ dawnych samogłosek
16.01.202116.01.2021W podręcznikach do gramatyki historycznej można znaleźć informację, że w języku polskim wskutek wokalizacji jerów przednich powstała samogłoska ‘e (zmiękczająca poprzedzającą spółgłoskę). Dlaczego więc z prasłowiańskich słów z jerem przednim w pozycji mocnej: *lьnъ, *lьvъ, *ocьtъ, *tьstь mamy współcześnie w polszczyźnie formy: len (zamiast lien), lew (zamiast liew), ocet (zamiast ociet), teść (zamiast cieść)? Pozdrawiam.
-
mięso i mięcho w liczbie mnogiej5.12.20185.12.2018Szanowna Redakcjo,
Proszę o rozstrzygnięcie, czy rzeczownik mięso (mięcho) jako rzeczownik niepoliczalny to singulare tantum. W słowniku ortograficznym podano: mięcho; mięch.
A jak jest ze słowem spam?
Pozdrawiam
Aleksandra Kowal
-
mini i mini-30.10.200930.10.2009Czy osobna pisownia wyrazu mini morris jest poprawna, skoro minivan czy minisamochód pisze się łącznie (według najnowszego słownika ortograficznego)? Dotyczy to również wszystkich przypadków cząstki mini przed wyrazem.
-
motto22.11.201222.11.2012Czy pisząc list gratulacyjny i opatrując go mottem (cytatem), należy postawić na końcu kropkę. Np. „Śpieszmy się kochać ludzi…” czy „Śpieszmy się…”.
Bardzo proszę o wyjaśnienie i z góry dziękuję. -
niby-to-zwykłe-pytanie10.04.201310.04.2013Zastanawiam się nad takimi konstrukcjami, które pojawiają się chyba najczęściej w przekładach z języka angielskiego: niby-to-niewinnych-skojarzeń, Wieczór-Bez-Chrisa-Ale-Mimo-To-Z-Chrisem (to akurat przykłady z ostatniej powieści Masłowskiej). Czy ich użycie w polszczyźnie jest uzasadnione i poprawne? Jak nazwać tego typu konstrukcje?
-
Nie-, które nie jest wykładnikiem zaprzeczenia
27.10.202327.10.2023Dzień dobry,
szukam informacji na temat sytuacji, kiedy użycie słówka nie lub litery a daje osobne (niekoniecznie nowe ;-) ) znaczenie słowa, nie zaś proste zaprzeczenie.
Słowa takie jak: niejaki, niektóry, niepalący, niedbały, nieprzyjaciel, nieustanny, niezgoda, niewypał, nienawiść, niemoralny i amoralny, atrofia, nienormalny i anormalny, nienaturalny — funkcjonują jako samodzielne jakości, mogą mieć samodzielne znaczenia i funkcje oderwane od zaprzeczenia. Mam nadzieję, że wyraziłam to zrozumiale.
pozdrawiam
karO
-
Nie ma, nie było, nie będzie. 4.09.20184.09.2018Dlaczego mówi się nie ma jako przeciwieństwo jest, istnieje? Przecież mieć to zupełnie inny czasownik.
-
niesubordynowany korespondent22.02.201322.02.2013Dzień dobry!
Chciałbym zadać dwa/trzy pytania (proszę wybaczyć niesubordynację).
1. Czy media poprawnie nazywają zrzeczenie się kardynała Ratzingera papiestwa abdykacją? Czy powinniśmy mówić na przykład o renuncjacji?
2. Czy nie ma sprzeczności w uznawaniu przez słowniki j. polskiego wyrazów typu: quality, venta, exodus przy jednoczesnym wykluczeniu przez RJP liter: v, q, x z polskiego alfabetu? Czy powinniśmy dążyć do spolszczania wyrazów, tj. diesel, weekend?
Pozdrawiam
Michał -
obce wyrazy funkcyjne15.12.200915.12.2009W języku polskim wciąż przybywa słów, ale są to głównie rzeczowniki, czasowniki, przymiotniki, przysłówki, wykrzykniki. Czy w ostatnim czasie (5 lat albo 100 lat) pojawiły się w polszczyźnie nie notowane wcześniej spójniki, przyimki, zaimki? Nie potrafię skojarzyć żadnego przypadku. Czy to oznacza, że pod tym względem nasz język osiągnął już pełne nasycenie i nie należy się już spodziewać niczego nowego?
-
Obce wyrazy kursywą (ciąg dalszy?4.09.20094.09.2009Szanowni Państwo,
państwa zalecenie dotyczące nieodmieniania nieprzyswojonych w polszczyźnie słów afrykańskich budzi jednak moją wątpliwość. W tekst redagowanej właśnie przeze mnie powieści (przekład z angielskiego), której akcja toczy się w byłej Rodezji, wplecione są wyrazy pochodzące z różnych języków afrykańskich (m. in. plemion Ndebele, Shona). Część tych wyrazów wręcz prosi się o odmianę, a nieodmieniona po prostu źle brzmi. Czy mogę je odmieniać, nawet jeśli nie są zadomowione w polszczyźnie? Podaję kilka wyrwanych z kontekstu zdań powieści, a w nawiasach znaczenie danych wyrazów. Dodam, że wszystkie afrykańskie słowa są również zamieszczone w słowniczku na końcu książki.
Czasem pijemy herbatę tak, jak to robią Afs – zanurzamy nasze kanapki w zielonych, emaliowanych kubkach, potem odgryzamy mokry kęs i pociągamy łyk herbaty, która, zanim ją połkniemy, rozlewa się po całych ustach.
Robimy to tylko po to, by charf [naśladować] Afs, ale w końcu zawsze wracamy do rozkładania, lizania i zgniatania [kanapek].
Odpychamy łokciami opony i puszczamy się biegiem do zamieszkanego przez Afs khaya [domu], skąd nadpływa ten dźwięk.
Mieszkają tu wszyscy pracownicy farmy ze swoimi żonami i picaninami [picanin – dziecko] – razem około czterdziestu rodzin.
Kuca przy ogniu i daje nam do ssania kawałek sadza [sadza – rodzaj posiłku z kukurydzy] obtoczony w cukrze.
Spoglądam do góry i widzę ją, jak czeka na nas na stoep [podest] i już z daleka zauważa nasze poncha.
Och, to dlatego, że amadlozi [duchy przodków] nie potrzebują w niebie szczurów i dlatego, że n’anga [szaman] potrzebuje szczurzych pazurów, by zrobić niezwykłe muti [lekarstwo].
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź,
Anna