-
współpodmiotowość9.05.20149.05.2014W ramach dyskusji nad podjętą przeze mnie problematyką w pracy naukowej padł termin współpodmiotowość. Czy mógłbym prosić o wyjaśnienie tego terminu i wskazania kontekstu, w którym można go w sposób uzasadniony użyć? Czy można na przykład mówić o współpodmiotowości w budżetowaniu w rozumieniu takim, że narzuca to obligatoryjną odpowiedzialność za właściwą realizację tego procesu na wszystkie podmioty (w tym przypadku menedżerów i pracowników) zaangażowane w ten proces?
-
wtedy10.12.200710.12.2007Zwracam się do Pana z nietypowym być może pytaniem. Mój mężczyzna twierdzi, że używany przeze mnie wyraz wtedy w funkcji okolicznika czasu w przykładowym zdaniu: „To wtedy jesteśmy tak umówieni” jest regionalizmem. Czy może jest on dopuszczalną formą ogólnopolską?
Dziękuję -
wulgaryzmy na lekcji języka polskiego30.11.201230.11.2012Szanowni Państwo!
Coraz bardziej przeraża mnie wulgaryzacja języka, zwłaszcza młodzieży. Nawet nauczyciele propagują wulgaryzmy podczas lekcji: pewna polonistka bez skrupułów używa przymiotnika, którego tu nie przywołam, a który stał się popularnym synonimem słów świetny, niezwykły, fajny; inna nauczycielka tłumaczy dzieciom zasady ortografii na przykładzie wulgaryzmów. Jak można walczyć z tym zjawiskiem? Czy w ogóle uważają je Państwo za niebezpieczne dla polszczyzny?
Z poważaniem
Licealista
-
w – we, z – ze itp.16.10.200916.10.2009Szanowni Państwo,
od dawna poszukuję odpowiedzi na pytanie, dlaczego niektóre wyrazy mają dłuższą, a inne krótszą formę przyimka i jaka jest zasada tworzenia wyrazów z przyimkami. Na przykład we wtorek, (uczestnictwo) we mszy, w czwartek (czy we czwartek?), w wojnie, z mszą (ze mszą?).
Proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję.
Z poważaniem -
wyłożyć – założyć4.10.20024.10.2002Jakiego słowa powinnam użyć, gdy chcę, aby koleżanka idąca do cukierni kupiła mi ciastko, przy czym pieniądze oddam jej później? – „WYŁÓŻ za mnie” czy „ZAŁÓŻ za mnie”? Wg definicji w Słowniku PWN określenie załóż jest adekwatne do tej sytuacji. Jednak trudno mi je przyjąć, gdyż w stronach, z których pochodzę (Pomorze, Kujawsko-Pomorskie), nie używa się załóż w tym znaczeniu, ale właśnie „Wyłóż za mnie” – nikt z pytanych przeze mnie osób nie mówi inaczej – wszyscy jesteśmy w błędzie???.
Bardzo proszę o odpowiedź. -
wymowa obcych nazwisk26.11.200226.11.2002Moje pytanie raczej nie dotyczy języka polskiego, ale mam nadzieję, że można kwestię przeze mnie poruszoną rozważyć. Otóż, zajmując się historią najnowszą, często napotykam na obce nazwiska, nie wiedząc, jak je wymówić. Zupełną trudność sprawiają mi nazwiska osób pochodzących z terenów pogranicza językowego. Jak zatem wymówić nazwisko obecnego premiera Luksemburga Jeana-Claude'a Junckera. Imię jest wybitnie francuskie, lecz nazwisko sprawia wrażenie bardziej niemieckiego, zatem [junker] czy [żinker]. Podobnie nazwisko Alzatczyka i francuskiego ministra spraw zagranicznych Roberta Schumana (tu jednak zapewne wystarczająco utarła się wymowa [szuman], a [szima] brzmiałoby chyba dość dziwacznie). Również nazwisko obecnego premiera Belgii sprawia pewne trudności: Guy Verhofstadt. Zapewne [gi ferhofsztat], ale czy na pewno?
-
XX-wieczny8.03.20058.03.2005Dzień dobry!
Interesuje mnie pewne zagadnienie. Kiedy pisałam pracę licencjacką, moja pani promotor powiedziała, że zamiast pisać XX-wieczny (XIX-wieczny, XVIII-wieczny itd.), powinnam pisać: 20-wieczny, 19-wieczny itd., ewentualnie: dwudziestowieczny, dziewiętnastowieczny itd. Proszę o rozstrzygnięcie tego problemu. -
Zaburzenie o nazwie pica
24.12.202024.12.2020Szanowni Państwo,
zwracam się do państwa z pytaniem, jak (albo czy) należy odmieniać słowo pica oznaczające zaburzenie łaknienia polegające na jedzeniu substancji lub przedmiotów nieprzeznaczonych do jedzenia, a zagrażających pacjentowi (np. szklanki, widelce, duże ilości skrobi ziemniaczanej)? Spotkałem się z praktyką, w której c zamienia się na k i odmienia normalnie, ale formę picę też widziałem.
Z wyrazami szacunku,
Jakub Jędrusiak
-
Zajefajnie
19.02.202119.02.2021Dzień dobry,
mój kolega Wojciech L. zasiał we mnie wątpliwości związane ze słownictwem. Twierdzi on, powołując się na autorytet prof. Bralczyka i prof. Miodka, iż zajefajnie jest normalnym słowem, należącym do poprawnej polszczyzny. Posiadany przeze mnie słownik poprawnej polszczyzny jednak tego słowa nie zawiera, ale też jest on z 2004 roku. Czy kolega ma rację?
-
zajexxście16.06.200416.06.2004Mam takie pytanie: czy słowo zajexxście (xx jest celowym „wykropkowaniem” przeze mnie liter) jest wulgaryzmem, czy też nie? Kolega twierdzi, że nie, a ja mu mówię, że jest.
Dziękuję za odpowiedź.