u
  • zbić z pantałyku
    6.06.2002
    6.06.2002
    Zaciekawiło mnie, co oznacza pantałyk w zwrocie zbić z pantałyku. Skąd pochodzi to słowo?
  • zdejmij czy zdejm?
    13.09.2002
    13.09.2002
    Szanowny Panie Doktorze!

    Pozwoli Pan, że na wstępie zacytuję tekst, którego dotyczy mój problem. Jest to instrukcja użycia pewnego gadżetu reklamowego:
    „INSTRUKCJA NAKŁADANIA TATUAŻU
    1. Zdejm przezroczystą folię
    2. Przyłóż mocno tatuaż do suchej, czystej, odtłuszczonej skóry strona z klejem.
    3. Zwilż papier wodą, odczekaj pół minuty, usuń papier, tatuaż jest gotowy.
    ABY ZMYĆ TATUAŻ, UŻYJ OLIWKI

    Pytanie moje jest następujące: czy błędem jest użycie w przytoczonej instrukcji słowa zdejm, czy raczej powinno byc uzyte słowo zdejmij, oraz czy zamiana tych słów może być uważana za błąd ortograficzny? Muszę również dodać, że nie zmienia to charakteru, wartości użytkowych i atrakcyjności ww. gadżetu reklamowego, gdyż instrukcja jest niszczona w czasie aplikacji. Dodam też, że powierzchnia, na której znajduje się instrukcja, jest bardzo mała (4x4 cm)

    Z poważaniem
    Maciej Wysocki
  • zejść na dół
    23.12.2013
    23.12.2013
    Witam.
    Pytań o pleonazmy było już bez liku, na jednym z portali poświęconych pisaniu wynikła jednak dyskusja dotycząca schodzenia. Jak wiemy, schodzenie w dół to masło maślane, co jednak ze schodzeniem na dół? Dla mnie to również pleonazm, niektórzy jednak go bronią stwierdzając, że w tym złożeniu dół nie jest określeniem kierunku, tylko miejsca. Co na to Pan Profesor?
    Pozdrawiam,
    Anna Grzanek
  • zezwolenie a pozwolenie
    14.06.2004
    14.06.2004
    Bardzo proszę o wyjaśnienie, na czym polega różnica między wydaniem zezwolenia a wydaniem pozwolenia. Jestem pracownikiem administracji publicznej i moja praca polega m.in. na wydawaniu pozwoleń na prowadzenie połowów naukowo-badawczych. Kwestie te reguluje ustawa o rybołówstwie z 19 lutego tego roku (Dz. U., nr 62). W poprzedniej ustawie z 6 września 2001 r. mówi się o wydawaniu zezwoleń. Czy ta zmiana ma istotne znaczenie?
  • zgodność podmiotu z orzeczeniem
    30.09.2002
    30.09.2002
    Dyrektor domu kultury wraz z organizatorami koncertu zaprasza gości czy zapraszają gości? Dziękuję za odpowiedź.
  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • Zjeść na czymś zęby

    16.03.2022
    16.03.2022

    Dzień dobry.

    Zastanawiam się, skąd pochodzi wyrażenie „zjeść na czymś zęby” w znaczeniu „dobrze się na czymś znać”.

    Dziękuję z góry za odpowiedź.

  • złodziejosa okulosa
    29.04.2009
    29.04.2009
    Dzień dobry,
    w moim domu (Małopolska) w prima aprilis po udanym okłamaniu osoby mówi się złodziejosa okulosa. Ciekawi mnie, co to znaczy i skąd wzięło się takie powiedzenie.
    Dziękuję.
  • Złoty Glob, czyli o różnicy między fleksją a składnią
    11.12.2019
    11.12.2019
    Oglądałem recenzję filmu, w której autor mówi o przyznaniu Złotego Globa. Coś mi nie zagrało i postanowiłem poszukać opinii mądrzejszych. Trafiłem na poradę (https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Zloty-Glob;18059.html), w którym zwraca Pani uwagę, iż być może poprawniej będzie użyć formy otrzymał Złoty Glob, ale dopuszcza Pani również końcówkę -a. Natomiast nie wspomina Pani o wersji z -u. Szukam i kombinuję, ale nie widzę opcji odmiany kogo? czego? globa. Zawsze globu. Byłbym niezmiernie wdzięczny, gdyby napisała mi Pani gdzie popełniam błąd.
  • Z mojego wieku
    18.05.2020
    18.05.2020
    Szanowni Państwo,
    od osoby pochodzącej z województwa lubelskiego usłyszałam z mojego wieku w miejscu, gdzie ja powiedziałabym w moim wieku. Czy jest to błąd? A może chodzi o regionalizm (osoba posługuje się np. konstrukcją kłamać kogoś)?
    Pozdrawiam serdecznie
    Małgorzata
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego