-
kłopoty z liczebnikiem25.01.200825.01.2008Dzień dobry,
mam nieustający problem ze zgodnością zaimków dzierżawczych i rzeczowników, jeśli pojawia się wśród nich liczebnik. Moje dziesięć najważniejszych słów czy może moich dziesięć najważniejszych słów (analogicznie do dziesięciu przykazań bożych)? Będę wdzięczna za uwolnienie mnie od niepewności. -
Byłem na Papieżu…8.03.20028.03.2002Szanowni i Ukochani Profesorowie!
Będę wdzięczny za ocenę mojej lingwistyczno-etycznej analizy pewnego wyrażenia, którą przedstawiam (jest to fragment mojego artykułu):
Przed jedną z pielgrzymek Papieża do Polski dziesięciu osobom postawiłem pytanie: „Czy będziesz w czerwcu na Papieżu?” i nikogo nie zdziwiło takie sformułowanie. A zatem wyrażenie być na Papieżu weszło do mowy potocznej.
Gdy Karol Wojtyła był jeszcze w Krakowie, nikt, kto uczestniczył we mszy odprawianej przez niego, czy w spotkaniu z nim, nie powiedział: „Byłem na Biskupie” czy „…na Wojtyle”. Rozwińmy rzecz szerzej. „Byłem na koncercie chopinowskim” – mówimy, gdy wykonawcą jest jakiś mało znany artysta, i najważniejszym jest tu Chopin. Ale gdy ktoś miał szczęście słuchać pianisty tej miary, co Małcużyński, powie raczej: „Byłem na Małcużynskim”, Chopin schodzi na dalszy plan. „Byłem na Rollingstonsach” – mówiło się. „Byłem na Wałęsie” – słyszałem też taką wypowiedź, gdy Lech był u szczytu swej popularności. Prawidłowe sformułowanie jest: „Byłem na spotkaniu (występie) z X”. Gdy jednak X staje się gwiazdą, bożyszczem tłumów, wówczas to, co on ma nam do przekazania, mało się liczy, najważniejszy jest on sam – idol. I w takich sytuacjach mamy tendencję mówić: „Byłem na X”.
Podczas papieskich pielgrzymek najczęściej uczestniczymy w Eucharystii odprawianej przez Ojca Świętego i jeżeli potem mówimy: „Byłem na Papieżu”, to należy wyciągnąć wniosek, że najważniejszym był tu sam Papież, a Ofiara Chrystusa jedynie tłem, dekoracją. Tak, język jest jak papierek lakmusowy, które może ukazać w nas samych rzeczy, jakich nie dostrzegamy, jakich często nie chcemy dostrzec.
Marek Przepiórka -
Cofanie przecinka 25.12.201625.12.2016Szanowni Państwo,
ostatnio mieliśmy niemałą dyskusję nt. zasadności przecinka w zdaniach takich jak: omawiane było to(,) co ważne. Moim zdaniem powinien on tam być, jednakże była także podnoszona kwestia „cofania” przecinka (…, to co). Jak to jest w tym przypadku?
Pozdrawiam serdecznie
Maria
-
daleko, czyli znacznie10.04.201110.04.2011Dzień dobry!
Ostatnio zwrócił moją uwagę zwrot: daleko ważniejszy, np. „Daleko ważniejszy jest jednak problem…”. Czy jest on poprawny?
Pozdrawiam,
Marek -
Ja z kolegą…2.02.20062.02.2006Ostatnio w gronie kolegów dosyć burzliwie dyskutujemy nad następującą kwestią. Poznając potencjalnego klienta, gdy jest nas dwóch, jak powinniśmy powiedzieć: „Ja z kolegą jesteśmy przedstawicielami firmy X”, czy raczej „My z kolegą jesteśmy przedstawicielami firmy X”? Dziękuję za odpowiedź.
-
Lżyć, powaga, zniewaga 20.03.201620.03.2016Podczas rozmów politycznych i prawnych dotyczących zniewagi zacząłem się zastanawiać nad poprawnością językową – słowa zelżyć i powaga odnoszą się do sił grawitacyjnych.
Czy można mówić, że ważny urząd zelżył się, gdy łamie umowę społeczną?
Czy znieważamy, mówiąc, że utracił powagę?
-
obchodzić
26.01.202326.01.2023Witam,
jak to się stało, że słowo „obchodzić” jest używane przeciwnie do swego pierwotnego znaczenia? Przecież jeśli coś mnie obchodzi to mnie mija czyli mnie... nie obchodzi.
Pozdrawiam
-
podmiot szeregowy2.10.20092.10.2009Chciałabym się zapytać o poprawność następującego zdania: „Piotrek wraz z przyjaciółmi spędzali wakacje nad morzem”. Czy zamiast spędzali nie powinno się użyć formy spędzał, w końcu to Piotrek jest podmiotem w tym zdaniu? Z drugiej strony powiedziałabym bez wahania: „Piotrek i przyjaciele spędzali wakacje nad morzem”.
Pozdrawiam
Iza Sieńko -
Serce jako ośrodek uczuć 29.12.201529.12.2015Szanowni Państwo,
nie jestem pewien, czy jest to właściwe pytanie do językoznawców, ale spróbuję: Skąd właściwie wzięło się symboliczne traktowanie serca ludzkiego jako ośrodka uczuć? Czy jest w ogóle możliwe wskazanie jakichkolwiek źródeł takiego ujęcia? (Pismo Święte?).
Do namysłu nad tym pytaniem skłonił mnie film „Bogowie”, w którym pewna kobieta obawiała się, czy aby po transplantacji serca u męża jego uczucia wobec niej nie ulegną zmianie.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
Skąd dokąd
18.04.201718.04.2017Szanowny Panie Doktorze,
dziękuję za poradę https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Interpunkcja-quasi-zdan-podrzednych;17610.html. Rozjaśniło mi to sytuację. Niemniej w niektórych przypadkach nadal nie potrafię ocenić, czy dana konstrukcja quasi-podrzędna jest dostatecznie „samodzielna znaczeniowo” i chciałbym to skonsultować. Takim przykładem jest zdanie: Nie jest ważne, skąd dokąd. Czy przecinek jest postawiony poprawnie?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik