-
kontrybucja po latach
25.05.202425.05.2024Witam,
wątek znaczenia słowa kontrybucja był już poruszany w roku 2010, jednakże chciałabym zapytać czy coś zmieniło się i może znaczenie słowa kontrybucja jako „brać udział, partycypować” zostało wpisane oficjalnie do słownika języka polskiego? Zapytanie swoje kieruję w związku z tym, że niedawno rozpoczęłam pracę w poważnej, państwowej instytucji i we wszelkich pismach słowo kontrybucja jest nagminnie używane w kontekście, który opisałam powyżej. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Z poważaniem,
Zuzanna
-
laska7.06.20097.06.2009Dzień dobry,
zastanawiałem się nad etymologią słowa laska, coraz popularniejszego określenia młodej, ładnej dziewczyny. Wydaje mi się, że określenie to jest dość stare, starsze w każdym razie niż przemiany w języku po upadku komunizmu. Czy ma ono coś wspólnego z Laszka, określeniem Polek w językach naszych wschodnich sąsiadów? Od kiedy jest poświadczone?
Z poważaniem,
Jerzy Kowalczyk -
melepeta27.02.20241.07.2005Dzień dobry!
Chciałabym zapytać, co znaczy słowo melepeta. Czasem słyszy się w odniesieniu do kogoś takie określenie, np. „Ty melepeto!’’.
Grażyna Gaczkowska
-
nazewnictwo botaniczne19.07.200619.07.2006Chciałbym zapytać, czy nazwy roślin bieluń dziędzierzawa i pokrzyk wilcza jagoda są nazwami pospolitymi, czy własnymi. Jeśli to nazwy własne, to dlaczego w definicji atropiny (substancji z owoców tych roślin) w encyklopedii PWN napisano: „alkaloid występujący m.in. w owocach pokrzyku wilczej jagody i bielunia dziędzierzawy”? Dlaczego nie użyto tu w nazwach tych roślin dużej litery? Czy to ma związek z nazwą własną, czy nie? Czy też chodzi tu o inne prawidła?
Dziękuję za odpowiedź. -
obrzympała17.12.200317.12.2003Dzień dobry!
Chciałbym się od Państwa dowiedzieć czegoś o etymologii wyrazu obrzympał (może obrzympała?). Spotkałem się z nim w filmie Wniebowzięci z niezapomnianym duetem Himilsbach-Maklakiewicz. Było to w dialogu dwóch dorożkarzy, z których jeden zadaje pytanie: „Na kogo czekasz?”, drugi zaś odpowiada: „Na takich dwóch obrzympałów”.
Za wszelkie informacje na ten temat z góry serdecznie dziękuję.
Kamil Jaśkiewicz -
O osobowości – jeszcze raz4.07.20184.07.2018Droga Redakcjo!
Zainteresowała mnie Wasza definicja słowa osobowość. Według pierwszej można byłoby powiedzieć: To jest Ziutek, on jest osobowość.
Osobowość ma każdy. Jakąś, jakąkolwiek. Więc coś tu chyba z tą definicją jest nie tak. Może chodzi o osobistość?
Z szacunkiem – Pelagia
-
osąd i ocena28.12.201128.12.2011Szanowni Państwo!
Zainteresowała mnie w SJP tożsamość definicji osądu i oceny – czy faktycznie ich zakres znaczeniowy jest identyczny? Ja pewnie podać definicji nie potrafię, ale wydawało mi się, że umiem te pojęcia odróżnić. I tak na przykład zły (głupi) człowiek to osąd, a nie ocena. Oceną może być stwierdzenie: „Biorąc pod uwagę wzrost i masę ciała, oceniam, że masz nadwagę”. Nauczyciel ocenia ucznia, ale czy go osądza?
Z poważaniem – Karon -
piękna polszczyzna18.01.201418.01.2014Co to właściwie znaczy mówić piękną polszczyzną? W jednym z wywiadów dziennikarka Katarzyna Dowbor wyznała, że jej syn Maciej „mówi piękną polszczyzną, co było przestrzegane w naszym domu”. Czy piękna polszczyzna to unikanie wulgaryzmów, słów potocznych, wyrażeń slangowych itp.? Za to silenie się na wykwintność wypowiedzi z Mickiewiczem czy Słowackim w ręku? Staram się mówić przede wszystkim poprawnie, prosto i zrozumiale, ale czy powinienem też kłaść nacisk na jakieś piękno wypowiedzi?
-
Praca godna czy godziwa?12.03.200812.03.2008Angielski termin decent work został stworzony przez Międzynarodową Organizację Pracy (program „Godna praca’’). Ciekawe rozważania nad jego tłumaczeniem można znaleźć na stronie: http://www.unic.un.org.pl/nhdr/nhdr2004/roz01.pdf, gdzie czytamy, że praca może być godziwa lub godna, w zależności od interpretacji znaczenia. Czy z językowego punktu widzenia któryś z tych przymiotników jest zdecydowanie błędny w odniesieniu do pracy?
-
przyjaciel kozy
11.02.202411.02.2024Z kolegą z pracy przypomnieliśmy sobie stare (a przynajmniej wydaje się nam, że stare) powiedzenie „Przyjacielu Mojej Kozy”, które słyszeliśmy od lat, pytając osoby z pracy, wiele innych osób również potwierdziło, że słyszało to powiedzenie, nie wiedząc jednak co ono oznacza. Pamiętam, że tego powiedzenia używali nawet moi rodzice, a po szybkim przejrzeniu przeglądarki znalazłem tylko losowe użycia tego przysłowia bez większego kontekstu. Czy istnieje jakaś definicja tego powiedzenia? Czy jest to powiedzenie bez żadnej definicji które jakoś znalazło się w obiegu w pewnym momencie. Z góry dziękuję za odpowiedź.