-
nie pani, tylko pani profesor12.09.201312.09.2013Witam!
Jestem uczniem liceum i spotkałem się z dziwnymi pretensjami ze strony nauczycieli za nietytułowanie ich „jak należy”. Problem wynikł z sytuacji, w której pewien uczeń w rozmowie z polonistką powiedział (o innej nauczycielce) pani (dajmy na to) Iksińska, na co jego rozmówczyni gwałtownie zareagowała: „Ale co to jest dla ciebie za pani?! PANI PROFESOR Iksińska!”. Chciałbym poznać państwa opinię na ten temat.
Z wyrazami szacunku
B.Ł. -
Patologiczność a patologia26.11.201626.11.2016Szanowni Państwo
proszę o odpowiedź, czy poprawne jest wyrażenie pogłębienie patologiczności. A może poprawne jest tylko pogłębienie patologii?
Z poważaniem
Paweł Grabski
-
sexting czy seksting?30.10.201330.10.2013Bardzo proszę o poradę w kwestii pisowni wyrazu. Jak należy pisać: seksting czy sexting?
-
volksdeutsch i reichsdeutsch4.03.20144.03.2014Jak zdaniem Państwa należy zapisać w polskim tekście słowo Reichsdeutsch? Kierując się analogią do volksdeutscha (folksdojcza), powinniśmy wybrać małą literę, ale z drugiej strony Reichsdeutsch jest znacznie mniej przyswojony i to sugerowałoby zachowanie majuskuły. Co jednak w sytuacji, gdyby Reichsdeutsch i volksdeutsch mieli wystąpić obok siebie? Czy nie wyglądałoby to na ortograficzną niekonsekwencję?
-
wąż, który zjada własny ogon17.10.201317.10.2013Dobry wieczór / Dzień dobry :-)
Chciałbym się zapytać o znaczenie powiedzeń gonić własny ogon oraz zjadać własny ogon. Co one oznaczają i czy mogą być stosowane zamiennie?
Pozdrawiam
Emil Szajerski -
Zanurzenie oceny 27.04.201627.04.2016Czy zwrot mścić się (wg słownika: ‘odpłacać złem za zło, brać odwet za krzywdy lub niepowodzenia’) obejmuje swoim znaczeniem domniemanie winy? Innymi słowy, kiedy mówimy, że Iks mści się na Igreku za coś, to czy tym samym wyrażamy przekonanie, że Igrek rzeczywiście to coś popełnił lub jest za to coś odpowiedzialny?
-
Archaizmy typu k’woli, k’niej w dawnych tekstach.
27.07.202127.07.2021Szanowna Poradnio,
w starszych tekstach często pojawia się forma „k z apostrofem”, np.
„Tobie k’woli rozliczne kwiatki Wiosna rodzi, Tobie k’woli w kłosianym wieńcu Lato chodzi,” albo „Z majestatu Trójcy Świętej, Tak sprawował poselstwo k’niej:”. Jaką funkcję pełniła ta forma i dlaczego zniknęła? Wydaje mi się, że była ona dość wygodna, bo skracała nieco wypowiedzi i dziwi mnie nieco, że zniknęła.
Z poważaniem,
-
dwojgu ludziom, ale dwojgiem ludzi – czemu nie dwojgiem ludźmi?3.12.20143.12.2014Dzień dobry,
wiem, że po formie narzędnikowej liczebników zbiorowych przepisowo następuje forma dopełniaczowa, ale chodzi mi o to dlaczego. Czy jest jakaś przyczyna umotywowana albo historią, albo analogią? Wydaje mi się, że tu „powinna’’ działać zasada zgody, konkretnie: dwojgiem ludźmi, a nie dwojgiem ludzi.
Serdecznie
Oscar E. Swan -
dyr.8.05.20208.05.2020Szanowni Państwo,
dlaczego skrót od słowa dyrektor zapisujemy z kropką? (dyr.), skoro jest wyraźna zasada, że jeżeli skrót kończy się tą samą literą, co skracany wyraz lub forma wyrazowa, wówczas na końcu skrótu nie piszemy kropki? W WSO ani w WSPP, nie znalazłem żadnej informacji, dlaczego mamy taki zapis. Jest to uzus, czy może wieloletnia tradycja takiego zapisu? Proszę o konkretne uzasadnienie tego wyjątku.
Dziękuję i pozdrawiam.
-
Jak się przedstawiać na antenie?15.09.200315.09.2003Dzień dobry! Moje pytanie dotyczyć będzie kultury. Nie tyle kultury języka, co raczej kultury zachowań językowych – o ile termin taki w ogóle istnieje (jeżeli nie, to niniejszym go wprowadzam…).
Dawno, dawno temu korespondenci telewizyjni i radiowi zaczynali ZAWSZE swe wypowiedzi od dość sympatycznego moim zdaniem sformułowania: „Dzień dobry”, po czym po prostu się przedstawiali. Należę do pokolenia raczej starszego, pamiętam więc do dzisiaj sympatyczne sformułowania typu: „Dzień dobry Państwu, z Nowego Jorku mówi dla Państwa Bartosz Janiszewski”, „Dzień dobry Państwu, z Rzymu dla Dziennika Telewizyjnego mówi Zygmunt Moskwa”. Moje pytanie brzmi: jak w kontekscie niegdysiejszych kulturalnych zachowań odbierać dzisiejsze trajkotanie korespondentów zakańczane schematem typu: „Jan Kowalskiiii, Pćim Dolnyyyy, Eremefefemmmm…”? Moim zdaniem to po prostu brak elementarnej kultury i szacunku dla widza, czy słuchacza. Uprzejmie proszę o pogląd językoznawcy, pozdrawiając jednocześnie serdecznie!