-
brama i klatka4.03.20094.03.2009Szanowni Państwo,
moje pytanie dotyczy użycia słów brama i klatka. We Wrocławiu mówi się „Jestem pod bramą”, mając na myśli miejsce przy domofonie, albo „Jestem już w bramie”, co oznacza, że jest się już za drzwiami. Zapytamy się również „W której bramie mieszkasz?”, gdy w bloku jest ich kilka. Czy wiedzą Państwo może, skąd wzięła się owa brama używana w tego typu sformułowaniach przez mieszkańców Wrocławia, podczas gdy w innych rejonach Polski mówi się wtedy klatka?
Dziękuję za odpowiedź.
Anna Mech -
Ironia losu, jak na ironię8.11.20158.11.2015Ostatnio często napotykam na wyrażenie jak na ironię losu. Mam wątpliwości, czy to jest całkiem poprawne. Znam tylko wyrażenia ironia losu oraz jak na ironię i oba znajduję w słowniku języka polskiego, tak więc jak na ironię losu wygląda mi na połączenie tamtych dwóch, czyli tzw. kontaminację. Czy rzeczywiście tak jest, a jeśli tak, to czy jest to duży błąd, czy jednak rzecz jest niewarta uwagi (także tej językoznawczej)?
-
nie z imiesłowami18.05.201018.05.2010Witam Szanownych Językoznawców.
Czy we fragmencie zdania: „Dynamiczna, ale nie zaskakująca niczym świeżym rozgrywka” zaprzeczony imiesłów jest na tyle przeciwstawiony drugiemu epitetowi, że uzasadnia to jego rozdzielną pisownię z nie? Czy to przeciwstawienie powinno być bardziej wyraźnie? Jak to jest, wystarczy sama obecność ale, lecz czy tylko, by miało miejsce przeciwstawienie?
Dziękuję i pozdrawiam.
Anna
-
ancestor13.05.201013.05.2010Witam serdecznie,
zdarza mi się napotkać w polskich tekstach słowo ancestor, oznaczające przodka, jednak nie udało mi się go znaleźć w dostępnych słownikach. Czy to zapożyczenie z angielskiego, czy też raczej wyraz, który funkcjonował kiedyś w polszczyźnie, a obecnie już niemal wyszedł z użycia? Czy występuje w jakimś oficjalnym źródle? -
aphelium5.03.20105.03.2010Witam,
interesuje mnie pochodzenie i przede wszystkim poprawna wymowa i pisownia słowa aphelium (najdalej od Słońca położny punkt na orbicie okołosłonecznej). Czasami pojawia się pisownia afelium, co mnie bardzo razi. Jeżeli to słowo pochodzi z języka greckiego, to niezależnie od jego dalszych losów nie ma chyba powodu wymawiać go jak łacińskie i pisać po polsku zgodnie z tą wymową. Poza tym to brzmi dziwnie w zestawieniu ze słowami: apogeum, apocentrum itp.
Pozdrawiam,
Zbyszek Kozak -
aspan, mopan itp.25.12.201125.12.2011Dzień dobry,
WSO podaje, że jedynym prawidłowym celownikiem od rzeczowników jaśniepan i sobiepan jest ten z końcówką -u. Z kolei w SJP pod red. M. Szymczaka przy hasłach aspan, jespan, jeśpan i waćpan mamy „C. -u, a. -owi”. W przypadku mospana I mopana słowniki konsekwentnie pomijają trudną odmianę. Czy można założyć, że końcówka celownika -owi jest poprawna dla każdego dawnego rzeczownika zakończonego na -pan?
-
bez dania racji4.10.20024.10.2002Szanowni Państwo!
Uprzejmie proszę o wyjaśnienie, jak należy rozumieć następujące zdanie: „Uderzył mnie bez zdania racji”:
a) uderzył, nie przedstawiwszy powodów swojej agresji;
b) nie miał powodów, by mnie uderzyć.
Z wyrazami szacunku
Paweł Karłowicz -
Bruno7.05.20137.05.2013Szanowni Państwo, jak należy odmieniać imię Bruno, jeśli nosi je obcokrajowiec (np. amerykańska gwiazda muzyki popowej, Bruno Mars). Dziennikarze radiowi pozostawiają to imię często w postaci nieodmienionej: najnowsza płyta Bruno Marsa. Moim zdaniem imię to powinno się odmieniać. Tylko jak? Czy należy poddać je polskim regułom fleksyjnym: Brunona, Brunonem, Brunonie? Czy nie brzmi to jednak trochę pretensjonalnie? Z drugiej strony forma Bruna jest chyba jeszcze gorsza.
-
Cała prawda o Murzynowie
5.03.20145.03.2014Szanowni Państwo!
Przejeżdżałam ostatnio przez Wielkopolskę i zaintrygowały mnie nazwy kilku, niezbyt od siebie oddalonych miejscowości: Murzynowo Kościelne, Murzynowo Leśne, Murzynówko, Murzynowiec Leśny. Jeśli to możliwe, proszę o wyjaśnienie ich pochodzenia. Kiedy powstały? Czy właściwe jest tu skojarzenie ze słowem murzyn? Szczególnie w tak zaskakującym połączeniu z przymiotnikami kościelne i leśne? Z góry dziękuję za odpowiedź!
Anna
-
chłodnik i krupnik17.06.201217.06.2012W ostatnim czasie, kiedy coraz częściej na obiad jemy chłodnik (krupnik zostawiając na chłodniejsze dni), zauważyłem interesującą osobliwość, niejednokrotnie już w Poradni omawianą, choć nie przypominam sobie przykładów równie zaskakujących. Otóż w D. lp mówimy: chłodnika, lecz przecież także: krupniku. Oba słowa są nazwami zup, oba też tworzy się według podobnego modelu słowotwórczego, oba wreszcie mają polskie pochodzenie. Czy jedynym wyjaśnieniem tej rozbieżności fleksyjnej pozostaje zwyczaj?