-
direct27.02.200927.02.2009Witam,
mam pytanie dotyczące słowa direct. Od kilku lat w ubezpieczeniach stosuje się to określenie w odniesieniu do sprzedaży przez telefon lub internet. Słowo dość mocno zakorzeniło się w języku branżowym. Pytanie, jakiej formy należy używać – angielskiej direct czy może spolszczonej? Jeśli spolszczonej, to jakiej – dajrekt, direkt czy może jeszcze innej?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Eliza Kosicka -
Do widzenia!4.03.20034.03.2003W jaki sposób, z punktu widzenia kultury języka, należy kończyć rozmowę telefoniczną z osobą nieznajomą, z którą prawdopodobnie nie będziemy mieli już kontaktu, np. z urzędnikiem? Najczęściej można usłyszeć „Do widzenia”, ale logicznie nie jest to uzasadnione (przecież z tą osobą nie mamy i nie zamierzamy mieć kontaktu wizualnego). Zwrot „Do usłyszenia” z kolei świadczyć może o zamiarze kontynuowania znajomości, natomiast zwykłe „Dziękuję” wydaje się czasem niewystarczające. Zatem?
Dziękuję za odpowiedź. -
dzielenie wyrazów4.03.20024.03.2002Czy można przenosić wyrazy obce, które w wymowie nie dzielą się na sylaby? Np. George, team. Jakie reguły tu obowiązują?
Agata Gogołkiewicz
-
ęsi15.12.200415.12.2004Witam. Jak wymawiamy fonetycznie ęsi: [ęśi] czy [(ę)s'i] czy [ęs'i], czy jeszcze inaczej? Czy zachodzi tu odnosowienie częściowe, jak np. w słowie się <ś(ę)>? Dziękuję i pozdrawiam,
Grzesiek Mazur, Gorzów Wlkp. -
Farfak18.05.202018.05.2020W Łukowie (woj. lubelskie) jest ulica o nazwie Farfak. Czy ktoś potrafi wyjaśnić pochodzenie nazwy?
Dziękuję
-
Ferdydurke23.12.200923.12.2009Polonistka córki mojej znajomej zwróciła jej uwagę, że tytuł Ferdydurke odmienia się przez przypadki (Ferdydurki, o Ferdydurce itd.). Z kolei uczennica (i ja) byliśmy święcie przekonani, że Ferdydurke jest nieodmienne, co potwierdził przegląd kilku opracowań literackich i podręczników. Jednakże lektura fragmentów Dzienników Gombrowicza wykazała, że sam autor tytuł Ferdydurke odmieniał. No i jesteśmy w kropce. Jak to więc jest – odmieniać czy nie?
Z uszanowaniem,
W.T.
-
Forma aneksu
3.11.20203.11.2020Szanowni Państwo,
W dokumentach administracji publicznej ostatnio często stosuje się sformułowanie wymaga formy aneksu, w znaczeniu 'aneksowanie umowy jest wymagane/konieczne', np. Zmiana X nie wymaga formy aneksu, a jedynie akceptacji pisemnego zgłoszenia; zmiana dokumentów wymaga formy aneksu do umowy.
Zastawiam się czy jest to poprawne sformułowanie, czy objaw urzędniczej nowomowy. Intuicja językowa podpowiada mi, że raczej należałaby napisać zmiana wymaga aneksowania umowy.
E.D.
-
formy trybu rozkazującego11.03.200311.03.2003Szanowni Państwo!
Z uprzejmą prośbą zwraca się Helena Kazancewa – wykładowca języka polskiego z Białorusi.
Mam kłopot z wyjaśnieniem moim studentom tego, jak się tworzy formy trybu rozkazującego. A właśnie co dotyczy czasowników kończących się zbiegiem spółgłosek, ostatnią z których jest spółgłoska wargowa.
W podręcznikach dla obcokrajowców, które są mi dostępne, używa się dwóch reguł:
1. Jeśli temat czasownika kończy się spółgłoską wargową, przy tworzeniu rozkaźnika temat twardnieje: zrób, kip, mów itd.
2. Jeśli temat czasownika kończy się zbiegiem spółgłosek albo nie tworzy sylaby, dodaje się sufiks –ij (-yj): rwij, śpij, drzyj, zamknij, marznij, poślij.
Wytłumaczywszy w ten sposób (byłam pewna, że powiedziałam wszystko), przy układaniu testu sprawdzającego zastosowałam między innymi czasowniki: martwić się, nakarmić, załatwić, wątpić, zrozumieć i poprosiłam o utworzenie form trybu rozkazującego od nich.
Zgłupiałam, kiedy, zacząwszy sprawdzać, zobaczyłam formy, utworzone od tych czasowników za pomocą sufiksu –ij. Studenci zrobili niby wg reguł (przynajmniej tych, które podałam), a mimo to, zrobili źle.
Może gdzieś w gramatykach jest taka reguła (której nie spotykałam, nie znam), że przy tworzeniu trybu rozkazującego sufiksu –ij nie dodaje się do tematów, zakończonych zbiegiem spółgłosek, jeżeli ostatnią spółgłoską tego zbiegu jest spółgłoską wargową? Czy ja mogę podać to studentom jako regułę, czy to jest zbieg okoliczności, i zdarzyło mi się w jednym zadaniu przez przypadek nazbierać tyle wyjątków? Czy istnieją jeszcze podobne przykłady? Może to tylko jakaś tendencja, dopiero obserwacja, którą trzeba by sprawdzić, zanim będzie się opowiadać z pewnością?
I, zresztą jak wyjaśnić sytuację z parą aspektową rozumieć – zrozumieć, gdzie oba czasowniki należą do IV (III) koniugacji (poprzednie „kłopotliwe” słówka należały do II), przy czym forma rozumiej jest utworzona zgodnie z regułami od tematu 3 os. l.mn. (rozumieją), formę zrozumiej uważa się za dopuszczalną (choć miałaby być taka wg reguły), a zrozum jest formą normalną i powszechną? Co jest z czasownikiem weź (I), utworzonym od tematu weźm’, gdzie spółgłoska wargowa w wygłosie ginie? Czy to jest jedyny wyjątek, czy istnieją podobne czasowniki?
Przepraszam Państwa za kłopot i długie tłumaczenie, wiem, że zadaję chyba niełatwe pytanie. Bardzo proszę o pomoc.
Z serdeczną wdzięcznością,
Helena Kazancewa -
Google22.10.200522.10.2005Wiele osób wymawia Google, nazwę znanej wyszukiwarki, tak, jak się po polsku odczytuje: [gogle], rzadziej, ale również, niektórzy mówią to z angielskim akcentem, tak jak to się w oryginale czytać powinno. Jak więc powinno się prawidłowo czytać Google?
-
historyczne nazwy miejscowości13.09.201213.09.2012Szanowni Państwo,
chciałbym zapytać o poprawność stosowania historycznych polskich nazw miejscowości (i nie tylko), które zostały wyparte przez ich obce (najczęściej niemieckie) odpowiedniki. Czy poprawnym jest nazywanie Kaliningradu Królewcem, Löcknitz – Łęknicą, Peenemünde – Pianoujściem itd.?
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź,
Konrad Głos