-
tytuły22.02.200222.02.2002Czy tytułem naukowym jest, pisane po nazwisku, wyrażenie prof. UW lub prof. PK [Politechniki Krakowskiej]? Czy można uznać, że tytułem naukowym danej osoby jest profesor, jeśli podpisuje się ona [dane niezgodne z prawdą]: dr hab. Marek Kowalski (prof. UW)? Jak należy zapisać tytuły tak podpisującej się osoby?
-
ul. Półłanki18.10.201218.10.2012Witam!
W pobliżu mojego osiedla znajduje się pewna ulica. Na niektórych tabliczkach widnieje adres ul. Półłanki, a na budynku tuż obok widnieje tabliczka z adresem ul. Pułanki… Szukałem znaczenia tego słowa i nie wiem, czym jest ów Półłanka (Pułanka). Jakie jest znaczenie tego słowa i która forma zapisu jest poprawna?
Serdecznie pozdrawiam. -
w uczelni czy na uczelni?12.01.200612.01.2006Witam,
mam pytanie, czy poprawne jest powiedzenie, że coś wydarzyło się w uczelni, a nie na uczelni? Coraz częściej spotykam się z pierwszym określeniem, co do którego nie jestem przekonana. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Agata Gwiazda
-
zbieg nawiasów5.12.20075.12.2007Czy jest błędem bezpośrednie sąsiedztwo fragmentów wyodrębnianych nawiasami? Np. „urodzony w 1953 r. w Madison (stan Missouri) (niektóre źródła podają rok 1955) wynalazca amerykański”.
-
zbiry i chłopaki4.06.20124.06.2012Cytat z Trzech muszkieterów: „Zbiry, rozpływając się w podziękowaniach, uprowadzili swą zdobycz. Gdy schodzili, d'Artagnan uderzył dowódcę po ramieniu”. Czy nie powinno być: „Zbiry (…) uprowadziły swą zdobycz. Gdy schodziły…”?
I jeszcze jedno: „Wynajął zbirów, którzy go zasztyletowali” czy też: „Wynajął zbirów, które go zasztyletowały”? „Chłopaki wygrały mecz”, „Znalazł chłopaków, którzy wygrali mecz” czy też: „Znalazł chłopaków, które wygrały mecz”. Proszę o wytłumaczenie tych zawiłości językowych.
Dziękuję -
ziemia bytowsko-lęborska
26.10.200526.10.2005Czym różni się Ziemia Bytowsko-Lęborska od ziemi dobrzyńskiej, że pierwszą pisze się wielkimi, a drugą małymi literami? W szczególności pytanie dotyczy ziemi sanockiej, w Wikipedii pisanej małymi literami. Przez analogię do [ziemi] dobrzyńskiej, krakowskiej, lubuskiej i sandomierskiej chciałoby się pisać ją małymi, ale ta Bytowsko-Lęborska burzy cały wzór.
-
dżdżysty
27.11.202327.11.2023Szanowni Państwo,
zastanawia mnie, czy słowa dżdżysty — skoro pochodzi od słowa „deżdż” — nie należałoby wymawiać jako [d-żdżysty, drzdżysty]. Tzn. pierwsze „dż” jak [drz] (np. w „drzewie”), a drugie „dż” - już normalnie, czyli tak jak się je teraz wymawia. I czy tak samo nie należałoby wymawiać dżdżownicy: [d-żdżownica].
Czy taka wymowa nie była pierwotna? Sami Państwo piszą, że w języku górnołużyckim mówi się „dešćownica”, więc wydaje mi się to oczywiste.
Z poważaniem
Andrzej M. Sołtan
-
homonimiczna zagadka5.02.20135.02.2013Czy w języku polskim da się znaleźć przykłady antonimicznych homonimów albo przynajmniej par bardzo podbnych wyrazów o przeciwstawnym znaczeniu. Taką parę np. w języku angielskim stanowią dwa czasowniki cleave o różnej etymologii, jeden oznacza przecinać, drugi sklejać.
Z poważaniem,
Łukasz -
Kawusia i chlebuś 6.02.20196.02.2019Dot. odpowiedzi z 28.01.2019 na pytanie „Czy użycie zbieranie pieniążków (a nie pieniędzy) jest poprawne?”.
W 500 zagadkach o języku polskim Andrzeja Markowskiego jest rozdział pt. Do magli szła w krawatce, a w nim pytanie o chlebuś i kawusię. W odpowiedzi czytamy, że to krakowski regionalizm (sic!), a dalej: „Jeśli w Krakowie ktoś pyta: Czy dolać jeszcze trochę kawusi, a może dołożyć chlebusia?, nie znaczy to wcale, że traktuje pytanego jak dziecko (…). Tak się tam po prostu mówi”.
-
lepiec20.05.200820.05.2008Zastanawia mnie brak w słownikach wyrazu lepiec ‘przylepiec’, który słyszałem zarówno w Krakowskiem, jak i na Podkarpaciu. Czyżby był to galicjanizm?