-
Przypadki 30.10.201630.10.2016Czy zamiast wołacza (szczególnie jeżeli chodzi o imiona) można używać mianownika? Jak to jest, że wg badań celownik, a nie wołacz, jest najrzadziej używanym przypadkiem (tak podaje chociażby Wikipedia)?
-
Rozpoczynanie listów
19.03.202219.03.2022Szanowni Państwo,
czy użycie form powitania: Dzień dobry, Witam, Cześć, Szczęść Boże, Hej, itp. w listach elektronicznych jest błędem?
Spotkałem się ze stanowiskiem polonistki, że tak.
Sformułowania te stosuje się podobno wyłącznie w sytuacji bezpośredniego kontaktu (w tym telefonicznego), w którym powinna nastąpić interakcja w tym samym czasie.
W mejlach natomiast należy pisać: Szanowna Pani, Droga Anno, Kochany Jasiu, Czcigodna Siostro, Wasza Wysokość itp.
Z wyrazami szacunku
-
Samo, tamto… 22.05.201922.05.2019Witam serdecznie,
od dłuższego czasu nurtuje mnie jedna kwestia. Ostatnio coraz częściej słyszę dość dziwne dla mnie odmiany słów.
Przechodząc do konkretów, często słyszę: same sterowanie jest proste zamiast samo sterowanie jest proste. Albo: te zagrożenie zamiast to zagrożenie itd.
Jest to o tyle dziwne, że tego typu odmiany słyszę (od wielu osób) dopiero od 2 lat, wcześniej nigdy się z tym nie spotkałem. Czy jest to może element jakiejś gwary? Czy takie odmiany są prawidłowe?
-
Szyk zaimka się
16.02.202116.02.2021Znam tu wszystkie porady dotyczące pozycji się, ale zastanawia mnie sytuacja zdań takich, jak te: Ona nazywa się Magda. Tomek ubrał się jak filistyn. Przyjdź i przekonaj się, dlaczego Polacy kochają Chopina. Nie tylko nie byłabym skłonna uznać ich za błędnych, ale uważam, że brzmią wręcz lepiej! Internet chyba też: dla frazy i się przekonaj dlaczego wyświetlił zaledwie 47 wyników, podczas gdy dla i przekonaj się dlaczego 35600. Proszę o dodatkową opinię, która rozwieje moje wątpliwości.
-
Wołacz a przecinek10.04.201710.04.2017Jak uzasadnić brak przecinka w zwrotach typu Cześć Kasiu!, Dzień dobry panie Piotrze! czy wzięte z kampanii reklamowej Dzień dobry emocje? Taki zapis uznawany jest za właściwy w niektórych współczesnych wydawnictwach poprawnościowych (choćby w Formach i normach z 2014 r.). Znam jedynie argument o hiperpoprawności, ale jest on chyba niewystarczający. Występuje tu przecież forma wołacza, która – jak się wydaje – wymaga postawienia przecinka.
Bardzo proszę o wyjaśnienie.
-
A więc…7.01.20077.01.2007Dzień dobry.
Wiele się mówi, że zaczynanie zdania od a więc jest niepoprawne. Ale co kompetentniejsze osoby twierdzą, że jest poprawne, o ile używane w mowie potocznej. Jak jest naprawdę?
-
banan5.09.20065.09.2006Szanowni Państwo,
w naszej rodzinie rozgorzał spór o to, która z poniższych form jest poprawna: „Jeśli ktoś zaproponuje mi mały banan…” czy też „…małego banana…”. Byłabym wdzięczna za rozstrzygnięcie go, względnie odesłanie mnie do właściwych źródeł/zasad/reguł, gdyż strony okopują się na swych stanowiskach, przeciwnikom zarzucając rażącą niepoprawność językową, co nie wpływa dobrze na atmosferę.
Pozdrawiam,
Elżbieta Józefowicz -
bąbelek
5.01.20245.01.2024Skąd wzięło się stwierdzenie bąbelek używane w stosunku do dziecka?
-
chować i potknąć się27.09.200127.09.2001Mam dwa pytania:
Pierwsze dotyczy beznadziejnego, wydawałoby się, sporu, w którym pozostaję od pewnego czasu. Chodzi mianowicie o czasownik chować, a konkretnie jego formę dokonaną schować. Dla mnie naturalna odmiana tego czasownika to: ja schowam, ty schowasz, oni schowają…, co za tym idzie, prosząc kogoś o schowanie czegoś, pytam „Schowasz to?”. Tymczasem mój mąż, pochodzący z innego miasta, uparcie prosi mnie „Schowiesz?”. Mnie ta forma po prostu w głowie się nie mieści!!! Co gorsza, mam powody przypuszczać, iż mój mąż w stronach, z których pochodzi, nie jest jedyną osobą używającą tej formy. Tymczasem ja w Małopolsce z takim sformułowaniem nigdy się nie spotkałam. Czy to jakaś gwara, czy błąd? A jeśli tak, to czyj?…
Drugie pytanie dotyczy również czasownika dokonanego – chodzi mianowicie o potknąć się: czy forma potkłam się jest dopuszczalna, czy też jedynym dopuszczalnym sformułowaniem jest tu potknęłam się?
Bardzo dziękuje za rozwianie watpliwości.
Z wyrazami szacunku,
Maga
-
Do tropicieli pleonazmów21.07.201021.07.2010Szanowna Poradnio!
W Uniwersalnym Słowniku Języka Polskiego pod hasłem akcja czytam: „ciąg następujących po sobie zdarzeń w powieści…”. W związku z tym nasunęło mi się pytanie: czy wyrażenie ciąg następujących po sobie…, które zresztą jest dość popularne, nie ma przypadkiem znamion pleonazmu? Przecież z definicji ciągu wynika, że zdarzenia, które go tworzą, następują po sobie. Może lepiej napisać: ciąg zdarzeń lub zespół następujących po sobie zdarzeń?