praktyki
  • cytaty cyrylicą
    18.03.2003
    18.03.2003
    Bardzo proszę o wyjaśnienie sprawy, która budzi liczne kontrowersje i spory. Dawniej, gdy wydawaliśmy książkę związaną z literaturą czy językoznawstwem rosyjskim lub szerzej – wschodniosłowiańskim (książkę – zaznaczmy – pisaną po polsku), stosowaliśmy zapis rosyjskich nazwisk czy tytułów dzieł w transkrypcji lub transliteracji, w zależności od potrzeb. Wszelkie cytaty były przekładane na język polski, a w razie podawania również brzmienia oryginalnego – transkrybowane. Od pewnego czasu autorzy zaczęli się chyba wzorować na książkach wydawanych w Rosji, na Białorusi i Ukrainie – w polskich tekstach i w przypisach stosuje się zapis fragmentów grażdanką. Taki tekst (dotyczący np. motywu śmierci u Tołstoja) staje się niezrozumiały dla kogoś, kto nie zna języka rosyjskiego (choćby twórczość Tołstoja – w tłumaczeniach – znał na pamięć), bo wszelkie przykłady, cytaty ilustrujące jakąś tezę itd. są wydrukowane po rosyjsku. W polskich zdaniach są wtrącenia po rosyjsku, wydrukowane grażdanką, co sprawia okropne wrażenie. Dam przykłady, ale niestety, nie mam czcionki rosyjskiej, wszystko zatem, co autor tekstu pisał grażdanką, zostanie przeze mnie podane wersalikami.
    Autor relacjonuje dokładnie przebieg zdarzeń wiążących się z osobą „PIERIEKRASNOGO EKZIEKUTORA” (…) Jak konstatuje autor ARCHIJEREJA, czas nie zmienił rodziny Turkinów, czytamy bowiem, że „u TURKINYCH PO – PRIEŻNIEMU (…) KOTIK IGRAJET…”. W przypisach powstają też dziwaczne sytuacje, gdy jeden przypis drukowany jest grażdanką, drugi po polsku, a w przypadku powtórnego cytowania tego samego autora raz pisze się tamże po polsku, innym razem po rosyjsku. Dotyczy to całości zapisu bibliograficznego w przypisie: w przypadku przytaczania dzieła rosyjskiego również cały „aparat” – s. (strona), nr, t. (tom) itd. – jest drukowany grażdanką. Na domiar złego: w pracach zbiorowych, składających się z artykułów autorów zarówno polskich, jak i rosyjskich (białoruskich, ukraińskich), piszących niezależnie od swej narodowości czasem w języku ojczystym, czasem nie, stosuje się w nagłówkach artykułów zapis imienia i nazwiska autora w zależności od tego, po jakiemu jest napisana jego praca… Bardzo proszę o możliwie „dyrektywne” (jeśli to możliwe) rozstrzygnięcie, czy takie praktyki są dopuszczalne i jak dalece. Przepraszam za tak długie pytanie, ale żałuję, że nie mogę tu więcej okropnych przykładów przytoczyć…
  • pauza na końcu urwanej kwestii dialogowej
    4.12.2015
    4.12.2015
    Czy w dialogu powieściowym dopuszczalne jest stosowanie znaku pauzy na końcu urwanej kwestii (jako jedynego znaku interpunkcyjnego)? Chodzi o sytuację, gdy jedna osoba przerywa drugiej. Utwór jest tłumaczony; w oryginale angielskim stosowany jest zarówno wielokropek (gdy postać zawiesza głos), jak i myślnik (gdy wypowiedź zostaje gwałtownie przerwana). Wydaje mi się, że zasada nr 393 SO PWN dopuszcza takie użycie („…wielokropek może być zastępowany przez […] myślnik”).
  • czasowniki na -nąć
    7.12.2005
    7.12.2005
    Od czego zależy odmiana takich czasowników, jak: zawisnąćzawisł czy zawisnął, zawisła czy zawisnęła; odprysnąć – odprysła czy odprysnęła?
    Czy jest na to jakaś reguła?
    Dziękuję, Maria
  • odnośniki w systemie „autor – numer”
    29.06.2014
    29.06.2014
    Szanowni Państwo,
    czy w odnośnikach do przypisów zapisywanych w tekście w nawiasie kwadratowym [1,2,3,9-10] należy wstawiać odstępy między liczbami i pauzy w zakresie liczb? Nigdzie nie znalazłam informacji na ten temat, a praktyka stosowana w publikacjach jest różna.
    Dziękuję za odpowiedź!
  • Skarb Państwa
    15.05.2002
    15.05.2002
    Pan Profesor Mirosław Bańko na pytanie, czy skarb państwa pisać dużymi czy małymi literami, odpowiedział swego czasu: „Ponieważ chodzi o instytucję, która reprezentuje państwo w obrocie prawnym, uzasadniona jest pisownia wielkimi literami. W praktyce spotyka się też użycie małych liter (…)”.
    Uprzejmie proszę o uściślenie. Konstatując fakt „praktycznego użycia małych liter”, nie ujawnił Pan mianowicie swego stosunku do owej praktyki: jest ona słuszna czy nie. Wolno więc pisać i tak, i tak, zależnie od kontekstu? Czy nie dałoby się udzielić odpowiedzi nieco bardziej jednoznacznej?
    Chodzi mi o różne konteksty, a szczególnie o wyrażenie spółka skarbu państwa.
    Z góry dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
    Krzysztof Szymczyk, Opole
  • Wywiad osobowy, rozpoznanie osobowe
    16.12.2015
    16.12.2015
    Chciałbym zwrócić się z prośbą o rozstrzygnięcie, czy tłumaczenie z języka angielskiego HUMINThuman intelligence należy utożsamiać w języku polskim jako wywiad osobowy czy rozpoznanie osobowe. Zastanawiam się, czy w przypadku tłumaczenia jako rozpoznanie nie dochodzi do błędu ekwiwokacji. Proszę o pomoc w powyższej sprawie.
  • Zapis cyfrowy i słowny liczb i numerów w prozie beletrystycznej

    26.03.2023
    26.03.2023

    O ile mi wiadomo, praktyka redaktorska w powieściach przynajmniej w niektórych wydawnictwach jest taka, że wszystkie liczby w dialogach muszą być zapisane słownie.


    Prowadzi to, w moim odczuciu, do dialogów, które sie naprawdę bardzo ciężko czyta. Przykład: Nielegalni Severskiego, str. 718:


    - Dwudziestego pierwszego marca tysiąc dziewięćset sieddmendziesiątego trzeciego roku wystawiłem dokumenty dla (...)


    Tymczasem już na str. 719 narrator pisze:


    "Obaj doskonale wiedzieli, jaką wartość ma zielony notatnik (...) z 1953 roku"


    W moim odczuciu zapis słowny dużych liczb jest zwyczajnie nieczytelny.


    Skąd się wzięła ta praktyka?

  • Zbieg znaków interpunkcyjnych
    18.11.2015
    18.11.2015
    Szanowni Państwo,
    mam wątpliwości co do zaleceń WSO w przypadku zbiegu cudzysłowu z wielokropkiem. Wydają się całkiem logiczne:
    • Kto był na wojnie, ten wie… (cytat urwany)
    • Kto był na wojnie, ten wie… (wielokropek występuje w cytacie),

    tylko że praktyka jest chyba inna. Choćby tutaj: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/b-wielokropek-b;1526.html (i w wielu miejscach).
    Czy zgodnie z WSO nie powinno być: Bo wiesz… zamiast Bo wiesz…?
    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • Z tym przecinkiem nie wiadomo jak jest
    20.02.2013
    20.02.2013
    1. W Słowniku interpunkcyjnym J. Podrackiego i A. Gałązki znalazłem zdania: „Idzie diabli wiedzą dokąd”, „A z nami, diabeł jeden wie, co będzie” (s. 131). Jeśli dobrze zrozumiałem, autorzy traktują drugie zdanie jako zdanie złożone. Czy możliwe byłoby usunięcie przecinków w drugim zdaniu lubi wstawienie ich w pierwszym?
    2. Gdy autorzy mówią o swoim podręczniku, zawsze nazywają go Słowniczek (z dużej litery), a przecież na okładce widnieje Słownik. Czy taka praktyka jest prawidłowa?
  • bezcenne koło
    30.10.2014
    30.10.2014
    Witam.
    Proszę mi wyjaśnić dwa lekko zabawne paradoksy językowe. W śląskim dialekcie na rower mówi się koło. W polszczyźnie to określenie nie istnieje i nigdy nie istniało. Mamy natomiast kolarza, kolarski i kolarstwo. Skąd?
    Drugi paradoks nijak nie mieści się w mojej technicznej głowie. Dwa wyrazy, podobne znaczeniowo: wartościowy i cenny. Zanegujmy oba, powinniśmy dostać też dwa wyrazy podobne znaczeniowo, choć przeciwne pierwotnym. A co mamy? Bezwartościowy i bezcenny!
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego