-
lub i albo24.06.200324.06.2003Lub/i – czy ta forma jest poprawna? Spotkałem się w Wiedzy i Życiu z opinią, że spójnik lub zawiera w sobie jednocześnie albo oraz i. Tzn. (lub = albo + i). Przykładowo, mówiąc: „Do sklepu pójdę ja albo ty”, mogę mieć na myśli następujące możliwości:
1. Do sklepu pójdę tylko ja,
2. Do sklepu pójdziesz tylko ty.
Natomiast mówiąc: „Do sklepu pójdę ja lub ty”, biorę pod uwagę, że:
1. Do sklepu pójdę tylko ja,
2. Do sklepu pójdziesz tylko ty,
3. Do sklepu pójdziemy obaj, ty i ja.
W tym świetle używanie formy lub/i byłoby błędne, gdyż wystarczy samo lub zawierające już w sobie i.
Jeśli mam rację, to nie mogę też powiedzieć: „Przeżyję lub umrę”, bo to wyrażenie zawiera, zgodnie z proponowanym przeze mnie znaczeniem lub, możliwość przeżycia i śmierci jednocześnie, a to niemożliwe. Czy mam rację? Czy myślę poprawnie?
Jeśli zaś się mylę, to proszę mi wyjaśnić, czym różni się słowo lub od albo? Czy jest różnica semantyczna? -
Miłościom a miłością
15.11.202015.11.2020Spieramy się o końcówki w wyrazach. Żona mówi, że nie mam racji w przypadku słowa miłościom, np. Całe życie poświęciłem wielu miłościom (tak jak wielu zajęciom, zainteresowaniom, pracom – liczba mnoga).
Nadmieniam, że słownik w telefonie podkreśla, jakby to było źle. Ja uważam, że mam rację, jeśli chodzi o liczbę mnogą.
-
USOS12.06.201512.06.2015Szanowni Państwo,
chciałabym zapytać o odmianę skrótowca USOS (Uniwersytecki System Obsługi Studiów). Czy mam rację, że można go odmieniać lub używać w formie nieodmiennej („Nie mogę zapisać się na zajęcia w USOS” lub „Nie mogę zapisać się na zajęcia w USOS-ie”)? Jeśli zaś decydować się na odmianę, to jakie powinny być końcówki (zwłaszcza dopełniacza i biernika)?
M. USOS
D. USOS-a/USOS-u (?)
C. USOS-owi
B. USOS (?)
N. USOS-em
Msc. USOS-ie
W. USOS-ie!
Z poważaniem
-
as i głowa14.03.200314.03.2003Chciałabym prosić o wskazanie która z niżej podanych form jest poprawna:
1.
a) Głowa Kościoła Anglikańskiego Arcybiskup X złożył wizytę w Paryżu.
b) Głowa Kościoła Anglikańskiego Arcybiskup X złożyła wizytę w Paryżu.
(przy założeniu, że X jest mężczyzną)
2.
a) Asy lotnictwa – Janowski i Kowalski – wygrali zawody.
b) Asy lotnictwa – Janowski i Kowalski – wygrały zawody.
Mamy tu chyba do czynienia ze związkiem zgody, więc teoretycznie poprawne pod względem gramatycznym powinny być przykłady 1b) i 2b). Wydaje mi się jednak, że pierwszeństwo ma nie forma słowa, ale to, do czego się odnosi – i stąd poprawne są wersje 1 a) i 2 a). Czy mam rację?
Pozdrawiam,
Aleksandra Jasińska -
Atmosferyczny film? 19.06.201919.06.2019Dzień dobry,
Spieram się z kolegą o użycie przymiotnika atmosferyczny. Znajomy użył go w kontekście, atmosferyczny film, mając na myśli nastrój filmu. Uważam, że nie można w takim kontekście użyć tego przymiotnika. Kto ma rację?
Z góry dziękuję za wyjaśnienie.
Pozdrawiam
Magda
-
autooddzwanianie8.03.20028.03.2002W telefonie komórkowym znalazłem opcję Auto-oddzwanianie. Jednak po przejrzeniu zasad pisowni dotyczących użycia łącznika w języku polskim doszedłem do wniosku, że w tym miejscu został on użyty błędnie. Czy mam rację?
-
Big Mac5.02.20035.02.2003Jak należałoby zapisać Big Mac w zdaniu: „Ile kosztuje… big mac (Big Mac?)”?
-
Błonie i Błonia3.10.20113.10.2011Chciałam spytać o odmianę dwóch nazw miejscowych: o krakowskie Błonia i podwarszawską miejscowość Błonie. Błonie znane jest kierowcom jadącym do Warszawy z korków – o czym informują redaktorzy radiowi w komunikatach nt. przejezdności dróg. Większość z nich mówi, że „w Błoniach postoimy w X-kilometrowym korku”. Ja natomiast twierdzę, że „stoję w korku w Błoniu” – bo przecież zakorkowane jest mazowieckie Błonie (l.poj.), a nie krakowskie Błonia (l.mn). Czy mam rację?
-
Czynić i pozostawiać
11.02.202111.02.2021Szanowni Państwo,
w ostatnim czasie obserwuję, że często używane są konstrukcje płyn X czyni naczynia czyste i lśniące oraz
płyn X pozostawia naczynia czyste i lśniące. Zawsze byłam przekonana, że te czasowniki łączą się z przymiotnikiem w narzędniku, czy mam rację? ć+rzeczownik> ć+rzeczownik>Pozdrawiam ć+rzeczownik>
Karolina Anna -
Czy odmieniać nazwiska?22.05.200322.05.2003Złości mnie maniera nieodmieniania nazwisk. Dziecko przyniosło ze szkoły pięknie wypisany dyplom. Cóz z tego, skoro wstyd mi go pokazać. Na dyplomie bowiem imię jest odmienione, nazwisko zaś nie. Całość sprawia wrażenie co najmniej dziwne. Nikt nie zadał sobie trudu opracowania tekstu, by nazwisko występowało w mianowniku. Nieśmiała uwaga rzucona w towarzyskiej rozmowie wywołałą burzę. Podobno niepotrzebie się czepiam drobiazgów, skoro nawet w sądzie protokoły zawierają takie konstrukcje i nikomu to nie przeszkadza. Mnie przeszkadza! Na dowód, że nie mam racji, pokazano mi taki dokument. Rzeczywiście, było napisane (używam fikcyjnych nazwisk): „Wyrok przeciwko Mateuszowi Józefowi Młotek w sprawie Karola Zenona Wilusz”. Pokusiłam się nawet o uwagę, że nie podpisałabym takiego sądowego dokumentu, bo nazwisko nieodmienione uznałabym za obce. Śmiech rozmówców mnie ogłuszył. Podobno z sądem się nie dyskutuje. Uważam, że mam rację. Proszę o poradę, jak postąpić w sytuacji, gdy urzędowo ktoś przekręca moje nazwisko i czyni to w majestacie prawa.