rzec
-
wyrozumieć3.04.20103.04.2010W Wyroczni podręcznej Baltasara Graciana znalazłem taki oto fragment: „Są usposobienia ponure; w ich oczach wszystko jest zbrodnią. Piętnują każdą rzecz nie pod wpływem chwilowej namiętności, lecz stale i z przyrodzenia. Potępiają wszystkich; jednych za to, co uczynili, drugich za to, czego nie uczynili. (…) Natomiast umysł szlachetny wszystko wyrozumie – jeżeli nie wyraźnie w słowach, to przez to, że nie zauważy”. Proszę o wyjaśnienie znaczenia wyrazu wyrozumieć.
-
wyżyna Kolorado11.01.200811.01.2008Piszemy Wyżyna Kolorado czy wyżyna Kolorado? Na stronach WWW Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych (KSNG) jest protokół z 2005, w którym ustala się pisownię dużą literą nazw pochodzących od nazw rzek. Ze SO PWN z 2006 wynika, że raczej należy pisać wyżyna Kolorado. Jakie jest znaczenie decyzji tej komisji? Poza pisownią Wyżyny Kolorado KSNG przyjęła wtedy też np. pisownię Morze Celebes, podczas gdy słowniki PWN niezmiennie zalecają pisownię pierwszego członu takich nazw małą literą.
-
yachtclub18.10.200218.10.2002Jak należy poprawnie wymawiać (zakładając, oczywiście, że dany „potworek językowy” ma rację bytu w języku polskim…) wyrażenia złożone z dwóch wyrazów, z których jeden brzmi po polsku, a drugi po angielsku – typu yacht club (dlaczego, u licha, nie klub jachtowy!)?
- całość po polsku, tzn [yachtclub]?
- całość po angielsku, tzn [jachtklab]?
- pierwszy wyraz po polsku, a drugi po angielsku (horrorek pokutujący wśród milionów Polaków), tzn [jachtklub]?
- pierwszy wyraz po angielsku, a drugi po polsku (dlaczego nie…), tzn [yachtklab]?
Podobnie Always Plus (dlaczego nie, u licha, Zawsze Plus!), analogicznie: [alwaysplus], [olłejzplas], [alwaysplas], [olłejzplus] (treść nawiasu jw.).
-
yakuzowie10.04.200210.04.2002Japońska mafia to yakuza (czy Yakuza?). Jak nazywany jej członków, jeżeli koniecznie chcemy ich nazwać bez omawiania i jeżeli taka nazwa istnieje: yakuzi, yakuzowie, jeden yakuz/yakuza, ci yakuza? Na członków mafii włoskiej mówi się po prostu mafiozi [raczej mafiosi – Red.], a nie cosanostrzy czy camorrowie (rzeczywiście wygląda to zabawnie), natomiast spotkałam się z określeniem yakuzowie.
Dziękuję
Agata Gogołkiewicz -
yerbiści czy yerbyści?9.05.20129.05.2012Szanowni Państwo!
Yerba mate piją yerbiści czy yerbyści (jerbiści czy jerbyści)? Wydawałoby się, że yerbyści – wszak mamy yerba mate, a nie yerbia mate, ale wątpliwości się pojawiają i dręczą.
I z tej samej dziedziny, choć na wyjaśnienie związku brak miejsca: czy torba (do noszenia akcesoriów do yerba mate) może mieć kształt penisoidalny, czy musi falliczny?
Z poważaniem
Witold Maria -
zachodnia Europa – Europa Zachodnia3.09.20043.09.2004Kiedy należy pisać Europa zachodnia, a kiedy Europa Zachodnia? W Nowym słowniku ortograficznym PWN na s. XLI podano wyjaśnienie: „Europa Zachodnia = państwa Europy zachodniej wchodzące w skład UE”. Przeglądając hasło „Europa. Archeologia, historia” w encyklopedii w witrynie PWN, zauważyłam, że określenie Europa Zachodnia stosowane jest, gdy mowa o okresie po 1945. W tekście dotyczącym lat wcześniejszych występuje tylko zachodnia Europa. Czy można to uznać za wskazówkę?
-
zachodzić w ciążę30.08.200230.08.2002Serdecznie proszę o pomoc w rozwiązaniu pewnego problemu językowego. Chodzi o wyróżniony dużym drukiem fragment poniższego zdania:
„Aszerę i Anat przedstawiono w tekstach egipskich jako boginie-matki, które uznawano za „wieczne dziewice” (dosł. „wielkie boginie, które ZACHODZĄ W CIĄŻĘ, ale nie rodzą”).
W tym religijnym kontekście zwrot „zachodzą w ciążę” trochę razi, bo chyba niezbyt pasuje do tego podniosłego tytułu. Lepiej brzmiałaby jakaś forma czasownika „począć”. Można by na przykład powiedzieć: „wielkie boginie, które poczynają, ale nie rodzą”.
Sęk w tym, że według „Słownika poprawnej polszczyzny” W. Doroszewskiego „począć” w tym znaczeniu występuje tylko w formie dokonanej.
Czy jest jakiś ładny, naturalny i poprawny sposób wyrażenia tej myśli? A może wspomniane zastrzeżenie ze słownika Doroszewskiego nie jest absolutne?
Z poważaniem
Andrzej Szymczak -
Zagadkowy biwuar 7.02.20177.02.2017Szanowni Państwo,
w internecie natknąłem się na produkt o nazwie biwuar będący rodzajem aktówki.
Czy słowo biwuar jest notowane w słownikach języka polskiego? Co dokładnie oznacza i skąd się wzięło?
Ze świątecznymi ukłonami
Stały Czytelnik
-
Zaginione słowa – ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie
18.05.202313.05.2023Czytelnicy naszej poradni poszukują „utraconych” wyrazów, które opisują w następujący sposób:
- „Dzień dobry, kiedyś usłyszałam określenie pracy, załatwionej po znajomości, niekoniecznie rodzinę (nie chodzi o nepotyzm), w której pracownik jest zatrudniony, ale nawet nie wykonuje swojej pracy, nie stawia się w ogóle i nawet jest o to proszony przez pracodawców. Jest to fikcyjny pracownik za realną, niemałą kasę. Czy ktoś wie, jak się to zjawisko nazywa? Użył go Rafał Ziemkiewicz w jednym ze swoich felietonów, ale ja niestety zapomniałam”.
- „Dzień dobry, od jakiegoś czasu staram się przypomnieć sobie słowo, które określa rzecz, która była znana wielu cywilizacjom mimo, że cywilizacje te nie miały ze sobą kontaktu (np. piramidy w Afryce, Azji i Ameryce Południowej lub koło). Niestety bezskutecznie, również przeprowadzona kwerenda nie przyniosła skutków”.
- „Jak nazywa się tekst podpisany obcym nazwiskiem? Kiedyś zetknąłem się z tym terminem zakończonym na -nim, ale nie mogę sobie przypomnieć”. Nie chodzi o aliofiktonim ani allonim [przyp. red.]
-
za ile czy po ile?8.05.20038.05.2003Czy poprawna jest forma za ile? „Kupiłam bilet za 2 zł”. „Kupiłam dwa bilety za 2 zł”. Sama często używam tego zwrotu zamiast mówić: po ile. Czy jest to błąd?