tam-pisze
  • elfijka
    11.05.2007
    11.05.2007
    Dzień Dobry,
    mam pytanie dotyczące odmiany wyrazu elf w formie żeńskiej. Spotkałam się z tym, że ludzie używają go jako np. „Zrobiła to elfka” lub „Należy to do elfki”. Czy taka forma jest poprawna? Czy nie lepsza byłaby forma elfika, np. „Nie było tam elfiki”, „Spotkałam elfikę” etc.? A może forma elf nie posiada formy żeńskiej? Proszę o rozwianie moich wątpliwości i objaśnienie. Z góry dziękuję!
  • Energa
    18.06.2009
    18.06.2009
    Jak i czy odmieniać przez przypadki nazwę firmy Energa SA (która została wymyślona przez agencję reklamową), a także wieloczłonowe nazwy spółek zależnych, takie jak: Energa Operator, Energa Operator Oddział w Gdańsku, Energa Obrót, Energa Obsługa i Sprzedaż, Energa Elektrownie Ostrołęka, Energa Nieruchomości, Energa Elektrociepłownia Elbląg / Piwonice, Energa Oświetlenie Sopot?
  • exodus
    23.04.2011
    23.04.2011
    Mam pytanie odnośnie pisowni słowa Exodus. Większość słowników wskazuje jednoznacznie, że jedyną poprawną formą jest Exodus, bez względu na to, czy odnosi się do biblijnego wydarzenia, czy wielkiej migracji. Jednakże w języku polskim nie stosuje się litery x z wyłączeniem enumeratywnie podanych przypadków, a exodus nie spełnia kryteriów żadnego z nich. Podobne zapożyczone wyrazy – seks, indeks, faks – piszemy jednoznacznie przez ks. Więc jak to jest? Czy forma eksodus jest błędna?
  • francuskie tytuły arystokratyczne
    26.08.2002
    26.08.2002
    Drodzy Państwo!
    Mam problem, który nie dotyczy może bezpośrednio pisowni polskiej, ma z nią jednak związek. Otóż chodzi o zasady pisowni imion i tytułów arystokratycznych osób spoza Polski.
    Wiem, że ogólne zasady pisowni imion wymagają, aby imiona postaci panujących (np. królów) lub funkcjonujących powszechnie w polskiej świadomości (np. Joanna d'Arc) spolszczać, zaś pozostałe pozostawić w formie oryginalnej. Tak przedstwia się sytuacja w większości książek, z którymi miałem do czynienia. Jadnakże prof. W. Dworzaczek w swojej Genealogii (zestaw tablic genealogicznych rodów panujących w Polsce i krajach ościennych) ominął powyższą zasadę, spolszczając bez wyjątku wszystkie imiona. Wydaje mi się, że w tym przypadku zabieg ten nadał zestwieniom genealogicznym przejrzystości – jest więc uzasadniony.
    Gorzej sprawa przedstawia się z tytułami arystokratycznymi. W różnych publikacjach spotkałem się z różną ich pisownią. Np. w biografii Ludwik XVI pióra Jana Baszkiewicza (Wrocław 1983) sam król, przed objęciem władzy, nosi tytuł księcia Berry. Natomiast jego bratanek, który nigdy władzy nie objął, tytułowany jest już księciem (diukiem) de Berry. Przytoczę jeszcze jeden przykład. W powyższej książce brat Ludwika XVI (przyszły Karol X) tytułowany jest hrabią Artois, natomiast w biografii Karola X autorstwa José Cabanisa (W-wa 1981)- hrabią d'Artois. Takie przykłady można zresztą mnożyć w nieskończność.
    I tutaj pojawia się mój problem i moje pytanie. Opracowuję właśnie tablicę genealogiczną francuskiej dynastii Burbonów. Pojawia się tam mnóstwo osób zarówno panujących, jak i posiadających czysto tytularne godności arystokratyczne, wiele odsób, które są Polakom znane dobrze jak i nie. Jak postąpić w takiej sytuacji? Być może w przypadku tytułów obowiązuje podobna zasada jak i w przypadku imion? A jeśli tak, to czy dla zachowania przejrzystości mogę zrezygnować z przedrostków de, d' itp.?
    Proszę Państwa o sprecyzowanie zasad obowiązujących w przedstawionych przeze mnie przypadkach i z góry dziękuję za odpowiedź.

    Z poważaniem
    Przemo Jaworski
  • generał i gienerał
    4.05.2014
    4.05.2014
    Szanowni Państwo,
    mój Dziadek, człowiek z Kresów, inaczej wymawiał literę G przy literowaniu skrótów, niż jest to dziś ogólnie przyjęte. Używał głoski ge zamiast gie. W ten sposób AGH wymawiał jako [ageha], GKS jako [gekas], a SGGW jako esgegewu. Ciekawi mnie, czy jest to jakiś archaizm lub regionalizm, a może po prostu prywatna (błędna?) maniera.
    Z góry dziękuję za odpowiedź,
    Bartłomiej
  • Huzar a husarz
    31.03.2017
    31.03.2017
    Piszę z zapytaniem o odmianę słów huzar i husarz. Dlaczego obydwa słowa nie odmieniają się z takimi samymi końcówkami tj. huzar i husar lub husarz i huzasz?
  • imię dziecka urodzonego za granicą
    17.04.2003
    17.04.2003
    Czy dziecko urodzone za granicą i tam zarejestrowane pod imieniem pisanym z myślnikiem, np. Caroll-Ann, może być pod takim imieniem zarejestrowane w Polsce (jest narodowości polskiej)?
  • Interpunkcja członów porównawczych

    18.03.2021
    18.03.2021

    Szanowni Państwo,

    ostatnio borykam się z problemem postawienia przecinka w zdaniach porównawczych, w których znajduje się przymiotnik w formie najwyższej, np. "Zrobił to najlepiej jak potrafił" czy "Pojechał tam najszybciej jak mógł". Niedawno napotkałem się na stary blog poświęcony wszelakim zasadom gramatyki polskiej, w którym pisało, że: "W wypadku użycia stopnia najwyższego przymiotnika występuje spójnik jak bez korelatu: »Zrobię to najlepiej jak umiem«". Czy ta zasada nadal obowiązuje?

  • Jak się przedstawiać na antenie?
    15.09.2003
    15.09.2003
    Dzień dobry! Moje pytanie dotyczyć będzie kultury. Nie tyle kultury języka, co raczej kultury zachowań językowych – o ile termin taki w ogóle istnieje (jeżeli nie, to niniejszym go wprowadzam…).
    Dawno, dawno temu korespondenci telewizyjni i radiowi zaczynali ZAWSZE swe wypowiedzi od dość sympatycznego moim zdaniem sformułowania: „Dzień dobry”, po czym po prostu się przedstawiali. Należę do pokolenia raczej starszego, pamiętam więc do dzisiaj sympatyczne sformułowania typu: „Dzień dobry Państwu, z Nowego Jorku mówi dla Państwa Bartosz Janiszewski”, „Dzień dobry Państwu, z Rzymu dla Dziennika Telewizyjnego mówi Zygmunt Moskwa”. Moje pytanie brzmi: jak w kontekscie niegdysiejszych kulturalnych zachowań odbierać dzisiejsze trajkotanie korespondentów zakańczane schematem typu: „Jan Kowalskiiii, Pćim Dolnyyyy, Eremefefemmmm…”? Moim zdaniem to po prostu brak elementarnej kultury i szacunku dla widza, czy słuchacza. Uprzejmie proszę o pogląd językoznawcy, pozdrawiając jednocześnie serdecznie!
  • Jak to (,) co?
    16.10.2013
    16.10.2013
    Czy postawienie przecinka w wyrażeniu Jak to, co?! jest uzasadnione?
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego