termin
  • tłumaczenie terminów komputerowych
    10.01.2007
    10.01.2007
    Ponieważ został przetłumaczony wcześniej, w systemie operacyjnym Mac OS od końca lat 80. stosowane są odmienne tłumaczenia niż w Windows. Icon to znaczek, a nie ikonka, folder to teczka, a nie folder. Czy konsekwentne stosowanie tych tłumaczeń w tym systemie również dziś, nawet pomimo upowszechnienia się słownictwa z Windows, może być uznawane za błąd?
  • pięć terminów literackich
    17.09.2007
    17.09.2007
    Witam. :)
    Czym się różnią następujące pojęcia: antropomorfizacja, animizacja, uosobienie, ożywienie, personifikacja?
    Z góry dziękuję za odpowiedź. :)
    Pozdrawiam
  • skróty terminów medycznych
    13.09.2005
    13.09.2005
    Witam! W jaki sposób poprawnie zapisywać skróty terminów i nazw medycznych, typu reumatoidalne zapalenie stawów? W piśmiennictwie medycznym spotkałam się z trzema wersjami: r.z.s., rzs. oraz – na wzór języka angielskiego – RZS. Notabene właśnie ten ostatni wydaje mi się najbardziej czytelny.
    Magdalena Błędowska
  • o nadużywaniu terminów
    30.06.2010
    30.06.2010
    Szanowny Panie,
    kredyt a linia kredytowa to dwie zupełnie odrębne sprawy! W każdej dziedzinie / (sub)dyscyplinie istnieje przecież specjalistyczna terminologia, której nie można kwestionować w imię poprawności stylistycznej bądź też niedostatecznej znajomości tematu. Mam wrażenie, iż Językoznawcy często skłaniają się do (nad)używania terminologii ogólnej bądź przesyconej abstrakcyjnością, wywołując w ten sposób u fachowego odbiorcy istny dysonans znaczeniowy.
    Pozdrawiam
    K. K.
  • tłumaczenie terminów specjalistycznych
    15.06.2008
    15.06.2008
    Czy można zgodnie z obowiązującymi zasadami języka polskiego tłumaczyć dane słowo dosłownie, mimo że już występuje inne (rodzime) lub gdy nie wiemy, czy jest polski odpowiednik? Czy takie dosłowne (polskie) tłumaczenia można traktować na równi z utartymi już polskimi fachowymi żargonami?
    Przykład: Etageneffekt znaczy dosłownie 'efekt piętrowy', określający sytuację, w której katar zwykły albo sienny „schodzi piętro niżej”, czyli z nosa na oskrzela, i powoduje zapalenie oskrzeli albo astmę.
  • łącznik w nazwach gatunków muzycznych
    14.12.2005
    14.12.2005
    Dzień dobry. Chciałbym się dowiedzieć, jak należy pisać terminy art-rock, prog-rock i podobne nazwy gatunków muzycznych. Największe zagraniczne serwisy muzyczne przyjęły właśnie taki zapis (z łącznikiem), ale jeśli chodzi o serwisy i magazyny polskie, to stosowana jest trojaka pisownia (art rock' / art-rock / artrock). Czy istnieje jakaś reguła, według której tylko jedna z tych form jest poprawna, czy też jest to kwestia indywidualnego wyboru?
  • kasator
    14.11.2012
    14.11.2012
    Uprzejmie proszę o udzielenie informacji, czy określenie kasator należy odnosić do osoby wnoszącej do sądu skargę kasacyjną, czy sądu, który rozpoznaje taką skargę. W orzeczeniach, zwłaszcza Sądu Najwyższego, początkowo traktowano to określenie jako synonim wnoszącego skargę kasacyjną. Obecnie chyba odstąpiono od tego poglądu.
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    Anna
  • indogermański czy indoeuropejski?
    30.06.2009
    30.06.2009
    Jedna ze znajomych mi osób w sposób pretensjonalny używa terminu indogermański dla opisania języków indoeuropejskich. Nie znalazłem takiego terminu w przejrzanych słownikach. Został niewątpliwie utworzony od niemieckiego indogermanischen. Analogie z innymi językami, w tym germańskimi (przykładowo: dun. „indoeuropæisk, szw. indoeuropeiska), również nie bronią tego terminu. Czy można uznać, że kontestowanie formy indoeuropejski jest po prostu przejawem germanocentryzmu mojego rozmówcy?
  • Co jest po polsku?
    22.10.2002
    22.10.2002
    Słownik języka polskiego: „zawiera wyrazy i wyrażenia pochodzące zarówno ze słownictwa ogólnego, jak i terminy specjalistyczne, które mogą być znane poza kręgiem specjalistów”. Wydawałoby mi się, że słownik języka polskiego powinien zawierać maksymalną liczbę słów, tak by nie było wątpliwości, że dane słowo jest poprawne w tym języku, a tak nie jest.
    A co z tymi nieznanymi poza kręgiem specjalistów? Nie są one ujęte w słowniku języka polskiego, więc co z nimi? Są po polsku czy nie? I jakie kryterium tu decyduje?
    W słownikach języka polskiego moim zdaniem panuje wielka niekonsekwencja. Weźmy np. motylki: paź żeglarz jest, niepylak apollo jest, ale nie ma niepylaka mnemozyny. Jest osinowiec, ale gatunku pokłonnik, do jakiego należy, nie ma (oparłem się na OSPS). Przykłady można by mnożyć.
    I mam dylemat, czytając książkę o motylkach i poznając naprawdę przepiękne z punktu widzenia scrabblisty (tak na marginesie słowo scrabble jest, terminu określajacego osobę grającą w tę grę nie ma w słownikach…?) słówka jak szczakoń, czy terminy nieznane poza kręgiem fachowców są po polsku, czy nie? Dlaczego moim zdaniem czysto polskich słów nie ma w słownikach, albo inaczej – dlaczego są one w tak niekonsekwentny sposób odnotowywane?
  • dyskonto
    11.07.2002
    11.07.2002
    Szanowni Państwo,
    Terminowi dyskonto przypisują Państwo w swoim słowniku dwa znaczenia. W znaczeniu drugim ma to być „procent od sumy weksla potrącany przy nabyciu tego weksla przed terminem płatności” (identyczne wyjaśnienia podają słowniki starsze). Na temat znaczenia słów dyskonto, dyskontować rozmawialiśmy ostatnio w internetowej grupie dyskusyjnej. Osoby o wykształceniu ekonomicznym stwierdziły, że termin dyskonto oznacza czynność, opisaną przez Państwa w punkcie 1., natomiast punkt 2. to wyjaśnienie, czym jest stopa dyskonta, i używanie słowa dyskonto w znaczeniu przypisywanym mu przez słownik w tymże punkcie drugim jest błędem. Czy można prosić o skomentowanie tej opinii?
    Z wyrazami szacunku
    Ewa Tomaszewska
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego